
Sylwester_Lasota
Użytkownicy-
Postów
12 853 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
60
Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota
-
Czyli nowy przebój Sylwestra Lasoty... Czy ktoś jeszcze pamięta ten wiersz?
-
1
-
Dzięki :) Sylwester Lasota
-
książka kucharska
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jacku, wychowywałem się i dorastałem na wsi. Mieliśmy niewielkie, kilkuhektarowe gospodarstwo i zdecydowana większość naszej żywności z niego pochodziła. Hodowaliśmy krowy, owce, świnie, kury i kaczki. Większość na własny użytek. Mój tata miał duży szacunek dla zwierząt. Zawsze bardzo dbał o cały dobytek i za ich życia nie działa się im jakaś większa krzywda ani niczego im nie brakowało. Niestety, od czasu do czasu jakieś zabijał. Jako dzieci byliśmy odsuwani od tego procederu, ale już przed nastolatkami już trudno było ukryć takie zbrodnie. Trochę nie mogłem zrozumieć jak człowiek, który poświęca tyle czasu i energii na opiekę nad naszymi zwierzętami w końcu je zabija. Dopiero gdy był już bardzo stary i pozwolił ostatniemu kogutowi ze stada naszych kur odejść śmiercią naturalną (tak, pozwolił mu dożyć do końca) zrozumiałem, że robił to raczej z konieczności niż z jakąś sadystyczną satysfakcją, co niestety zdarzało mi się obserwować np. w innych gospodarstwach. To o czym piszesz jest tylko dowodem na to jak różne wnioski można wyciągnąć z tych samych przesłanek. Ja, obserwując zwierzęta, zobaczyłem w nich naszych braci mniejszych (za św. Franciszkiem z Asyżu), Ty, prawdopodobnie jedynie mięso. Ja widziałem ich radość życia i wolę przetrwania, ale także ich ból, głód, pragnienie, uczucia takie jak strach czy przywiązanie, a Ty prawdopodobnie tylko dar o Boga, co umiescowiało je bliżej materii nieożywionej niż żyjącej. Tak jest łatwiej zabijać lub tolerować zabijanie. To samo dotyczy ludzi. Na każdej wojnie, każda strona stara się odczłowiczyć wroga. Chyba zawsze tak było. Nie jestem idealistą, absolutnie nie idealizuję świata zwierzęcego, a znam go dosyć dobrze. To świat niezwykle brutalny i bezwzględny, ale to co człowieka może z niego wyróżniać jest refleksja. A w moim przypadku ona była taka, że nie mogę, ani nawet nie chcę zmienić tego świata. Jedynie co mogę zmienić, to siebie. To nie żadna fobia ani uprzedzenie, to świadoma decyzja, ale też jakaś forma buntu przeciwko temu co my, jako ludzie robimy zwierzętom, które, jak uważam, tak jak my, zostały stworzone do wolności, a nie żeby być tylko naszym jedzeniem. Gdy postanowiłem nie jeść mięsa, a było to w latach osiemdziesiątych ub.w., postanowiłem również nie pić alkoholu (i pozostałem w tym postanowieniu prze dwadzieścia lat), nie jestem pewien co było trudniej wtedy wytłumaczyć ludziom, to dlaczego nie jem mięsa, czy dlaczego nie piję :))). Co jeszcze... zapewniam Cię, że poszczę w każdą środę i w każdy piątek, oczywiście przez cały Wielki Post i adwent, więc jeśli grzeszę takim myśleniem, to mam nadzieję, że zostanie mi to wybaczone. Pozdrawiam :) -
trochę umrę
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na viola arvensis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Co dzień, co chwilę trochę umieramy. I chciałbym powiedzieć, że potem się odradzamy, ale nie jestem pewny czy to prawda. Pozdrawiam -
książka kucharska
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jak najbardziej. -
książka kucharska
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Cieszę się, że umiesz czytać :). Serio. Pozdrawiam serdecznie. -
książka kucharska
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W dzieciństwie moją ulubioną wędliną była kaszanka. Taka z dużymi kawałkami wątróbki właśnie. Pewnie też taką pamiętasz. Później dowiedziałem się jak się ją robi, a jeszcze później, gdy zacząłem już dorastać, postanowiłem nie jeść mięsa. Nie było w tym żadnej ideologii, żadnego podążania za modami, po prostu wewnętrze postanowienie. Nie było łatwo, ale przez kilka lat przeżyłem na bezmięsnej diecie. Teraz też staram się unikać produktów mięsnych, chociaż czasami zdarza mi się wchłonąć jaki kawałek mięsa. Jednak do kaszanki nie udało mi jakoś przełamać. Tak, przełamać. Po długotrwałym odstawieniu mięsa wytworzył się we mnie jakiś opór przed spożywaniem tego typu pokarmów. Opór, który czasami trzeba przełamać. Dziękuję za czytanie :) Pozdrawiam -
książka kucharska
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dokładnie. Pozdrawiam. -
Bóg bez-winy
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na huzarc utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Winnych też się sporo zapisało na kartach historii, powiedziałbym. Mniejsza o to, że czasami i oni byli tylko kozłami ofiarnymi... jeśli dopadła ich sprawiedliwość. -
erekcjato które przekroczyło granice
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na hania kluseczka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czasami bywają też oficerki... Pozdrawiam :) -
na początku była niczym bajka lecz kończyła się horrorem słodkie wypieki i wyroby mleczne ustępowały posiekanym sercom gotowanym mózgom i językowi zwierzęcemu na talerzu koszmar dzieciństwa
-
🙂 Również pozdrawiam.
-
:)
-
No cóż, panowie też lubią komplementy, chociaż najczęściej nie lubią się do tego przyznawać. I może dlatego to już nie jest takie oczywiste. Dzięki za odwiedziny. Pozdrawiam
-
Z niepokojów też rodzą się wiersze. Czasami najlepsze. Pisz więc więcej może. Może to choć trochę pomoże. A poza tym: Wszystko mija, nawet najdłuższa żmija. Stanisław Jerzy Lec. Serdeczności.
-
7. O własności
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję. Również pozdrawiam. -
U mnie tak bywa z wierszami. Pewnie więcej ich nie napisałem niż napisałem 😅 Pozdrawiam 🙂
-
Dzięki :)
-
Prawda. :) Pozdrawiam.
-
7. O własności
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Cieszę się. Dziękuję i pozdrawiam. -
Wiesz doskonale, że jesteś ładna i z każdej części twojego ciała kobiece piękno wrzeszczy wręcz o tym. Powiedz więc czemu, co wiesz tak dobrze, trzeba ci jeszcze ciągle powtarzać?