Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

stehr

Użytkownicy
  • Postów

    163
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez stehr

  1. stehr

    Nauczyciel

    oj... nie przeceniaj mnie :) przecież to jest nieskładne i niedopracowane językowo... :/ bosze! co ja robie! przecież za 2 dni mam maturę, do której nic nie umeim, a zamiast sie uczyć przesiaduje bezsensownie po nocach! alivederci! (czy jak to tam siepisze i niezależnie od tego co to znaczy)
  2. stehr

    Rymowanka

    bosze, nie nazwał bym tego wycofywaniem się... podoba mi sie ten wiersz, tym bardziej ze ostatnio poszukuję formy odpowiedniej do tematu i w ogóle... ale nie sądziłem ze swoim pozytywnym komentarzem wzbudzę taką kłutnię... bo może radykalizm kolegi K. jest czasami przesadzony(tzn. za mało pomaga tym co piszą oceniany wiersz) to sam swoją tfÓrczość (że tak to nazwę) zbudowałem na takich właśnie ludziach(albo bardziej opozycji do nich) czyli mimo wszystko coś im zawdzięczam :P
  3. stehr

    Rymowanka

    eh... przepraszam, nie wkurzajmy się teraz wszyscy tak na siebie... ten link był po to żeby pokazać że to nie problem pisać z rymem i to jeszcze jakoś konkretnie, ale nie każdy też może sobie pozwolić na byleco...trzeba wiedzieć kiedy powiedzieć sobie, że utwór jest beznadziejny... może i radykalizm niektórych oceniających jest zbyt radykalny(że znowu użyję tego wyrazu) ale często mają rację... a jak chcecie się ostatecznie pocieszyć, to mozecie sobie powiedzieć, że dzięki opozycji do takich nauczycie się pisać... przynajmniej można powiedzieć że ja tak się nauczyłem... ale czy umiem to musicie sami ocenić...
  4. stehr

    Nauczyciel

    właśnie... bo widzę kolejny taki przypadek, może nie za dobrze robię że tak wykwintnie chwalę wiersze, które w gruncie rzeczy nie są jakoś nadzwyczajne super... bo jak ktoś umie pisać, to moze ... a zresztą, tobie napiszę to samo: bo jeśli ktoś kto nie umie pisać pięknie, z super rymnym dźwiękiem malować pędzel, to jak stworzy dziecięcy bazgroł, to tak jak by nic nie stworzył... ale jak ktoś ze słowa kamień które rozmnoży w nieboskłony uciocha w trzyściany by ułożyć w kwadraturę ogniowego koła! zbuduje katedrę, (dodając odrobinę swojego kamiennego serca) to gdy już będzie odpoczywać może sobie pozwolić na małe maźnięcie pędzlem po cegle by pozostawić na niej swoje imię...
  5. stehr

    Rymowanka

    Kłutnia Tancerska z Krzywakrzakiem! no ładnie... może byłem o drobinę bezczelny traktując tam prawie na samej górze pana K. jak potraktowałem, bo zdaję sobie sprawę z tego, że pan K. jest wprawionym i doświadczonym poetą... A o co mi chodziło, Tancerko, musiał bym poczytać troche twoich wierszy, żeby móc stwierdzić czy wolno ci tak pisać, bo jeśli ktoś kto nie umie pisać pięknie z super rymem pięknym dźwiękiem malować pędzel, to jak stworzy dziecięcy bazgroł, to tak jak by nic nie stworzył... ale jak ktoś ze słowa kamień które rozmnoży w nieboskłony uciocha w trzyściany by ułożyć w kwadraturę ogniowego koła! zbuduje katedrę dodając do tego odrobinę swojego kamiennego serca, to gdy już będzie odpoczywać może sobie pozwolić na małe maźnięcie pędzlem po cegle by pozostawić na niej swoje imię...
  6. stehr

    Nauczyciel

    o kurde... ale żem sierozpisał w ostatnim posicie.. :) Czytam ponownie... i dostrzegam jeszcze więcej... Może rzeczywiście można by zmazać te "Mój nauczyciel powiedział" dwa w środku... Ale wiersz sam w sobie jest całkiem dobry. Forma (która zapewne nie jest ulubioną formą wielu ludzi) jest doskonale podporządkowana treści. Także treść jest niebanalna(bardzo ciekawa, rzekoło by się). To jest jeden z takich wierszy początkowych, czasami bardzo ciekawych, ale niestety z różnych powodów(moze chodzi o formę) niedocenianych przez czytających. Pomimo tego że jest naprawde głęboki... hmm... A odchodząc od tematu ostatnio doszedłem do wniosku że Kobiety dupami nie są!, tylko bardzo rzadkim gatunkiem... :P
  7. bez onomatopei? przeczytaj głośno : śpiewał słowik słowem sławnym a odrazu poczujesz się lepiej...
  8. hmm... tak jest, że jak napiszę sobie jakiś wierszk, i stwierdzę że ciekawy może być z jednego powodu(tak jak tutaj, np. z formy) to sobie go pokażę. ale to nie oznacza że nie umiem pisać lepiej i innaczej. nie chcę zamykać swojej twórczości tylko do jednej formy. poszukuję różne, i chcę różne wykorzystywać. pozatym później wstawiłem przykład zupełnie innego wiersza... jeśli ci się tamten nie spodobał, bo zgadzam siez tym że nie jest pod każdym względem idealny,(chciałem luźno połączyć różne odczucia wiosenne, które sie często zlewają bez znaczniejszej treści, których jest dużo, które są dźwięczne i kolorowe.>) to powiedz chociaż co ciekawego widzisz w tym drugim...
  9. w ramach kontunuacji mixu wciskam kolejny wierszyk: Czarna Wenus ze strzelbą Przestrzeliłaś mi serce Kobieto Krztuszę się śrutem który utkwił w mym ciele i parzy Widzę twój uśmiech Tak śmiejesz sie mi w twarz Rozumiem Ty też pamiętasz Jak pysznie mówiłem Że wszystko mi wolno Oko za oko Ząb za ząb Nadszedł czas zapłaty za zrywanie czerwonego jabłka nie z tego drzewa co trzeba Zabawne myślałem że chcesz mieć tylko przyjaciela to nic że przy nikim nie czułaś się lepiej Teraz leżę pod cedrami na szczytach Libanu z ciężkim oddechem zaciskając zęby czekam aż się wy- krwa- wię
  10. z tym mixem to miałem co innego ma myśli... a co do wiersza: chciałem połączyć tworzenie obrazu z onomatopeją jeden wers wcale nie musi sie łączyć z drugim, każdy z osobna ma tworzyć inny element obrazu a to po kropkach miał być komentarz :)
  11. tym razem zrobię taki mix: najpierw to: dźwięczny obrazek wiosny śpiewał słowik słowem sławnym żywych brązów i zieleni świstał świerkiem świata składnym błękit wiatru i przestrzeni cień wilgocią przesiąknięty tworzył szarość kolorami rosą trawnik przysłonięty rozbielony szkieł perłami ...... przyjemnie zamknąć oczy wyższych stanów świadomości malowanego nieważko wielowymiaru świata barw
  12. stehr

    Rymowanka

    zasady pisania wierszy a także to co jest wierszem, a co nie ustalają sami poeci... Może ten utwór jest do niczego, ale właśnie taki ma być "Chce żyć, ale po staremu kiedy wszystko było proste i tanie" Nie bez powodu takie jest zakończenie. Srodek wyrazu podporządkowany treści. Uwidacznia się też naturalizm: "ojca sine pod oczami wory" "w trup uchlana" itp. Do tego jest strasznie życiowe(specjalnie użyłem takeigo sformuowania) :) Mi się ten utwór podoba Jestem za tym zeby jeden z keirunków poezji zmierzał w tą stronę.
  13. stehr

    Nauczyciel

    dlatego masz(podmiocie liryczny) możliwość zcalenia tego co tobie potrzebne, z tym czego cię uczą, chociaż ja tam(jako poeta) jestem zwolennikiem doświadczania na własnej skórze. a co do wiersza... hmm... forma istnie prosta, tak jak nauczyciel mówił, i uczeń stosuje się od zaleceń mistrza jednak mistrz nie postępuje wcale tak jak mówi "Pamiętaj – tyle jest światła W prostocie ile prostoty W światłości." ten zwrot wcale nie jest prosty do wiersza: ja poszukuję mocniejszej siły wyrazu, może komu innemu podoba się siła poznania... mimo wszystko coś bym w nim zmienił... przemyśl jeszcze raz użyte wyrazi i szyk wymaż zapychacze które są niepotrzebne i nic nie wnoszą: Ciężarem dla mnie są Jego słowa, Trudna jest Jego nauka, Jak mówić mam o tym Czego nie widzę, nie słyszę, | Nie czuję i nie dotykam? | Jak mówić mam o tym do Ludzi? Przecież człowiekiem jestem, A Oni takim nie wierzą. bo o ile lepiej wygląda: Ciężarem są Jego słowa, Trudna Jego nauka. Jak mówić o tym Co niedoświadczone. Jak przemawiać do ludzi? Takim jak ja się nie ufa.
  14. stehr

    Trzy psy

    no, wkońcu udało mi siezalogować... wy teżmacie takie problemy z logowaniem? w każdym razie do wiersza, od początku podobalo mi się to że komunikacja jest w tym wierszu bardzo dobrze zachowana. również treść jest na dobrym poziomie. tylko jedna rzecz mnie zabolała, że tak mało jest opisów, emocji, i innych rzeczy które mogły by oddziałać na wyobraźnię. też miejscami brakuje mi troche treści, bo mam wrażenie jak by było coś wycięte, dlatego też dodałem moje propozycje na początku... :) a dopowiadając, zainspirowałeś mnie(nie tylko ty) do napisania własnej opowieści, pt: "Rycerska opowiastka o białych koniach" na 40 stronach wierszem... :P już powstały dwa pierwsze rozdziały :D
  15. stehr

    Trzy psy

    nie musi ci być głupio... przeoczenia każdemu się zdażają... zresztą, cała przyjemność po mojej stronie... w sumie dzieki twojemu wierszykowi przypomniałem sobie jak to jest pisać z rymem... też jest piękne... może nawet piękniejsze :P no dobra... ale możena robić tak tylko dla siebie... :D
  16. stehr

    Trzy psy

    mam pełno rymowanych wierszy, ale nie tutaj... stosunkowo późno odkryłem tą stronę... jeśli chcesz to jakieś ci pokażę... a do rymowanej poezji na wysokim poziomie... Staff? ale dzisiaj nie pisze się tyle co kiedyś... przejdziesz przez to... mi też się tak kiedyś wydawało...
  17. stehr

    Erotyk

    Cip Cip Cieniaku!
  18. hmm... wiesz... musiał bym troche więcej ich poczytać... a jak podoba ci siemoja histoiria pisana prawie tylko rymem żeńskim? :D
  19. dobra, muszę isc , mam maturę za chwile, i wiele do nauczyenia się.. narazie.
  20. bosze! poczytałem kilka sobie i boje sie ich! jakimś dziwnym językiem się posługują, jak by z brzucha grubasa; albo diabła jakiegoś sorry, nie łapię sie na to... jakoś wolę tradycyjne wierszyki...
  21. żeby zwyciężyła miłość? przecież łątwo można zgadnąć co takimi osobami zawładnęło, a bynajmniej żadne z nich niekierowało się miłością... a byłem wczoraj sprawdzić coto są palindromy, nawet kilka przeczytałem, w jedną i drugą stronę... a wcześniej słyszałem o nich tyle że już kochanowski takei tworzył...
  22. wiesz... przypominasz mi takiego artyste, co na wielkeij kartce pisze cyferki, na każdym arkuszu coraz bardziej rozwodnionym atramentem... tego się nie czyta, bo to nie ma sensu... i z każdym utworem coraz mniej się coś widzi i coraz mniej chce czytać...
  23. stehr

    Trzy psy

    chodzi o to że rym nie jest w wierszu najważniejszy. też nie są najważeniejsze treści, badź mądrości jakie się chce przekazać, raczej forma , pomysł w krórej sie swoje treści przekazuje. pisanie z rymem jest niezwykle trudne, bo niestety rym rządzi terścią, czyli zaburza to co autor chce w wierszu pokazać, a także utrudnia odbiór wiersza(spowodowany nienaturalnym ustawieniem wyrazów itp.) do tego powstają niepomysłowe, przypadkowe metafory, które ani nie tworzą obrazu w wyobraźni czytelnika, ani nie przekazują żadnych konkretnych emocji. jak nie wiesz więc jak pisać to poczytaj najpierw, najlepiej jakąś książkę dotyczącą twórczości jakeigoś nowoczesnego poety, bądź nowoczesne wiersze... zresztą, z czasem się nauczysz, ja kiedyś też nie uznawałem wierszy bez rymów pisałem tylko z dokładnym rymem żeńskim sylabiczne utwory, potem przestałem pisać, bo to było bezsensu, a teraz, zresztą sam zobacz... powodzenia w rozwoju! R.
  24. aha... i jeszcze jedna rzecz... by się rzekła. nie wymyślisz ciekawszej historii niż życie życie nie opiera siejedynie na tym co dobre, piękne i przyjemne i właśnie daltego ma swój nieziemski urok. wyobraź sobie film, w którym wszystko od początku by się ukłądało, bohaterowie żyli by w dostatku, co by tylko pomyśleli to by mieli, nie musieli by się o nic starać, żyli by długo jak by chcieli i robili co tylko zapragną... zapewniam cię że nie obejżałabyś takiego filmy do końca, zwalił by cię z nóg przerażający bezsens każdego czynu dlatego zauważ że najlepsze filmy są takie gdzie się bohaterom nic nie udaje, gdzie upadają na zupełne dno, po czym zaczynają walczyć i wspinać się do góry(pokonując ogromne trudności i spotykając siez porażkami). nawet nie muszą osiągnąć swojego celu, ważne żeby realizowali ideę. hmm.. twój wiersz jest właśnie przykładem takiego filmu, w którym wsyzstko od początku sie udaje i może właśnie dlatego w ogóle nie jest piękny... a nawet sprawia wrażenie niesmacznego...
  25. szukasz rewelacji poprzez repetycję? hmm... ciężko będzie ci odkryć nową formę... możesz conajwyżej odkryć jeszcze bardziej udziwnione spojżenie na świat, a wydaje się że możesz mieć aspiracje ku temu... chocaiż, jak się spojży na dojżałą poetykę przybosia, to naprawde wydaje się niemożliwym, aby stworzyć ze smakiem coś co łazi po granicy wyobraźni świata nierzeczywistego... np. jego piękny wiersz: aby ułatwić tobie zrozumienie powiem 2 rzeczy. Po pierwsze Przyboś tylko w dzieciństwie był osobą bardzo wierzącą. później zupełnie odrzucił wiarę chrześcijańską i stał sie ateistą. (twierdził że oddawanie swojego losu opatrzności bożej do niczego nie prowadzi i że człowiek sam jest kowalem swojego losu). Po drugie Przyboś był nauczycielem w jednej z Krakowskich szkół(nie pamiętam czy to były studia czy liceum). tam zakochał się ze wzajemnością w penwj swojej uczennicy(oczywiście wszyscy byli przeciwko temu związkowi, nawet dostał naganę od dyrektora), która niestety podczas wspinaczki górskeij w Tatrach razem z siostrą sadła w przepaść i obie umarły na miejscu. poświęcił też kilka wierszy tej osobie, np. "Do Tatr". te informacje mogą ci się przydać w interpretacji, bądź nawet zrozumieniu tego utworu... Widzenie katedry w Chartres To nie katedra, to ciężar kamieni wydźwigniętych od oczu do lazuru – Błysk wielosiecznych kolorami mieczy odciął wnętrze od murów. Czyżby prawa ciążenia zwyciężał i przestrzenie zmieniał? Krążę z tobą pod strażą witraży. Nie ma rajów, tylko raj świtów napowietrznych, niebo nadobłocznego lotu, tego, który doniósł nas tu, do raju wniebowziętych oczu – Spojrzyj! W niebie malarzy blask cynobrowo-złoty filary otoczył, wzruszył do głębi głazy i do szczytu – i starł z nich dotykalność jak ciało ze świętych. Wyzwolone z cieni lecą tęczą złożoną z samych barw gorących i biją o sklepienie jak o ciemną chmurę, aby otwierać mury – i odtrącać ich białość od błękitu, fioletu, marzennej czerwieni do purpurowego słońca – łuki lecą i w locie przeciw nocy świecą. Nie ma mocy z granitu, której nie podważy nikłość, przenikliwa i łatwa, rozpędzona nikłość promienia. Nie ma ziemi, jest tylko wyrzutnia do zewnętrzy otwieralnych świata, do wielowymiaru, gdzie rodnia gwiazd i barw i gdzie zaród widzenia – dokąd moja źrenica wzniosła się – i spadła. I gdzie ty widzieć będziesz, gdy zamieszkamy w powidoku słońca malowanym na powietrzu jak na szkle nieważkim, jak nasze oczy przepełnione blaskiem nieśmiertelnieją w pędzie wzwyż, w ponad – Tworząca, koniecznie wolna, patrz! Dożyj siebie ze światła!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...