
IN
Użytkownicy-
Postów
1 324 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez IN
-
podoba mi się hej, :)))
-
no właśnie - moja choreografia zasadza się na totalnym zaplątaniu wszystkiego ;) :)))
-
kogo czego i dlaczego (?) albo kogo co i za co (?) hej, Rajska Sosno :)))
-
Stanka! tłumaczyłam blondynce, że przesadza i w końcu źle na tym wyjdzie ale przecież wiesz, że ona mnie nie słucha, bo jest zaimpregnowana ;) jednak trzeba będzie ją przefarbować, innej rady nie widzę :)))
-
znaczy - hurtem, jak sobie przypomni? aaaa.... nie ma mowy! ;)))
-
Marlett! nie ma mowy,bez gitary nie da rady jest absolutnie niezbędna :)))
-
O Marlett! myślisz że wyrosnę na poetkę? ;) wiesz co? - lubię Pana Orga, bo jest tutaj mnóstwo fajnych ludzi chyba popadłam w uzależnienie, a robota leży... i kwiczy ;) - słoneczka :))) Inko! Myślę ,że już jesteś Poetką, a co do Pana Orga. hmmmmm ...nie poprzestawaj...:))) Słonka. o Marletto! choćbym chciała... to nie mogę! -przestać oczywiście ;) :)))
-
Jemall masz u mnie plus ;) hej, :)
-
aś mi namieszała ;) ale pomyślę no myślę że bosko - inna opcja przecież nie wchodzi w grę ;) już wróciłaś? cmoooooooooooooook!!!!
-
znaczy się... lubisz Bertolta? ;) mieszkałem kiedyś na Kaczej, czy to nie ironia losu? mając do Wolności tylko parę kroków. pisałem już kiedyś o tym, ale specjalnie dla Ciebie powtórzę. To fakt mieszkałem (przez 18 lat) na Kaczej, która do dziś istnieje i nadal łagodnie przechodzi w ulicę Wolność, i chociaż ptaszki ćwierkają inaczej, to drzewa szumią podobnie ;) Pozdrawiam polubiewam... od czasu do czasu ;) a propos kaczej, to przypomniała mi się piosenka z piaskownicy: zieloną doliną idzie kaczka sama jedna nieboraczka gdyby jeszcze jedna szła nie byłaby para zła kwa kwa kwa kwa - nie byłaby para zła a nad stawem rodzina kacza kaczy kuper w wodzie macza a w maczaniu taki sens żeby kaczy kuper zmiękł kwa kwa kwa kwa - żeby kaczy kuper zmiękł ...i powiadasz, że mieszkańcy Kaczej mają Wolność - w perspektywie? ;) hej!:)))
-
...jestem kobietą.... itd Górniak podśpiewywała coś w tym temacie, ale choreografię miała beznadziejną - ja mam lepszą ;))) hej!
-
'wyrywając sens kolców róży' - jak dla mnie to mogłoby być płentą a ważki niekoniecznie ;) cmoook! włóczykiju :)))
-
hmm... no tak, nasze drogi są kiepsko oznakowane ;) całe szczęście, że koncept Ci się nie obtłukł na tym trzystopniowym uświadomieniu przyłączam się pochwał buźka! :)))
-
a widzisz Moja Droga... rebus! ale gdzie mi tam do Ciebie - jesteś Królową Enigmy ;) hej, Judytko :)))
-
O Marlett! myślisz że wyrosnę na poetkę? ;) wiesz co? - lubię Pana Orga, bo jest tutaj mnóstwo fajnych ludzi chyba popadłam w uzależnienie, a robota leży... i kwiczy ;) - słoneczka :)))
-
fajnie, że prawie usłyszałeś ;) i fajnie że zajrzałeś ja nadal się brechtam na Twoją ka-czą ;) hej, :)
-
Panie Poeto - wyduś to z siebie bom okrutnie ciekawa ;) :)))
-
blondyni są głupsi niż blondynki
IN odpowiedział(a) na KONIEC utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
podoba mi się tytuł ;) -
Marlett, - puenta z gitarą jest przecudowna :)))
-
nie! nie będę czekać do jutra co mi tam - lakiery i futra tylko wezmę: fumy i dąsy NIE-przewertowane anonse zaczęty przez ciebie kryminał (o, jak pięknie rzednie ci mina) i nie licz na żadną kolację bo wybywam… na emigrację wewnętrzną, do drugiego pokoju i lepiej mnie zostaw w spokoju! Beenie - pilnie poszukiwany nienadużywany którego nie męczy bieganie po tęczy Alicjo- oprócz zaciemnienia noc niewiele zmienia ;) Marlett - nigdy w życiu! ;) Judyt - to musowo była kłamczucha ;) Mister - z mianem czy bez - baranem jest! ;) Panie Żubrze - niedobrze... zamiast szukać barana, bierz się do całowania ;) tadmi - rytmemblus ?;) pozdrawiam Wszystkich rythm and bluesowo ;) hej, :)))
-
nad źródłem pochylają się znów opadają liście marszczą twarze pozornie odbite odpływają dzwięki - cichną oboje
-
to nie jest wiersz o rżnięciu
IN odpowiedział(a) na rodzynki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
hmm... no nie wiem... w Krakowie wszyscy wychodzą na pole można trafić na buraka, to niby dlaczego nie na siano, a? ;) -
pan zapomniał dziś, proszę pana pocałować mnie z rana teraz coś drga we mnie i płacze oooooo… nie wybaczę… w sercu gwóźdź, no patrz jaka rana i to przez pana - proszę pana!
-
Daleko mi jeszcze do Boga
IN odpowiedział(a) na Pan poeta utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Panie Poeto, błagam pisz dbalej ;) :) -
też tak myślę jak Marianna_ja - nie ma to jak zdrowy sen a na sen najlepsza brandy ;) hej, :)