Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pancolek

Użytkownicy
  • Postów

    2 954
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Pancolek

  1. Co jakiś czas przewija się na poezja.org nagonka na popkulturę muzyczną, co mnie nie tyle dziwi, co śmieszy. Współczesna muzyka rozrywkowa jest tylko i wyłącznie do zabawy, więc jeśli ktoś ma kompleksy, to zaczyna prawić o dnie tekściarskim, upadku kultury, sieczce w głowach tych, którzy tego słuchają. Ja uwielbiam taką muzyką i mam w dupie jej poziom artystyczny; lubię tańczyc i dobrze mi z tym ;) Proszę przede wszystkim Panie o odpowiedź na pytanie: czy z tego powodu powinienem być traktowany jako śmieć, który płynie z prądem? Czy może nagonka wynika z zakompleksienia tych, którzy nie potrafią/nie chcą ruszać tyłkiem na parkiecie?
  2. Banalność użytych fraz aż szczypie w oczy ;) Do następnego. Pancuś
  3. skomponowane mieszaninami szarości i złota zwodzą homeryckimi żartami wschody co z upodobaniem obnażają setki warstw korytarzy przegadanych lokalnych spraw Ciekawe. Faktycznie te 'puste' niefortunne ;) Pancuś
  4. Przyjemny. Umiejętnie omijacie banał, co jest nie lada sztuką. Pancuś bez bicia się przyznaje, że w tego typu poezji nie umiałby spłodzić czegoś godnego uwagi ;) Pozdrawiam najsympatyczniejszy duecik orga :)
  5. Szukam czegoś innego w poezji, niemniej do refleksji ;) Pozdrawiam Sylwka grabulą
  6. Podpisuję pod Lecterem - 2 i 3 bardzo mi się podobają, ale z powodu reszty całość się rozmywa. Jestem kupiony tylko przez Espenę i Alterkę, tym razem ;) Pancuś
  7. A o co chodzi, Judytko, bo nie jarzę ni w ząb? ;)
  8. Espena i Alterka jako sąsiadki. Z czytelniczego punktu widzenia - zajebiaszcza okoliczność. Bardzo na tak, bo płynąłem z tekstem, a to się rzadko zdarza. ++ (+ - dodatkowy, ulowy) Pancuś
  9. Podwiązki mnie powaliły. To pewnie jeden z tych mniej odpornych na bodźce dni ;) A wiersz przypadł do gustu, zresztą który z Twoich ostatnich nie przypadł? Chodzi zapewne o iskrę zazdrości, która drażni moje ego ;p w spazmach dzwięki. Jest gdzieś czarna pościel, śliska z białymi plamami po obu stronach. Walizka z potłuczonym szkłem na dnie. Są ludzie, ale ona chce więcej, ściąga podwiązkę i obraca czarnego kota ogonem To najbardziej. ++ Pancuś
  10. Dziękuję wszystkim serdecznie :) Po dwunastej wieczorem odpiszę każdemu z osobna już na P. Pozdrawiam słonecznie. Pancuś
  11. Wojtku, bojkot najlepszy. Niech sobie kolega prawi o margarynach i naszej 'indolencji' ;)
  12. Rachel; więc masz rację. Właśnie o TYM chciałem napisać. Dziękuję za zajrzenie :) Paulinko; nie mogę, jako że odruch wymiotny miał się udzielić ;) To wiersz o kobiecie, która się brzydzi, więc sama rozumiesz. Pozdrawiam buziakiem ;* Tempeltuttle; ważne są odczucia czytelnicze. Pochlebia mi, że czyjaś interpretacja może nie dotknąć problemu, ktory chciałem poruszyć - to świadczy o wielopłaszczyznowości tekstu. To dobrze. Pozdrawiam i dziękuję. Marlettko, Adamie; skrzyp to i roślina, i odgłos - skrzypienie. Dziękuję za Wasz bezcenny ślad. Pozdrawiam najcieplej, jak umiem :) Pani Stasiu; 'obrzydzenie przyłożę do lodu' - akurat ten wers w zamierzeniu miał być ohydnie dosłowny, jak reporterskie sprawozdanie. Dziekuję serdecznie za brawka i pozdrawiam Panią Pancusiowym, wdzięcznym uśmiechem ;) Pancuś
  13. Andżie, brawka naprawdę ;) Najlepszy wiersz na P, przy którym dzisiaj zostawiam komentarz. Jutro jeszcze nad nim pomyślę i skomentuję obszerniej. + Pancuś
  14. Jak dla mnie to ewidentna prowokacja ;) Kaju, przecież zdajesz sobie sprawę, że każdy kolejny tego typu tekst będzie zjechany, więc nie umiem w takiej sytuacji nie doszukiwać się postępowania zaczepnego, jakbyś chciała udowodnić: BĘDĘ PISAŁA PO SWOJEMU! Nie rozumiem. Zmartwiony Pancuś
  15. Dosyć zgrabne, Kasiu, chociaż faktycznie Maciek ma trochę racji. Nie ma fragmentu, który chciałoby się zapamiętać. Chociaż co ja się mądruje, skoro mam identyczny problem ;p Mały + Pancuś
  16. Jestem na nie. Nie czuję się porwany przez strumień słowny ;) Pancuś
  17. Takie jakieś... hmmm... mało płynnie się czyta i nie zaskoczył. Pancuś
  18. otóż to :( wiersz niestety nie podoba mi się. Anafory dozwolone tylko, gdy celowe; rymy iście częstochowskie, no i brak polskich znaków ;/ Już samo to odpycha, o treści nie wspomnę ;/ pardon, nie chcę zniechęcać, więc czekam na coś bardziej kreatywnego. A więc, do dzieła! Pa! Supeł, Andżi. podpisuję się, jeśli mogę ;) na nie - Pancuś
  19. Przykro mi, Gasparze, ale tym razem siłą tekstu są cytaty - reszta przy nich jest nijaka. Do następnego. Pozdrawiam grabulą. Pancuś
  20. obrzydzenie przyłożę do lodu żeby spocone świnie miały swój spektakl oraz radość z drapania i mącenia w scenariuszu pisanym przez bodźce w łóżku ciemna przestrzeń zarumienionych ścian ze szminką na zawilgoconych powiekach nawet naoliwione łóżko udaje skrzyp niedługo wrócę do przytulnego mieszkanka żeby targnąć się na siebie z tępym nożem do cenzurowania bo córeczka pięknie maluje świat kolorowymi kredkami innych jej nie dam
  21. Nie zawiodłem się. Końcówka świetnie poszerza pole do popisu czytelniczego. Rewelka i do ula. ++ Pancuś
  22. Za dużo nazywania uczuć, jak ja tego nienawidzę ;)) wrrr... jak garście żwiru ostre sylaby ciskasz w oczy tak żebym uciekła w obce słowa złożyła je poczwórnie zmniejszona otuliła włożyła pod miękkie poduszki i ulubiony pled znajdźmy jak wtedy na plaży znów zamknijmy w kropli blask bursztynu ciepło znów zaszumią w głowach fale tak lubię przypływy Pointa cudowna, leciutko kojąca. Pokombinowałem, wybacz Pancusiowi :* pozdrawiam serdecznie!
  23. zasypiam nie widząc czy jestem już gotowy do krwi czerwonej w kolorze smaku w pozycji antyintelektualnej w pozycji arcydosłownej tej co tu leci i tam spadała w pozycji niedysponowanej ===> -ycji + -ycji = błeee ;) tańczę nieświadomie Trochę mało, chociaż parę interesujących rozwiązań :) pozdrawiam serdecznie Pancuś
  24. Infantylne, że łomatko, ale widzę fajne przebłyski. Może warto by było pomyśleć nad dojrzalszą tematyką? Pancuś
×
×
  • Dodaj nową pozycję...