
Pancolek
Użytkownicy-
Postów
2 954 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Pancolek
-
To modlitwa, nawet nie poezja religijna. Przykro mi. Pancuś
-
'szczypty goryczy' i 'czar rozmowy' jakoś mi nie ten teges, Natko ;) Pancuś
-
Za tanio. Te morza, fale itd, odwracają uwagę od lichej treści. - Pancuś
-
Trochę ikry mi brakuje. W porządku, ale wymaganie przy Twoich wierszach są większe :p Jednak interesujący tekst. + Pancuś
-
Witraż pod drzewem
Pancolek odpowiedział(a) na Espena_Sway utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo frapujący i klimatyczny tekst. Trochę nasunął mi skojarzenie z Katedrą w Barcelonie ;) + Pancuś -
Pancuś gratuluje i informuje, że Espena Sway została laureatką konkursu "Sprostać wierszem". Jak talent, to talent :*
-
Generalna zasada: jak się wyświetla błąd, to nie znaczy, że wiersz się nie wkleił ;) Z błędem wrzuciłem już z 5 wierszydeł na P bez konsekwencji :p Pancuś
-
ostatnia księżna
Pancolek odpowiedział(a) na Pancolek utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Rafale; serdeczne dzięki! To uniwersalny tekst, więc i ironii idzie się doszukać ;) Pozdrawiam męskim uściskiem dłoni. Judyt; a ona miała, bo nie wszytko tylko do niego trafiało ;) Pozdrawiam Pancolkowo. Pancuś -
Przy mnie
Pancolek odpowiedział(a) na Katarzyna Leoniewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo ciekawe, Kasiu :) Naprawdę porządna miniaturka - wywołuje emocje, a za to wielki plus. + Pancuś -
ostatnia księżna
Pancolek odpowiedział(a) na Pancolek utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Teresko; nie znam, ale wyjawię prawdziwą inspirację: wiersz pt. "My Last Duchess". Ciekawy ;) Dziękuję za odwiedzinki. Myszko; dziękuję po stokroć. A gdzież tam mnie do peela... ja kobiety tylko kocham, ot co ;) Pozdrawiam serdecznie. Natusko; jeśli coś uszczknęłaś dla siebie - miodzio ;) Pozdrawiam Pancolkowo. Babusiu; artysta się cieszy, ale nie kończy na ścianie rysowania barw, oj nie :) dziękuję i również pozdrawiam. Leno; ten wers to pięta Achillesowa, bez dwóch zdań. Na pewno ulegnie zmianie. Dziękuję za sugestię i pozdrawiam serdecznie. Pancuś -
patrzę zachłannie na profil czoła dostrzegając tylko jedną bliznę nie widziałam kiedy związano ci sznurem ręce i nogi chciano jeszcze oczu pozbawić i nigdy bym nie zobaczyła odbicia w listach napisałam o całej tęsknocie którą mogę oddychać to nic że upadł Rzym Wybacz, Marlettko, ale ta wersja mi bliższa, ale i tak daję pluska. Motyw z Rzymem misterny i działa ładnie na wyobraźnię :) + Pancuś
-
przekrój ekspresywny
Pancolek odpowiedział(a) na Mr.Suicide utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ja tam czytam na czuja bez magicznej encyklopedii symboliki :p Jest fajnie, bo oryginalnie. Ale w pozytywnym sensie - nie że jakiś tam dziwoląg ;) + Pancuś -
Forma niekonsekwentna, bo raz są rymy, raz ich nie ma. Poza tym nieciekawy ten utwór. Z wielu powodów. Czekam na następny. Pancuś
-
Myszko, bez rewelacji, ale zręcznie napisane ;) Pancuś
-
wolny dzień
Pancolek odpowiedział(a) na Lena Achmatowicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Super, jak dla mnie, i nie zniechęca długość, Lenko. 2 razy przeczytałem z wielką przyjemnością, tylko: ruch każdej rośliny i fałdy na wodzie. układam ciało na kocu. elegancko stopy. =>nie brzmi mi dobrze. zdejmuję koszulkę I’m muslim don’t panic. nie panikuje. ==> a nie 'ę'? Pancuś -
Panie Michale, na mój gust nie trzeba nic zmieniać. Ciekawy wiersz. Jeszcze wrócę i się wczytam. Pancuś
-
Bursą pachnie, czyż nie? ;) Zabawne - faktycznie, ale że sikanie Bursy było pierwsze, dam jednego plusa. + Pancuś
-
ostatnia księżna
Pancolek odpowiedział(a) na Pancolek utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
lubiła czekać aż namalowałem ją na ścianie pożądaniem i drogim piórem lekką ręką kupowałem zegarki naszyjniki olejki zdobione francuskim euro zresztą panie władzo co się stało to się odstanie nie przywrócę gładkości i wypieków jej policzkom rozumiem pańską pracę ale proszę posłuchać pamiętam te uśmiechy wie pan nie wszystkie trafiały do adresata czasem pałętały się na ulicy w restauracji i galerii centrum a moje nazwisko nie pozwala na suflerowanie spojrzeniom znikąd oczywiście pójdę z panem bo są podstawy i sprawiedliwe tropy że to ja pociągnąłem za sznurki zamknąłem jej kobiecość -
nie ma prawdy zabójstwa w afekcie i wyplucia jej na pogrzebie przez dębową trumnę girlandy kwiatów czarną woalkę i kapelusz to pacyfik ludzi klęczy w niby-ekspiacji Jakoś tak niekonsekwentnie. Jak na wiersz za mało niewiadomych - scenka, gdzie ktoś umarł, a peel żałuje, że nie wykorzystał danego czasu to trochę oklepane. Po drugie mam wrażenie strzelaniem słów w ciemno (o interpunkcji nie wspomnę, trzykropki - bleee). Generalnie jest tu potencjał, bo potrafisz zawrzeć interesujący fundament, dlatego dam: +/- PS: moja wersja za daleko odbiega od Twojej, żeby Ci ją proponować. To tylko Pancolkowe myślenie ;) Pancuś
-
Dedykacje to faktycznie spora odpowiedzialność - zgadzam się. Po pierwsze przed adresatem, żeby utrafić dobry dobór słów i go wzruszyć bądź choćby lekko poruszyć; po drugie: przed zwykłymi czytelnikami, bo dedykowane badziewie zostanie i tak badziewiem, a autor ma krechę w pamięci (nie umie racjonalnie ocenić swoich możliwości). Przynajmniej tak mi się wydaje. Pancuś
-
powiedz coś o sobie
Pancolek odpowiedział(a) na Czarna Perła utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
mam cztery latka piję mleko na śniadanie umiem już mówić chodzić cztery kółka idą w zapomnienie fascynują mnie mrówki, motyle i dżdżownice po deszczu giętkość wiatru we włosach pociągają mnie książki takie kolorowe z wieloma obrazkami mam plastikowe klocki i pudełka ze sztuczną biżuterią lubię jak się mną zajmują noszą na rękach tylko wieczorem każą iść spać samej - ponoć żebym się przyzwyczaiła mam trzydzieści lat rano pije kawę wciąż z mlekiem mało rozmawiam wracam do czterech kółek czasem cztery przystanki autobusem w kiosku kupuję spray na owady i żel do włosów chodzę tam gdzie nie ma wiatru co najwyżej przeciągi i klimatyzacja czytuję kolorowe pisemka obrazki bardziej przemawiają niż zdania wielokrotnie złożone nie trzyma mnie nikt za rękę wciąż zasypiam z przyzwyczajenia Perełko, troszkę minimalnych zmian wprowadziłem+2 ostatnie wersy muszą mówić więcej za pomocą mniejszej liczby słów. Zmieniłem je po swojemu, ale jak najbardziej wskazana każda inna zmiana. Wiersz na plus i długość mnie nie zraża. + Pancuś -
Właściwie taka jak inne
Pancolek odpowiedział(a) na Nata_Kruk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Natko, ciekawy tekst. Być może ożywianie przedmiotów jest stare jak świat, ale Twój tekst udźwignął zadanie zbudowania czegoś na przebrzmiałych pomysłach. A to ciężka sprawa, więc gratuluję. + Pancuś -
Po względem kursywy zgadzam się z byłym premierem, choć bez wątpienia to nie było celowe. Być może to wina czytelników (moja także), którzy za bardzo lubią Rybaka ;) Co do reszty - jednak pozwolę sobie zaoponować. Ten wiersz jest gdzieś tam wpisany tematyką i wyrazistością w ten sam kanon tekstów, ale przyrównywanie wszystkiego teraz do Rybaka... bez sensu. Aneczko, wiersz mi się podoba, bo ma to coś, co przyciąga i robi wrażenie na czytelniku. ++ Pancuś
-
Po trosze poezja religijna? Odczytuję wiatr jak w tekście "Ode to the West Wind" (a propos polecam gorąco), czyli symbol odrodzenia natury, siebie. Ciekawie ujęte. + Pancuś
-
'I tak: jest statycznie, więc i zapis jest banalny. Powymieniałeś sobie kilka rzeczy i to wszystko. Od Ciebie, Tali, oczekiwałbym większego wysiłku. Nie wiem, powiedzmy ruch firanki kojarzący się z przechodzącą tamtędy kobietą. Już będziesz miał jakąś aktywność. To Twój wiersz, tu masz mnóstwo możliwości, których nie wykorzystałeś. I owszem - możesz dać wtedy coś statycznego.' Hmmm... toż to racja. Co prawda, sam tak piszę i muszę jakoś umiejętniej tematy znajdować, żeby nie poprzestawać na biernej wymianie paru rzeczowników. Ale do rzeczy: niektóre frazy u Ciebie, Maćku, trafiają i nie będę w ocenie tak surowy jak amerrozo, jednak pointa mi się bardzo nie podoba. Wrażenie zepsuła. +/- Pancuś