
jasna
Użytkownicy-
Postów
1 229 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez jasna
-
babie lato… w liście pytasz o kolor moich włosów
-
Bardzo ładna obserwacja Kasiu. :-), a wersje Boskich Kaloszy też fajne, a szczególnie: od lasu do lasu przedwiośnie Pozdrawiam, Magda :-))
-
Tomik - Sokratex, Boskie Kalosze, Wstrentny
jasna odpowiedział(a) na Bogdan Zdanowicz utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Serdecznie gratuluję tomiku i cieszę się, że będę(?) go miała. Życzę Ci następnych. Pozdrawiam, jasna :-)) -
Temu właśnie Jasna podparła się "wspomagaczem" :) Nie dlatego :-) Link, który podałam to jest komentarz/interpretacja Olka. Każdy może tu tkać własną drogę do własnego nieba. W jesienny wieczór. Pozdrawiam, jasna :-))
-
jesienny wieczór z każdą nitką na krośnie bliżej do nieba www.budzenie-jasna.blogspot.com/2008/11/blog-post.html
-
Spryciula :-)) Pomysł wykorzystam. Po tygodniu nie ścierania kurzu, zaciągam żaluzje ;-))
-
Mogą być różne przyczyny, że w tym mieście nie spotkacie się już na pewno. Tak mi przykro Marianno. Współczuję Ci i pozdrawiam. jasna
-
Kasia, Ty to masz szczęście! Ja zawsze zapominam o życzeniu. :-))
-
Podpowiedzcie trochę. Namówili się! ;-)
-
Jaki długi szal! Jak jesienny wieczór :-)) Ładnie.
-
Haiku takie ładne, a świńtuszycie z Panią dziewuszką ;-)) Powój niech lepiej nie kombinuje przez dziurę w desce. :-))
-
Super! Tym bardziej, że myślałam, że w gładkiej lodowej tafli jednak niebo się odbija. A tu ani skrawka. I znów - po co nam jezioro? ;-) Pozdrawiam, Magda :-))
-
Jasne, że ranek w kopalni. Niedawno przeczytałam gdzieś, że słońce powinno świecić nocą, bo wtedy jest ciemno. W dzień niekoniecznie. :-))
-
Kiedy to oddaje i liście gromadzące się w jednym miejscu, i jesienny strumień, który przybrał zasilany deszczami, i... uczucia ogarniające człowieka kiedy na niego w takiej chwili patrzy: wezbrany «podniesiony powyżej normalnego poziomu» wezbrać — wzbierać 1. «o wodzie, rzece, fali itp.: gwałtownie podnieść się powyżej normalnego poziomu» 2. «o łzach, ślinie, krwi itp.: napłynąć, gromadząc się w jakimś miejscu» 3. «o pewnych częściach żywego organizmu: wypełnić się płynem wytworzonym przez organizm» 4. «o uczuciach, przeżyciach, zjawiskach: nasilić się znacznie» sjp.pwn.pl/lista.php?co=wezbrany Dziękuję i pozdrawiam. :-)) Nie mam już nic do dodania :-)) A nie! Jednak mam! Napisałeś bardzo ładne (jesienne, leśne, szeleszczące, szumiące) w wezbranym strumieniu haiku. Wybaczysz chwilowe przyćmienie? Magda :-))
-
Cały czas myślę czym by zastąpić "wezbrany" żeby było idealnie, żeby strumień szumiał wyraźnie liśćmi, a nie wezbraną wodą. Ładne haiku napisałeś. Pozdrawiam, jasna :-))
-
Witaj :-) No pięknie zapisana myśl! Super! Świetny pomysł. Ale wiesz chyba czego się przyczepię :-) Przenośni. Dla mnie za mało tu haiku. Pozdrawiam, jasna :-))
-
Bardzo fajny pomysł :-) Pozdrawiam, jasna :-)) A gdyby "świt" zamienić na "ranek"? Mam wrażenie, że świt jest tylko na niebie, a ranek to pora dnia bez względu na to, co jest na niebie
-
Witaj :-) W lesie dzieje się (działo się) wiele tajemniczych rzeczy. Przez wiele lat mieszkałam w pobliżu lasu. Od niedawna - prawie w lesie. W ubiegłym roku wiosną, znalazłam na skraju lasu zniszczoną mogiłę, pokrytą gęsto konwaliami. I choć kwiaty rozrosły się po całym lesie, to biały prostokąt widać było z daleka. Tej jesieni byłam tam znów. Chciałam trochę uporządkować grób... (W mojej miejscowości nie ma cmentarza. Grób mojej najbliższej osoby jest bardzo daleko). Pozdrawiam Cię, jasna :-))
-
Bywa i tak, chociaż ja podczas "uroczystej chwili" raczej liczyłam na pana młodego ;-))
-
leśna mogiła pod liśćmi ciągle żywy zardzewiały orzełek pozdrawiam No tak, w pamięci ciągle żywy. Pozdrawiam, Waldemarze :-)
-
:-)
-
Kiedy patrzę na pniak po lipie, czuję jej zapach i słyszę jak szumi. Podobnie jak ze ściętymi kwiatami. To na tej zasadzie chyba. Miejsce po wyrwanym zębie też potrafi boleć. jasna :-)) P.S. Pomysłowe, bo odczytałam podwójne znaczenie :-)
-
Jesień i lato w ramach
jasna odpowiedział(a) na Waldemar Talar utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Waldku :-) Bardzo podobny utwór powstał na forum abc.haiku.pl (przeczytasz po zalogowaniu się). W Twoim utworze dobrze byłoby napisać co jest na obrazie. Wtedy na "letni klimat" czytelnik sam móglby wpaść. Poza tym w pierwszym wersie nie jest potrzebne "za oknem", bo gdzie może być plucha jak nie za oknem. Pomysł bardzo mi się podoba. Zachęcam do zrobienia kilku wersji. Spróbuj. Pozdrawiam, Magda :-)) -
Super! A może bez "nawet" i "głosem dziadziunia"? :)) Podoba mi się zabawa głosem. :-) Mogą powstać nawet senryu - w zależności czyim głosem, będzie (na przykład) budziła mnie stara kukułka. [quote]Albo ożywmy ją jeszcze bardziej nadając podwójnego znaczenia: samotna jesień - nawet kukułka z zegara odleciała Pomysłowe :-)) Kurcze, fajnie się bawię. Dzięki! :-))