Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sylwester_Lasota

Użytkownicy
  • Postów

    12 482
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota

  1. Oxyvio, ja prostaczek, daleki jestem od pouczania kogokolwiek bądź wskazywania jedynej słusznej drogi. jednak co do świadków, to nie wiem, czy nasz do końca rację. pewien profesor socjologii, nota bene, wychowany w środowisku katolickim (jak twierdzi, zna całą ministranturę po łacinie), jednak, zapewne przez lata komunizmu i doświadczenia życiowe, odsunięty od Kościoła, powiedział kiedyś, że gdy prowadzi rekrutację do firmy i ma do wyboru dziesięć osób o identycznych kwalifikacjach, a jedna jest Świadkiem Jehowy, to bez wahania wybiera tą jedną. ciekawe, prawda? zdarzają się też ogłoszenia w rodzaju: Świadków Jehowy zatrudnie. jeśli zaś o mnie chodzi, to nie, nie jestem. ani na szczęście, ani niestety. po prostu nie wierze w takie cudowne przemiany. jednak rozumiem tych, co szukają, nawet jeśli pobłądzą. w swoim otoczeniu nam kilku świadków. przynoszą czasem takie kolorowe gazetki. szanujemy się wzajemnie. tzn mam taka nadzieję. jednak, to nie jest wypowiedź żadnego z nich. bez śladu zagniewania, dziękuję za komentarz i pozdrawiam.
  2. tu nie ma wielkich haseł... mam nadzieję. powtórki to nie przypadek - tak miało być. moim zdaniem, nie to jest piękne, co jest piękne, lecz to, co się komu podoba - rozumiem "nie lubię". i na koniec, zadał Pan, Panie Michale, fundamentalne pytanie. tylko nie wiem, czy ktokolwiek zna na nie odpowiedź. poza tym uważam, że ciekawsze jest pytanie: dlaczego? dziękując za odwiedziny pozdrawiam również.
  3. ja tam nie poeta ;) chociaż się nie uważam, czasem tylko coś mi się napisze ;). dzięki za komentarz. ta myśl... to zdanie jest naprawdę proste. jak widzę Ty lepiej niż ja pojąłeś naukę - znalazłeś prostszy sposób na wyrażenie myśli. jednak ten utwór, ponieważ powstał spory szmat czasu temu, zakorzenił się tak bardzo w mojej świadomości w tej formie, że trudno będzie mi w nim coś zmienić. nie mniej, wnioski z uwag zostały wyciągnięte... na przyszłość. pozdrawiam serdecznie.
  4. stehr, ten drugi "mix" to Twój? Świetny! ... a co do tego na górze, to "przyjemnie zamknąć oczy"... po przeczytaniu ;). miałem się trochę czepiac, ale wcześniejsze komentarze już mnie od tego pomysłu uwolniły. pozdrawiam serdecznie.
  5. ło jej! przecie z tego można by z dziesięć wierszy zrobic! początek bardzo dobry. gdzieś tak do motyla na czole. dalej różnie, ale przeważnie już gorzej. za duże nagromadzenie faktów, wątków, obrazów, moim zdaniem. no i jeszcze jest zakończenie. bardzo udane w tej nie poprawnej formie. pozdrawiam serdecznie.
  6. Mój Nauczyciel powiedział: "Mów prostym językiem byś nie został odrzucony przez ludzi. Zważ przy tym - tyle jest Światła w prostocie ile prostoty w Światłości. Jedno jest Światło Prawdziwe Co płonie dla Wszystkich tak samo. Mów o tym, co nie odkryte." Ciężarem są dla mnie Jego słowa, trudna jest Jego nauka. Jak mówić o tym czego nie widzę, nie słyszę, nie czuję i nie dotykam? Jak mówić o tym do ludzi? Prostym jestem, a ludzie takim nie wierzą.
  7. tak sobie czytam kolejny raz i tak sobie myślę, że bez pytajnika czyta mi się lepiej. pozdrawiam.
  8. kolejny absurd jaki dzisiaj czytam, ale ten chociaż dopracowany i urokliwy. pozdrawiam serdecznie.
  9. odpowiadam na Twoją prośbę, więc proszę, bez urazy. rym: kości - złości najzwyczajniej wydaje mi się zbyt trywialny i, w moim odczuciu, psuje początkowy, ciekawy, fragment wiersza. myślę, że odczucie to może być w moim przypadku bardzo subiektywne. dawno temu, mój kolega napisał taką rymowankę, w której m.inn. było: "z tej zazdrości policze ci wszystkie kości" i... chyba został mi uraz. mogę więc nie być obiektywny. jeśli innym to nie przeszkadza, to przyjmijmy, że tak jest. co do letniej części, to najbardziej podoba mi się fragment: "Do płuc wciągnę błękit oddechem wprost z nieba", a razi mnie spore nagromadzenie kolokwializmów (też, ostatnio, dość modne słowo), w rodzaju: "Osłabia mnie", "dostać bzika", "jakże mnie wkurza" oraz w niektórych miejscach, znów zbyt proste rymy. żebyśmy się dobrze rozumieli, jest w tym wierszu wiele ciekawych wersów, a odbiór psują mi jedynie szczegóły. mój komentarz możesz zaś traktować jako uwagi amatora, który poezję odbiera w sposób intuicyjny, nie poparty jakąś szczególną wiedzą. z drugiej strony... z daleka widać lepiej, a z doświadczenia wiem, że nie wszystkie komentarze bywają do końca szczere, choć czasami w dobrych intencjach. pozdrawiam i życzę choćby namiastki tej wymarzonej ucieczki, bo ja tu trochę zachowałem się jak to licho, przed którym chcesz uciec.
  10. wszyscy jesteśmy grzsznicy i... proszę mi tu się nie nabijać.
  11. bardzo lubię wiersze księdza Jana, ale ten wiersz, to jak dla mnie jakieś nieporozumienie. totalnie nie dopracowany, a na dodatek z błędami. niejasne jest też dla mnie przesłanie utworu. rozumiem, że ma to coś wspólnego z tym co się aktualnie dzieje wokół spuścizny po księdzu. jednak zastanawiam się, czy On byłby zadowolony z takiego podejścia. z mojej strony: plus za wybór tematu, za resztę niestety minus. pozdrawiam.
  12. u nas to się mówi "pójdę w tango" ;). co do utworu, to ja tutaj widzę dwa wiersze. pierwszy o wiośnie, i tutaj razi mnie rym złości - kości. drugi, powiedzmy że o lecie. moim zdaniem też jeszcze do dopracowania. podsumowując: ciekawy pomysł na letnią piosenkę, wymagający jednak jeszcze odrobiny pracy. oczywiście, moim zdaniem. pozdrawiam wiosennie.
  13. a mnie wtedy nie było stać, więc złożyliśmy sobie z bratem i kolegą elektronikiem. taki gość z Pruszcza Gdańskiego sprzedawał płyty, a reszta z giełdy lub dorobiona we własnym zakresie. no, ale efekty! nikt z nas wcześniej nie widział oryginału... można powiedzieć, że wyprzedziliśmy epokę. komputer był osobno, klawiatura osobno i zasilacz osobno ;))), a z powodu jakiejś wady w modulatorze, wszyscy sąsiedzi mieli w tv obraz z naszego komputerka :). ech... piękne czasy.
  14. to było Spectrum czy C64? pozdrawiam.
  15. tytuł można zmienić np. usuwając wiersz i publikując go ponownie ;). pozdrawiam.
  16. na Świnicy niestety nie byłem :(. moim zdaniem, pierwszy wers, będący powtórzeniem tytułu, psuje odbiór tej miniatury. proponowałbym więc zmienić... tytuł. np. na "widok". a sam wiersz? moim zdaniem mówi o tęsknocie za drugim człowiekiem (kobietą?). pozdrawiam.
  17. bingo!!! i ... Wielkie Dzięki. to dla mnie wielka radość, że treści które chciałem przekazać nie uległy zatraceniu w formie, którą wybrałem do ich prezentacji, a tego potwierdzeniem jest dla mnie Twój komentarz. co do pytania, to postanowiłem sobie, że nie będę dokonywał autointerpretacji, ale tutaj, z prostej przyczyny, mogę zrobić wyjątek. po prostu, nie wiem. były to pierwsze stworzenia jakie przszły mi do głowy (i w takiej właśnie ilości) po tym jak zaświtało mi żeby napisać coś o tym, co w morale. co zabawne, o ile treść miałem z góry przemyślaną, to nie byłem przekonany co do formy. zastanawiałem się np. czy tego nie rozwinąć i nie napisać prozą ;). jeślibym jednak miał zagłębiac i dochodzić dlaczego takie postacie i w takiej ilości, to myślę, że odpowiedź znalazłbym gdzieś w swoim życiorysie (a jeśli nie ja, to napewno jakiś dobry psycholog). pozwolisz jednak, że tym się już nie będę dzielił. jeszcze raz Dzięki i pozdrawiam serdecznie.
  18. i chyba jest błąd: bród - brud. nie rozumiem też sensu tych dużych liter. pozdrawiam.
  19. to musiała być impreza... ale, przyznam szczerze, reszty nie rozumiem. pozdrawiam.
  20. acha, zaczynam rozumieć, to taki zbiorowy cykl o koledze z portalu :). wierszyk natomiast zastaję całkiem udatny. pozdrawiam serdecznie.
  21. Oxyvio, dzięki za rzeczową analizę, przyznaje, trafioną, a też za wszystkie uwagi, również te krytyczne. z mojej strony mogę jedynie dodać, że nie miałem zamiaru nikim wstrząsać, raczej przypominać prawdy, zdawałoby się oczywiste lecz jednak nie zawsze. z założenia więc wierszyk nie miał być w żaden sposób odkrywczy. stąd taka forma i treść. kłaniam się nisko i pozdrawiam.
  22. stehr, nawet nie wiesz jak mi w tym momencie głupio. muszę Cię przeprosić. z powodów, że tak to nazwę, technicznych, przegapiłem Twoje dwa pierwsze komentarze :))). widziałem jedynie ten do którego się odniosłem. chciałbym więc teraz podziękować za wszystkie uwagi. Dzięki i Pozdrawiam.
  23. no i myślę, że na tym moglibyśmy zakończyć tą dyskusję. pozdrawiam serdecznie Obu Panów.
  24. nic dobrego z tej rady wyniknąć nie może, a znam wielu, którzy do niej się stosują. pozdrawiam.
  25. zgadzam się z poprzednikami. pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...