Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sylwester_Lasota

Użytkownicy
  • Postów

    12 866
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota

  1. Taka historyczna prawda, którą próbuje się teraz równoważyć kłamstwami o polskich obozach koncentracyjnych i udziale Polaków w zagładzie Żydów. Myślę, że trzeba o tym mówić, żeby prawda nie rozmyła się w morzu zmanipulowanych łgarstw. Pozdrawiam.
  2. No jak o niczyn, jak o czymś? :) Pozdrawiam :)
  3. Jakieś szczątkowe mi chyba zostało, ale, mówiąc szczerze, to rzeczywiście coraz mniej rzeczy mnie bawi.
  4. No, rozbawiłeś mnie co niemiara :) :) ;)
  5. Miałem ortografa, ha ha ha :) :) :), jak dobrze, że nikt nie zauważył ;). Poprawiony, teraz już nikt się nie dowie :) :) :).
  6. To jeszcze nie najgorzej, gorzej jest gdy pada :) :) :) Dzięki za czytanie i zabawny komentarz, który w gruncie nie jest aż tak daleki od autorskich intencji. Pozdrawiam serdecznie :)
  7. Sorry, że z takim opóźnieniem :) Wielkie Dzięki, fajna kontynuacja :) Pozdrawiam :)
  8. Teraz widzę, że dwie ostatnie zwrotki nieco spłaszczyły wierszyk, ale gdy go pisałem miałem taką właśnie koncepcję :) Opóźnione Dziękuję :) i serdecznie pozdrawiam :)
  9. Może Waldku, może. Dziękuję za czytanie i serdecznie pozdrawiam :)
  10. Poprawnie napisana bajka dla dzieci :) Pozdrawiam :)
  11. Całkiem niezły wiersz, chociaż można by jeszcze trochę nad rytmem popracować, moim zdaniem. Pozdrawiam :)
  12. Z patosem nie przesadziłeś, ale z niebem chyba troszeczkę tak. Trochę go tam za dużo, niemal występującego tuż obok siebie. Myślę, że dałoby się jeszcze coś z tym zrobić :)
  13. Nawet niezły opis sennych majaczeń :) Pozdrawiam :)
  14. Ciekawa myśl. Moim zdaniem czegoś jej jeszcze brakuję do zostania pełnowartościowym wierszem, ale i tak polubiam ;) Pozdrawiam serdecznie i idę żyć :)
  15. Czy ty mnie wybrałaś, czy wybrałem ciebie? Kiedyś miałem pewność, teraz nic już nie wiem. Czy to moja droga, co się z twoją splotła, wiodła mnie w ten chaos, czyś ty nas powiodła? Czy to od początku były tylko gierki, wyuczone sztuczki, przewidziane skutki? Czy to był jedynie tak dziwny przypadek, że dziś, tak jak innym, grozi nam upadek? Co było ułudą, a co prawdą było? Myślałem zbyt długo, nic to nie zmieniło. Lecimy już w przepaść jak wielu straceńców, już nas nie uniesie to co było w sercu. Czy to jakiś program zapisany w górze trwać nam nie pozwoli, a każe nam umrzeć, czy to nasze błędy ciągną nas w mogiłę, miażdżąc radość życia w popiele i pyle? Gdy nie ma miłości lecz tylko interes, nie przetrwa nadzieja, na drobne się zmiele. Nie pomoże wiara, gdy umrze nadzieja, gdzie tylko interes, tam miłości nie ma.
  16. Ponieważ to warsztat, dodam jeszcze, że to dobry wiersz, nie wiem co można by jeszcze w nim poprawić. Może jedynie wers choć powiedziałaś można, który wydaje mi się zbyt osobisty, przez co hermetyczny dla czytelnika, jakby wtrącony i nieco odbiegający od reszty tekstu stylem. Raszta, że tak powiem, chwyta. Pozdrawiam :)
  17. Śmierć kogoś bliskiego jest zawsze traumatycznym przeżyciem dla niepozbawionej wrażliwości osoby. W każdym razie ja tak odbieram ten wiersz, który przypomniał mi czas odchodzenia mojego taty. Napisałem wtedy coś takiego: ojcuzwyczajnie odchodziszjak bosa droga przez piaski do miastaz początku sierpnia bombowceostatnia podróż rowerem do łodzii młodzi faszyścize śmiechem krzyczący heil hitlerjak kolejarz który wołał wsiadaj pangdy uciekłeś pod radomskiem z transportua kierunek powrotu wskazywały kolejowe toryodchodzisz jak ta furmankata kobyłka co ją ciągnęłai krowa zdechłaktórą musiałeś odwieźć nocądo tomaszowapodobnie jak kontyngenti pogarda leśnychże niemcom się wieziei odpowiedźojca ratować trzebajak ciężka praca w baudienstciechoroba co omal nie skończyła się śmierciąodchodzisz jak ruskie czołgi sprzed domui ruscy żołnierzejak ten co trafiony pociskiemnigdzie już dalej nie poszedłjak ubekz pistoletem na biurkui słowazapiszecie się będziecie kierownikiemi twoja odmowajak brązowe tulejeodlewane w stalowych formachi lokomotywa wstawiona na torybez dźwiguodchodziszjak te wszystkie niezapisane historie17.04.2012 r. 00:42 Pozdrawiam serdecznie
  18. Sama prawda. Pozdrawiam :)
  19. Johny, ale żeby nie było, że na Ciebie lecę. Ok? Dobranoc :)
  20. Nie poniosło Cię. Też miewałem takie przemyślenia. Jednak obecnie mój pogląd jest taki jak napisałem to powyżej. Mam ogromny szacunek dla świata ożywionego, jednak uważam , że w naszym ludzkim świecie najwyższą wartością powinno być życie ludzkie. Pisząc o cywilizacji, masz zapewne na myśli tzw. cywilizację zachodnią. Zwróć uwagę, że to nie jest jedyna doktryna na której budowane są współczesne społeczeństwa. Powiedziałbym nawet, że toczy się obecnie pewna wojna cywilizacji, której elementem może być kształtowanie takich właśnie poglądów. Całkowitą ucieczkę od społeczeństwa, jako sprzeczną, nomen omen, z naszą ludzką naturą, uważam za kolejną utopię. Z uśmiechem i na spokojnie ;)
  21. Wróciłem jeszcze raz do tego pytania :) Od jakiegoś czasu staram się napisać książkę dla dzieci. Tak właściwie to piszę ją chyba już ze trzy lata :) :) :), a mój edytor tekstu twierdzi, że pracowałem nad nią... dziesięć godzin :). Tak że z tym czasem tworzenia, to bardzo różnie bywa :). Czasem coś się lęgnie w głowie przez długi czas i trzeba to tylko urodzić, czasem przychodzi ot tak, a czasem bardzo chce się i nie można :) Pozdrawiam :)
  22. Niestety, natura nie zawsze równa się bezpieczeństwo. Może tak to wygląda w rejonie w którym leży Polska lub bardziej uogólniając Europa, ale spróbuj się przenieść w niektóre części Afryki, Ameryki Południowej, lub w kręgi podbiegunowe. Tam walka o przeżycie jest walką z naturą i to jest naprawdę walka na śmierć i życie. Występując przeciw społeczeństwu występujesz pośrednio przeciw samemu sobie. Moim zdaniem nie o to chodzi. Powinno się raczej dążyć do takiego kształtowania społeczeństwa, żeby zapewnić poczucie bezpieczeństwa, szacunku i godności jak największej liczbie ludzi. Niestety nie da się uszczęśliwić wszystkich. Moim zdaniem człowiek dla człowieka powinien być największą wartością, potem dopiero następuje świat zwierząt, roślin i natura nieożywiona. Dokładnie w takiej kolejności.
  23. Łoj... ze dwa :)))) królu złoty
  24. Ładnie :) Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...