Sylwester_Lasota

jeśli o mnie chodzi, to masz odpuszczone :))) dzięki i pozdrawiam :)

tak dobrze i tak dobrze, zastanowię się, bo może rzeczywiście być lepiej :) czytał, czytał i przeczytał bardzo grubych tysiąc ksiąg. ktoś go spytał: czy żeś zmądrzał? odpowiedział: ależ skąd! dzięki za wierszyk i pozdrawiam :)

W pewnej słynnej bibliotece mieszkał mały zaleszczotek, choć przeczytał wszystkie książki, ciągle czytać miał ochotę. Zaczął czytać więc gazety i (czy dacie temu wiarę?) twierdził przy tym, że od nowych dużo bardziej woli stare. http://pl.wikipedia.org/wiki/Zaleszczotek_ksi%C4%85%C5%BCkowy

uff... przepraszam... nie przeczytałem. może później. pozdrawiam i do poczytania :)

:))) dobre. pozdrawiam i do poczytania :)

pożądliwość, chociaż konieczna, nadmiernie rozbuchana może być największą z przywar człowieka i doprowadzać do tragicznych skutków. i nie dotyczy to wyłącznie sfery seksualnej człowieka. trzy odizolowane wersu w środku bardzo naiwne. pozdrawiam i do poczytania :)

zasadniczo nie lubię dawać dobrych rad, ale tym razem zrobię wyjątek - mów za siebie. poza tym, to całkiem niezły tekst :) pozdrawiam i do poczytania :)

o! słoń! :))) mi się podoba, jeśli tak można powiedzieć. w każdym razie przeczytałem ze sporym zainteresowaniem. pozdrawiam i do poczytania :)

no i ni ma o czym pisać. pa

nawet mi się podoba :) szczególnie te 'babki' ;) pozdrawiam i do poczytania :)

Ewo, fajny pomysł, nasuwa ciekawe skojarzenia, ale uważam, że należałoby jeszcze popracować nad formą :) pozdrawiam i do poczytania :)

w drugim wersie zostawiłbym tylko 'przecież' 'z zazdrością' zmieniłbym na 'zazdrośnie' - moim zdaniem lepiej się czyta :) trzecia i czwarta strofa mnie nie przekonują, myślę, że trzeba coś jeszcze tu pomajstrować. ostatni wers, pomijając że jest powtórzeniem drugiego, też raczej słaby. myślę, że można to wyrazić nieco lepiej :) ogólnie, to temat nieco wyeksploatowany, chociaż tu, pomimo uwag, nawet mi się podoba :) pozdrawiam i do poczytania :)

Witaj - ja również się uśmiechnąłem się do twego wiersza . pozd. cieszę się Waldku i również pozdrawiam :)

ciut krótki... to ja też do Zosi :) i pozdrawiam gdy napiszę coś dłuższego, to zarzuca się temu, że za długie :))) ale jeśli pozostał, w tym przypadku, pewien niedosyt, to znaczyłoby, że smakowało, chociaż mało :). serdecznie... ;)

połamania... czegoś tam ;)

aż się prosi, żeby to uprościć i uśpiewnić :) zapisuję drobnym maczkiem w kajeciku smutnych dni ile życia Ci zabrałam ile mi przepadło chwil liczę błędy prostych marzeń kreślę krzywą głupich słów by się w końcu okazało że mnie życie zwiodło znów pozdrawiam i do poczytania :)

mi się podoba. może z wyjątkiem 'ukochanej'. niech by tam było 'kochanej', wydawałoby mi się strawniejsze :). pozdrawiam i do poczytania :)

pozdrawiam Elu. do poczytania :)

'ciemność porywa i rozszarpuje' pozdrawiam i do poczytania :)

wybacz Łukaszu, ale wiersza w takim stanie, nie powinno pokazywać się publiczności. niekonsekwentne używanie wielkich liter i nieprawidłowe użycie znaków interpunkcyjnych, to podstawowe zarzuty. więcej później, jeśli będziesz zainteresowany. pozdrawiam i do poczytania :)

wyczuwam ogromny potencjał w tym tekście, jednak w obecnej formie jeszcze nie do końca wykorzystany. myślę, że można nad nim jeszcze pomyśleć i nieco dopracować, żeby nabrał mocy z jaką pierwszymi wersami wali po głowie. pozdrawiam i do poczytania :)

Waldku, dobry, chociaż miejscami zbyt prosty i mocno nieuregulowany, wiersz. taki bardzo... męski :). sorio, pomimo uśmiechu. podoba mi się pierwsza strofka, w drugiej zdecydowanie nie podchodzi mi ostatni wers, a całość wydaje mi się jeszcze do dopracowania. pozdrawiam i do poczytania :)

jak romantycznie :))) i to zdobywanie szczytów wyszło dość dwuznacznie :) pozdrawiam serdecznie i do poczytania :)

karma, czyli pokarm :), gdy go nie ma, to człek głodny :) jak twierdził Kubuś Fatalista, wszystko zapisane jest w gwiazdach :))) pozdrawiam i do poczytania :)

ja też :) dzięki:) pozdrawiam :)