IN

plusuję ++++ chociaż wolałam pierwotny zapis ps. wytrwa, wytrwa...;) :)))

ps. w ostatnim wersie - tę :))) jak to? jeżdżą TĘ samą trasą???chyba sie pomyliłaś:) buziaki po mojemu nie... ale na udeptanej ziemi w związku z tym stawać nie będę ;) cmoook!

-żaluzja ;) ja, po dokonaniu odkrycia, że łzy kiepsko wpływają na makijaż - stosuję tylko w ostateczności, innymi słowy preferuję wnerwianie bezłzowe;) ps. w ostatnim wersie - tę :)))

no to ja jeszcze pokomentuję... otóż, bardzo mi trafia do przekonania fragment: "uwielbiam cię denerwować" ;)))

nie bój nic, zdążysz napisać grubaśny tomik wierszy ;) cmoook!

wiersz mnie zaciekawił ale chyba za dużo jużów a rymy, czy konieczne ? i coś mi się supła w 2w ostatniej strofki hej, :)

po Wawie mam podobnie ;)

Marlett, zapomniałabym - do pierwszej strofki dorzucam płentę :)))

to podrzuć!;) pozdr. Judyt, mam dziurawe ręce jak podrzucę, ani chybi pacnie o glebę ;)

dzie wuszko, nie wszystkie naleśniki dają się zrolować, jak się podleje za dużo ciasta to wychodzi sztywny zestrugać? - nie bardzo na upartego można go posiekać ;)

rafa koralowa fajnie podkręca od początku dawaj następnych niewymiernych hej, :)))

Stankaaa wczoraj zdało mi się że pisałam o czym innym... ;)

melankolija ?;)

wbrew temu co kiedyś napisałam, wyjątki od reguł nie są takie złe...;) u Ciebie też przesilenie jesienne? cmoook! :)))

a z kim ? - jeszcze nie przyuważyłam ;)

hmm... myślę dokładnie tak jak Anka :)

przeczytałam dzisiaj i.... wykrzesać się nie da - absolutnie nic płaski naleśnik ;)

ten wers nie przekonuje mnie ani trochę /domniemane fugi/ - możliwe że szwankuje mi wyobraźnia ;) reszta tak, :) ps. fug w bruku nie ma potrzeby domniemywać, bo one po prostu są fuga to spoina drogi/a IN.. więc w brukowanych ulicach tego nie znajdziesz... na początku sypią piasek z domieszkami, ale szybko się wypłukuje więc fugę trzeba samemu... pozdr w.p. drogi/droga wypłoszu, wiem co piszą w słownikach jednakowoż fuga stricte niczego nie spaja a raczej wypełnia ubity piach + śmieci też są fugą a tak na marginesie wiesz z czego powstaje piaskowiec?;) ps. nie chciałam być czepialska, tylko patrzę na to z perspektywy skażonej profesją ;) hej, :)

mam ochotę trochę tutaj nabroić tylko że blondynka kiepsko jest obeznana z żeglarstwem ;) pierwszą strofkę prawdę mówiąc już kupiłam :)))

Marlett, Leno, Judyt dziękuję za zagląd i podpowiedzi - pomyślę jutro może uda się coś z tego wykrzesać ;) hej, :)))

podoba się ale podtrzymuję zdanie z W albo mruczysz albo zachęcasz - jedno bym usiekła ;) hej, :)))

pisałam w W że podoba mi się nastrój tego wiersza nadal się podoba najbardziej pierwsza i ostatnia strofka +++ hej, Marlett

ten wers nie przekonuje mnie ani trochę /domniemane fugi/ - możliwe że szwankuje mi wyobraźnia ;) reszta tak, :) ps. fug w bruku nie ma potrzeby domniemywać, bo one po prostu są

jesteś drzewem rozrosłym do światła w konarach ja niczym - ćma zabłąkana nocą przysiadłam tuląc twarz do kory szorstkiego policzka jak do życia

oj, chyba ś ciem niasz ;) :)))