Kiedy moja żona w szpitalu rodziła
wiele łez cierpienia wtedy uroniła
poród trwał za długo, komplikacje były
żonę już na koniec siły opuściły
Byłem od początku do samego końca
nieraz oblewała mnie fala gorąca
przeraźliwe zimno też mnie ogarniało
kiedy to widziałem co sie z żoną działo
dzisiaj czternastego syn mój ukochany
dwa miesiące kończy i jest roześmiany
pięć i pół kilosa teraz chłopak waży
ale nie wiem wcale o czym we śnie marzy.