
Pancolek
Użytkownicy-
Postów
2 954 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Pancolek
-
Też mam takie problemy :/
-
Spowiedź płatka śniegu
Pancolek odpowiedział(a) na Katarzyna Leoniewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Oooo... forma rośnie? ;) akurat ten sobie jeszcze poczytam. ++ Pancuś -
w ryj dać mogę dać.
Pancolek odpowiedział(a) na zbzikowany_flaming_różowy utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Podpisuję się. Początek zwłaszcza to rzucanie wulgaryzmami, dla mnie bezcelowe. Pancuś -
przepis na 'babskie hart(marc)owanie'
Pancolek odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ale Pani przykluseczkowała! Przepis zabieram, bo może w weekend mi się przyda. Jeśli nie zrobię pysznych kluseczek, złożę oficjalne zażalenie ;) Pancuś -
Sam nigy nie potrafiłem prowadzić takich gier słownych, niestety. Dzięki Tobie i amerrozzo zacząłem doceniać niekonwencjonalne formy, bo wcześniej omijałem je szerokim łukiem. Pancuś
-
tańczę jak gra orkiestra
Pancolek odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
*ładowałam Jeśli chodzi otreść, oczywiście jestem na tak. Formę momentami może bym zmienił, ale miałem tygodniowy rozbrat z orgiem i mam sieczkę w głowie, więc nie podejmę się radzenia ;) Pozdrawiam + -
Marusiu, podoba mi się. Sprawnie napisany :) + Pancuś
-
Dosyć przyjemne ;) Chwilami gubisz rytm z pierwszej strofy, przynajmniej takie odnoszę wrażenie, bo jestem ciemny w materii rymowo-rytmowej. PS: wywaliłbym 'oszalało stołu serce'. Pancuś
-
Życie....
Pancolek odpowiedział(a) na Miłośniczka poezji utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przechodzisz na razie z dala od poezji, więc weź sobie do serca rady Roberta, szczerze radzę ;) Czytanie to jedyna droga. Pancuś -
Zgadzam się z Espeną i Wojtkiem. Ze względu na Pancolkowe zamiłowanie do 'sytuacyjnej' poezji. Ciężko mi obiektywnie ocenić ten wiersz, bo stylowo zapuszczam korzenie poetyckie w innych klimatach, ale doceniam urokliwość krajobrazu :) Pancuś
-
z cyklu: dostałem rykoszetem cz. 2
Pancolek odpowiedział(a) na Pancolek utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Pani Stasiu; chodziło o sumienie prawnika. Faktycznie nie chciałem dosłownie niczego pisać i zrobiło się wręcz nieczytelnie ;) Dziękuję za obecność i materiał do analiz Pancolkowych. Pozdrawiam szczerym uśmiechem :) Natuskoo; miało nie być za prosto, ale żeby łamigłówka?! ;) Pancolek jest nie pocieszony, jednak dziekuje za opinię i pozdrawia wieczornie. mariannko; sporo racji w tym jest, więc biorę się za barki z prawdą, z tym że nie jestem prawnikiem ;) Pozdrawiam Babo; obronił, jest stary, wspomina studia bez dylematów. A 3 rykoszet będzie po innym wierszu ;) Zaraz do Ciebie wpadnę na P, bo widziałem, że coś zamieściłaś. Pozdrawiam hejowo-odlotowo. Teresko; może jakoś rozwiążę tę łamigłówkę i pomogę czytelnikom zmianami. Sam nie wiem. Tymczasem pozdrawiam z wdzięcznością :) Rachel; gdzie mnie do surrealizmu, ale najważniejsze, że coś przemawia :) PS: wolisz amerrozzo? przyznaj się szczerze ;p Paulinko; właśnie 'odcedzić' miało mieć taką rolę - jedyny problem tkwi w tym, że może brzmieć śmiesznie, ale reszta wpasowuje się w mój pomysł. Niemniej podumam :) Bardzo dziękuję za obecność, czytelniczko Ty moja, i odbijam piąteczkę :* Robercie; a gdzież tam. Mieszkam w Łodzi i nie mam nic wspólnego z prawem a UW ;) Poza tym PL to już niemal emerytowany adwokat - a to w wierszu ma wielkie znaczenie. Dziękuję serdecznie za odwiedziny i ciekawy punkt widzenia. Pozdrawiam męskim uściskiem dłoni. Pancuś -
Nie pójdziemy do nieba
Pancolek odpowiedział(a) na Katarzyna Leoniewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kochanie, wiesz że lubię budzić się w nocy i wywracać zegarki na drugą stronę Kasiu, potrafisz skutecznie odpędzać się od banału - za to Cię podziwiam. + Pancuś -
ja nie - ty na (wiersz interpoezyjny)
Pancolek odpowiedział(a) na kyo utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zajebisty. Co wers, to lepszy. Gratuluję. nadszarpnięta niewinność? tanie wino? ścigam urwany melodramat: czy to mogliśmy być my. (mówię chodź, popatrzmy razem jak wydostaje się plamka tłuszczu. wzbiera ocean, gdzie zakotwiczone ptaki tkają wątki - w poemat relacji. Ten fragment dla mnie naj. +++ Pancuś -
z cyklu: dostałem rykoszetem cz. 2
Pancolek opublikował(a) utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
prawdę można udowodnić dowieść że brak dowodów to wyrok opatrzności proszę jednak bez histerii odcedzić moją rolę wysoki sędzio ugodowo stwierdźmy że mój klient nie jest winny prawu drogich adwokatów ani za dużej konkurencji w kolejce do – pożal się Boże sprawiedliwości palce zadrgają dopiero w domu przed 32-calowym telewizorem początki parkinsona jak epifania dotknie z początku odrętwieniem prawej ręki i garbem rozumiem państwa to tragiczna strata poszlak w tym punkcie sprawy może po prostu zgubił się w rzece wrócę do rodzicielskich iluzji o prawie na UW – ambitnie chcących zbawić świat i mnie zestarzeję się odwrócony do was plecami -
Podobał mi się Katyń, Piaście, i traktuję polską historię emocjonalnie, ale nie mogę się zgodzić z powyższymi stwierdzeniami, bo są antysemickie i skrajnie nacjonalistyczne. Polska to nie pępek świata i trzeba się z tym pogodzić - tzn. być patriotą nie obrażając całego świata, gdyż nie jesteśmy dla niego ważnym krajem. Nie mogę także zgodzić się z nadętą formułą: to MY... MY... a oni są beee... z takim nastawieniem skazujemy się na zaściankowy byt, z dala od dialogu europejskiego, a w Europie jest nasze miejsce. Historia to bardzo śliski i drażliwy temat, więc trzeba do niego podchodzić subtelnie, z trzymaniem patriotyzmu na wodzy. PS: muszę jednak przyznać że nastawienie do własnej historii wielu Polaków jest nie do przyjęcia; bo po co mi to, oficerów zabijali nie tylko w Polsce... bla, bla, bla... My tego, Piaście, nie zmienimy, więc trzeba się rozluźnić i zająć np. swoimi dziećmi, żeby one chociaż coś z naszego poczucia tożsamości narodowej wyniosły. Pozdrawiam Pancuś
-
kolejny zawrót głowy który przerasta
Pancolek odpowiedział(a) na piotr patt utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ciekawe, Piotrze. + Pancuś -
Tylko czekać jak teraz zlecą się krytykanci, którzy dostali nagrodę poetycką w jakimś pipidupku i będą szczekać "najlepsi" ? hehe. Najlepsi czyli wszyscy sensowni. A krytykować sobie mogą - posiłkuję się wynikami badań przeprowadzonych przez profesora Pancolka ;)
-
Główne fora tutaj to: P, Z i W. W tej trójcy najłatwiej dostać komentarz i tam publikują najlepsi. PS: i proszę nie marudzić - ewentualnie znaleźć sobie inny portal poetycki podług potrzeb. Pancuś
-
Uprzedził mnie :( Rozwiążmy to po francusku - pojedynkujmy się. Już szukam sekundanta ;) Pancolku, ale zastanów się - czy warto nam umierać za Rachel Grass? Może i warto, ale mam propozycję: w dni nieparzyste, plus wszystkie niedziele i święta, plus wszystkie dni ciepłe, plus dzień urodzin i imienin Grass, plus wszystkie dni, kiedy Rachel jest w dobym humorze, Rachel jest moja. Resztę zostawiam Tobie. Chyba sprawiedliwa propozycja? PS. Rachel, takie żarty głupie. Oczywiście, masz prawo sama zdecydować. Ale nim odpowiesz, pamiętaj: mam ładne, niebieskie oczy. Wiesz, nie przekonuję Cię, czy coś, ale miej to na uwadze. A Pancolek jest garbaty :D Zgłaszam do to admina od razu, bez zbędnej zwłoki. Angello na pewno zakwalifikuje to jako pomówienie - zresztą wyślę Mu swoje zdjęcie i nie dość że dostaniesz bana (takiego ostrego, trzydniowego, a co), to jeszcze przyzna, że moje, piękne piwne oczy (za którymi szaleją kobiety) i idealnie prosta sylwetka nie powinny pozostawić wątpliwości, z kim Rachel powinna się spotykać 'w dni nieparzyste, plus wszystkie niedziele i święta, plus wszystkie dni ciepłe, plus dzień urodzin i imienin Grass, plus wszystkie dni, kiedy Rachel jest w dobym humorze'. ;))
-
Rachel, chyba się w Tobie zakochałem :* Do tej pory znałem tylko jedną osobę, która tak publicznie twierdziła, że jest głupia: siebie. A teraz Ty... Na dodatek pochwaliłem pod moim "wierszem" Twój mistrzowski wpis. W innym temacie też byłem zachwycony Twoim wyważonym komentarzem. Nie znam Twoich wierszy, ale dodaję Cię do Ulubionych :D Pozdrawiam. Uprzedził mnie :( Rozwiążmy to po francusku - pojedynkujmy się. Już szukam sekundanta ;)
-
Oj, Ty jesteś na moim poziomie, więc... skromność myląca ;)
-
Czytałem wszystkie wiersze w całości i sporą część komentowałem, ale większość początujących ma rady w tyłku i się rzuca, więc teraz wolę czytać sprawdzone nicki i: 1) coś z tego wynieść; 2) poddawać krytyce wiersze, których autorzy wiedzą, jak powinno się do niej podchodzić. Proste? PS: Brawa dla Baby Izby, ktorej opinię podzielam :) Pancuś
-
dwudziesta pierwsza pięćdziesiąt osiem
Pancolek odpowiedział(a) na kall utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tomek ujął to trafnie - powstaje niedosyt. gdy jesteśmy sami. powieki sprawiają wrażenie zbyt opornych - nie uda mi się ich zamknąć. będą uparcie prezentowały kunsztownie wykonany makijaż - czarna kreska czerwone usta. nigdy nie przestanę kusić. kolorowe neony zaglądają przez okno - nie potrafię ciebie. i nigdy nie nauczę się aż tak dobrze kłamać. sufit ogranicza horyzont - To podobaśne. 1 strofa nie bardzo. Pancuś -
'jakby nie wiedział służy dlaczego' - to mi nie styka i nikt mnie nie przekona, że to po polsku ;D Generalnie bardziej mi się podoba, niż poprzedni. Nie będę się zagłębiał w szczegółowe uwagi, bo masz taki a nie inny styl i w dodatku i tak mnie nie posłuchasz ;p + Pancuś
-
Mniej więcej tak to wygląda
Pancolek odpowiedział(a) na Tomasz_Biela utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jak dla mnie naprawdę dobry, Tomku. Jestem na tak. Do Ciebie warto wpadać. + Pancuś