Dominika Iks

albo... dziurawe niebo nie zatrzyma ulewy zakręćcie kurki

A to z myślą o Tobie, Marku: dziurawe niebo nie zatrzyma ulewy rzeki wzbierają

pijane widmo tapla się w błocie izba wytrzeźwień tuż tuż :))) No,teraz do kuchni marsz!

O kurcze, dla mnie to za trudne! Idę do kuchni piec ciasto, tam chyba moje miejsce.;) pozdrawiam

bazylu i marku, ale z rynny sąsiadki jak przez sito- kapie deszcz mi na głowę!!!! nie jestem ogniwem krążenia wody w przyrodzie- ja już nie urosnę ;))) poza tym miał to być haikowy żarcik PS Aż tak fatalnie???Nie dołujcie mnie :((((

letnia ulewa obficie rosną grzyby i parasole

dziurawe niebo nie zatrzyma ulewy zaklejcie rynny

Owszem, bardziej poetycko. Ale to już by była metafora- w haiku trzeba dążyć do prostoty formy.

tylko,że "nic dwa razy się nie zdarza" :(

Bardzo sensoryczne!!!! Ciekawam sprawczyni owej inspiry, Łobuzie!!! ;))

ostatni koncert w dźwięcznym brzmieniu klarnetu ukryłam ciebie mojemu synowi

O! Właśnie! a propos ślimaków...dzisiaj złapałam je w moim ogrodzie...po strasznej orgietce- cztery winniczki- jak im się udało skrzyknąć??? Wszystkie wtulone w siebie! Piękną fotę im zrobiłam!!Zdjęcie rodzinne ;)

czerwone światło słońce na szyby rzuca dzień nie zaczeka

nie zmieniałabym pierwotnej postaci, chyba że... światło wskazuje drogę forma kształt przybiera i jeszcze czułość - ale...

z bólem ptrzyznaję,że masz racje. Z bólem... idę potrenować godne przyjmowanie słów krytyki ;)

Z Białowieży inny jeszcze o czym piszą nawet wieszcze lata w lesie golusi - jego dzwonek malusi zaatakowały kleszcze.

Dzięki za Twoją uwagę i (co niezwykle cenne)rzeczowe argumenty. Mam zawsze dylemat: haiku soute, czy zachowana budowa 5-7-5. Też wolę prościej, zgrzebniej, ale wtedy budowa się wali.

boso spacerkiem świeżo skoszoną trawą zielone stopy

nocna przejażdżka w świetle bulwarowych lamp ćmy znajdą drogę

Cóż...zbieżność osób i zdarzeń przypadkowa.

ciut zainspirowałeś mnie: chaos na niebie wieczna gonitwa chmur gdzie znaleźć spokój?

Jakież doświadczenia i pomówienia? Jestem zdumiona! Nie sądziłam,że na tym portalu mogą mieć miejsce takie sytuacje.

Dominika- drugie imię. A czemu IKS? Hm...wiele jest odpowiedzi: 1. Lubię równania z jedną niewiadomą. 2. inne odpowiedzi są trywialne.3.....impuls. Innych nicków nie używam- cenię swoją tożsamość, nawet jeśli tu jestem anonimową osobą. Nie odczuwam potrzeby podszywania się za kogoś, kim nie jestem. Po co??? Na tym portalu jestem od 2007 roku- pod tym nickiem. Dlaczego odpowiedź na to pytanie była dla Ciebie tak ważna??? Pozdrawiam cieplutko:))

taaaaaaaaaaaaak! I nie zamierzam się tego wypierać. A czemu pytasz?

chińskie