Witold K.
Użytkownicy-
Postów
365 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Witold K.
-
Niech Bóg nam wybaczy że Cię nie doceniamy...
-
Messa w sumię chyba tyle by wystarczyło bo to chyba najwartościowsze wersy wiersza...
-
"Adwokat diabła"
Witold K. odpowiedział(a) na Witold K. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dziękuję Ulo.Zastanawiasz się czy aby ich nie usunąć tak?No włąsnie powiem Ci że ja też się nad tym zastanawiam odkąd to napisałem...Pomyślę jeszcze -
Wszedłem na tą stronę...Eh jednak to były pana wiersze z którymi się spotkałem na początku mej wędrówki przez poezja.org i wtedy też odwiedziłem ten link...Cóż pozostaje powiedzieć?Mi one nie odpowiadają i żal mi pana.
-
"Adwokat diabła"
Witold K. odpowiedział(a) na Witold K. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Jimmy swoją drogą to obawiam się trochę drugiej zwrotki dlatego że...Teraz gdy jest jak jest występuję dwojaka interpretacja-może zrówno chodzić o "diabełka"w sensie syna jak i również o ministra do spraw rolniectwa;) a nie chciałbym stracić żadnej z tych interpretacji.Obawiam się więc iż kolejna zwrotka popchnie tekst w jedną tylko stronę ale przemyślę to jeszcze dokładnie;) -
"Adwokat diabła"
Witold K. odpowiedział(a) na Witold K. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
dzięki Jimmy pomyślę:) -
Racja Jimmy ale obawiałem się w że zaginie gdzieś w gąszczu warsztatowych pozycji i nikt już nie wskarze błędów.Jedno wiem na pewno-następnym razem się tak śpieszyć nie będę:)
-
o znakach interpunkcyjnych drogi panie.
-
ukłony jeśli pan nie wie jaka jest różnica.Pozdrawiam
-
Bogdanie dziękuję-napewno wyniosę z tego jakąś lekcję na przyszłość. Oldy-rozumiem zbytni banał tych rymów.
-
Wesoły Grabarzu można było bez ironii... PS.Jest różnica między wielokropkiem a trzykropkiem:)
-
Z całym szacunkiem ale ja tu kiczu nie widzę.
-
"Adwokat diabła"
Witold K. odpowiedział(a) na Witold K. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
-chciał dobrze ale mu nie wyszło nie można go o to winić -kochanie ale on wlał mi do baku olej rzepakowy -
Bogdanie-w jakim sensie? Fagot-ok Twoje zdanie.Wiersz wstawiłem bo w warsztacie jakoś przeżył(prawdopodobnie z powodu niewielkiej liczby komentarzy;)więc zaryzykowałem i go tu dałem.
-
Stworzenie Świata
Witold K. odpowiedział(a) na Witold K. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Twoja wersja nie jest zła tylko ja w dalszym ciągu nie wiem czemu odczytałaś że chodzi o rodzinę jako rodzinę.Patrzę na swój wiersz i nie widzę żadnych przesłanek by tak to interpretować.A dlaczego "nowy świat"?Dlatego gdyż poniewąż on cały czas się zmienia to z każdą sekundą jest inny od "starego".Z tego powodu myślę iż "nowy"tu pasuje. -
Stworzenie Świata
Witold K. odpowiedział(a) na Witold K. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
hmmm właśnie się zastanawiam czy dobrze:).Ujmę to tak-świat jako jedna wielka rodzina(atomów, elektronów i innych cząstek) w której zawsze wszystko zostanie bowiem "w przyrodzie nic nie ginie".Uf mam nadzieję że teraz nie będzie już wątpliwości:).Pozdrawiam -
Stworzenie Świata
Witold K. odpowiedział(a) na Witold K. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
nie nie nie:) Mówiłem iż pojęciem rodziny został nazwany cały świat tak więc nie chodzi o normalną rodzinę i proszę nie interpretuj tego tak.A mdłym obrazem dla człowieka jest obraz tej"rodziny" rozumianej przeze mnie w tym wierszu czyli jak już pisałem- świata. -
Stworzenie Świata
Witold K. odpowiedział(a) na Witold K. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
hmmm i tak i nie:).Rodzina tu ujęta to cały wszechświat dlatego iż wszystko jest ze sobą powiązane jak w rodzinie.Z tym że nie ma tu wyraźnego wskazania na matkę i ojca ale wszystko od czegoś pochodzi i we wszystkim jest jakiś pierwiastek innej formy.Nie chodzi zatem o rodzinę w statystycznie rozumianym tego słowa znaczeniu. -
jakimś cudem...
Witold K. odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
bardzo obrazowy:) Podoba mi się.Eh i te "uda" hi hi:) -
Stworzenie Świata
Witold K. odpowiedział(a) na Witold K. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Wzięte z niczego, Tylko niczym być może, Barwione w nijakim kolorze. Co dzień rodzi się nowy świat, A stary ginie. Jedno jest pewne -wszystko zostanie w rodzinie. Mdła rzeczywistość ludzkiego punktu widzenia -
wzięte pod uwagę:)
-
niemogłem się doczekać na większą liczbę komentarzy w warsztacie więc zamieszczam ten wiersz i zobaczymy jak zostanie przyjęty;)
-
Niestety Znów uciekasz z mych rąk, Jednym zwinnym ruchem I już jesteś tylko obok, a nie ze mną. Dlaczego? Czy grzechem jest to, Że czasem się marzyło, O wspólnym życiu? Jak dziecko przechadzające się wśród traw Z nadzieją w złapanie motyla upatrzonego wśród zieleni, Tak ja błąkam się po zlanej smutkiem ziemi, Próbując pochwycić Cię I zatrzymać przy sobie. Zrobię wszystko, sprzedam nawet diabłu duszę. Jesteś mi jak tlen, Bez Ciebie się uduszę. Więc daj się złapać, Daj pokochać. Nie każ co noc do poduszki szlochać -Ona też ma ochotę być sucha…
-
jak dla mnie jakiś dziwny ten tekst.Za długi i de facto "oblubienice łaknące rozkoszy"w Edenie toż to wionie herezją tylko jak dla mnie jakoś tu bezsensu wciśniętą bowiem w pozostałej części wiersza wszystko "piknie po bożemu"...Hmmm
-
„Jak dziecko łapiące motyle…”
Witold K. odpowiedział(a) na Witold K. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
dzięki:)