
IN
Użytkownicy-
Postów
1 324 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez IN
-
podoba mi się, z tym, że: gdyby definicja nieprawdopodobieństwa powstała w nieprzystającej do obowiązujących reguł rzeczywistości konteksty fragmentarycznie straciłyby swój wymiar ;) Pozdrawiam to ja przepraszam, jakaś mrukliwa jestem dzisiaj Twój wywód (a niech Ci będzie, że żart) trafia blisko celu ;) a to oznacza, że to co napisałam nie jest takie całkiem bełkotliwe ;) wywalony początek może by co nieco wyjaśniał, ale był płaski więc go bezlitośnie amputowałam a tak na margnesie - ja się tak łatwo nie obrażam, a jeśli już - to nie na jakieś jednostki, tylko hurtem - na cały świat ;))) miło, że wpadłeś, hej :)))
-
ale namotałam - zupełnie bez pojęcia ;) to jest ostatnia strofka, początek wywaliłam bo mnie złościł zastanowię się, może go jeszcze dopiszę Szara, Jemall, HAYQ - dziękuję za pochylenie się nad u tworem;) hej!:)))
-
po przeczytaniu powyższego zawsze robię sobie przerwę ....na rozmasowanie szczęki ;) +++ hej!
-
Marlett ;) fajne wersja HAYQa miejscami wygładza, ale to koniecznie (!) musi zostać: dodam mleka i drożdży ugniotę ciebie jak ciasto hej, :)))
-
szkicowanie niedosytem światła - podoba się :)
-
na początek proponuję poprawić błędy :)
-
wyjęci z kontekstu przystajemy do siebie na fragmentach bez uzasadnienia braku reguły nie- prawdopodobieństwa ;)
-
wiesz Piotrze, myślę że bezczelnie podebrałeś Panu Fe tytuł z jego komentarza wywnioskowałam, że tylko tyle uczytał z Twojego wiersza czytałam Jego wiersze o fobiach (fajne ), pewnie teraz miał ochotę na schizo... a tu kapota - zajęta ;) a fe... Panie Fe ;) hej,:)))
-
taka przewrotność życia lapsus przyłożenia - stał się zamiast odbicia punktem zawieszenia ;)
-
zastanawiam się z uporem - gra to złudzenie czy jednak rzeczywistość ? tak mi się jeszcze na koniec podkręciło ;)
-
to nie jest wiersz o rżnięciu
IN odpowiedział(a) na rodzynki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ucieszyło mnie, że wiersz nie jest o rżnięciu, chociaż....(dalej jak w tekście) ;) - fajnie się czyta :) -
i jak Ci z tym? ;)
-
storczyk można podskubać z listków sama skubałam ;)
-
Ewo, ja podobnie jak wuszka - rzeknij coś na temat owej spirali :)))
-
takiemu związkowi na pewno nie grozi nuda peelka na to nie pozwoli...;) podoba mi się groźba o zamknięciu na strychu z potworami ale też z Ciebie 'ziółko' Marlett ;)))
-
koniecznie! :)))
-
upsss... czyżby jakiś trup wypadł z szafy ;)
-
HAYQu lepiej zostaw wierchołka w spokoju, ma swój klimat, urok i to jest najważniejsze myślę że wszelkie ulepszanie tylko mu zaszkodzi odrobinę naiwne, ale naiwność jest właśnie częścią tego klimatu i to by było na tyle ;) hej, :)))
-
chyba ten zapis bardziej mi leży 'obraz kliszy' kojarzy mi się z projekcją przezroczy a może 'obraz z kliszy' (?) męczy mnie ten wierchołek, bo mi się podoba ;) hej, :))) ps. nie obraz z... za dużo zetek
-
odsłoniłam okno a przezeń tylko wróblek kręcił główką storczyk wyjęty ze smietnika musiałam go oskubać z przywiędłych życiem żeby nadeszło po co czekać jeśli dobrze proszę powiedz skoro na mnie patrzysz tak troszkę Ci powichrowałam ;) podoba mi się, zwłaszcza puenta hej, Judytko :)))
-
Piotrze a może by tak jeszcze wywalić 'czy' z pierwszego wersu? całość ok, +++ hej, :)
-
podoba mi się ten dialog ale może inna forma zapisu (?) próbowałam z kursywą... i sama nie wiem... :)))
-
podoba mi się ale drażnią mnie kropki, ograniczają odbiór to tak jak sypanie piaskiem po oczach w 4 wersie 'a' - czy konieczne? :)
-
ciemność to przepiękna dama w jej ramionach noc przemyka bo w ciemności jesteś mała egzotyczna jak afryka ;) ps. a, i jeszcze przepiękną zmieniłabym na coś przewrotnego;)
-
Piotrusiu Panie, wiem że to 'więc' jest nadprogramowe ale to taki przerywnikowy wtrynt ;) zresztą, żebym nie wiem jak toto pozmieniała teraz, to i tak wersję pierwotną mam zakodowaną dozgonnie, amen! hej, :)))