
Sylwester_Lasota
Użytkownicy-
Postów
12 685 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
60
Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota
-
żadnych masek bez dystansu nikt nie pyta dziś o testy nie wyróżnia się od reszty nie żąda certyfikatu ta pani nieco za cienka chłopiec ze złamaną nogą grubas w przykrótkich spodenkach znów lecieć swobodnie mogą jak gdyby nic się nie stało niczego przedtem nie było i nic się nie wydarzyło wszyscy lecimy aż miło łysy co smarka w chusteczkę starsza co kaszle po cichu blondyna spocona deczko i ten co kicha na wszystko a ludzi jakby przybyło wciąż ciżbią się kłębią wkoło wszyscy chcą lecieć znów dokądś i lecieć swobodnie znów mogą młodzieniec z torbą za dużą azjatka zgarbiona troszkę ten co miał lęk przed podróżą ta co ma krostę pod nosem maluchów tutaj też sporo widać jest jeszcze nadzieja za ludzką lub losu sprawą nie wymrzemy jeszcze teraz
-
Racja, a rżysko, to taka prosta sprawa. W związku z tym przerobiłem to moje. Dzięki. Pozdrawiam. Jeszcze jest gorąco, ale jak się schłodzi myślenie o mące, to na to wychodzi. Dzięki i również pozdrawiam.
-
usiane gęsto słomki wystają z ziemi aż po horyzont
-
zysk z czerwonej rury sypie się się strumień ziarna farmer oblicza
-
wspomnienie płoną łęciny po polu snuje się dym i ludzkie cienie
-
pole pszenicy równo skoszone kole w oczy nie w stopy
-
U mnie na brzegu, ale nie wiem czy to jest poprawnie, chociaż wydaje mi się, że tak. "Przy brzegu" sugerowałoby pewne oddalenie, a tutaj chodzi mi raczej o brzeg dosłowny, czyli miejsce, gdzie woda styka się z lądem stałym i choć to jest dosyć płynne, to możemy się umówić, że japonka została porzucona/zgubiona bardziej na brzegu niż przy brzegu :) Dzięki za stałe odwiedzanie :) Pozdrawiam.
-
kołyszą fale porzuconą japonkę na brzegu morza
-
no to teraz nakapało dać po łapie to za mało więc na pamiątkę przybijam piątkę Również :)
-
kapie na biurko skondensowana para z klimatyzacji
-
równo skoszone pole pszenicy kole w oczy nie w stopy
-
skoszona łąka pokryta świeżym sianem rodzina grabi
-
1
-
Dokładnie. Większość tego "nie mieści się w obrazie" - to chciałem powiedzieć. W haiku nie ma "wszechwiedzącego" narratora.
-
Dzięki. Rzeczywiście wydaje się to być słuszne spostrzeżenie. Wniosłeś coś nowego do mojej wiedzy o tej krótkiej formie. Może wyczuwałem to intuicyjnie, ale nigdy nie spotkałem się z takim objaśnieniem jak podałeś powyżej. Haiku operuje obrazem. Tutaj ten obraz jest mocno naciągnięty, powiedziałbym. Poza tym haiku wyklucza gry słowne, których tu można się doszukiwać (woda - lu(ó)d), na rzeka (narzeka), narząd (na rzad), itd., itp. Pozdrawiam. Chyba masz rację. Dzięki.
-
Nie, nie jesteś. Wytłumacz mi dlaczego, proszę. Niedługo będziemy narzekać, że zimno. ? wody pragnie lud nie pada od tygodni narzeka na rząd - to nie jest haiku... i mogę wytłumaczyć dlaczego.
-
:) :) Pozdrawiam
-
na termometrze słupek rtęci przekracza czterdzieści stopni
-
peryferie
- 5 929 odpowiedzi
-
- dla dzieci
- zabawa
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
błękitne niebo na horyzoncie ona słońce w zenicie
-
ręka żniwiarza dotyka kłosów żyta a za nim kombajn
-
2
-
dojrzałe żyto nabrzmiałymi kłosami czeka na żęcie
-
1
-
Krosno
- 5 929 odpowiedzi
-
- dla dzieci
- zabawa
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
kukułka - cukierek
- 5 929 odpowiedzi
-
1
-
- dla dzieci
- zabawa
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami: