Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

BARBARA_JANAS

Użytkownicy
  • Postów

    1 842
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez BARBARA_JANAS

  1. Widziałam portret Egona... rzeczywiście szaleństwo w oczach... Wolę jego mniej "odważne" dzieła... jak np. www.ibiblio.org/wm/paint/auth/schiele/schiele.sitting-woman.jpg Zdecydowanie bardziej podobają mi się pastele Oscara... Chociaż ten niepokój wyłażący z ciepłych odcieni bardzo namacalny... www.prints.co.nz/Merchant2/graphics/00000001/576_Lovers_with_Cat_Kokoschka_Oskar.jpg Pozdrawiam...
  2. No powiało grozą... niesamowitością dziwnych zwierząt, które mimowolnie pchają się do głowy... ubierz się w liście...ładne... i ten wszędobylski zapach benzyny... Zabieram dystans międzywersowy... Pozdrawiam...
  3. Powiem tak : zanim odważyłam się wejść na Z, dwa lata spędziłam w dziale obok... by skubnąć wiedzy, nabrać szlifu i wyrobić w sobie pokorę do własnego pisania... Myślę, że to był bardzo płodny czas... Pozdrawiam...
  4. Bardzo dobrze wiem o czym jest ten tekst... przejmujący... ale forma się rozłazi, a dobór słów jakiś taki koślawy... warto dużżżoo...czytać poezji współczesnej by nabrać ogłady... bo tam w środku czai się dobry wiersz... Pozdrawiam....
  5. W twarzach tych kobiet jest coś urokliwego... ciała natomiast, a raczej ich skóry wiotkie... płynne... Pojawia się chęć "doformowania"... i mogłoby to cieszyć... że możemy sami je dookreślić... jednak świadomość "chilowości" kształtu... niepokoi... Twoje obrazy drażnią oryginalnością...w pozytywnym tego słowa znaczeniu... Dzięki za wizytę i płótna... Pozdrawiam
  6. "Błędne koło" jak dotąd było jedynym obrazem, który zmusił mnie do sklecenia wierszydła na jego temat i poszerzyła objętość swojej grafomanii na rzecz skaleczenia obrazu. Ale nie mogłam się powstrzymać, on mnie po prostu zaczarował ;)] dygam zuzka ;) Czary mary... obraz to potęga... słowo przy nim może naprawdę mało... Pozdrawiam serdecznie...
  7. No to zapodałaś niezłe fantazje... Ciekawi mnie konotacja pomiędzy obrazami... Dla mnie pierwszoplanowymi postaciami tych obrazów kolejno są : pierot, błazen i don Kichot ... Dlaczego akurat pozorna radość i wolność cię uwiodły...(?) Wszystkie trzy wielce wymowne... wielopłaszczyznowe... brak dźwięku a jednocześnie niemy krzyk...to mnie najbardziej uderzyło... Bardzo dziękuję za wszelkie myśli po obejrzeniu twojej galerii... Pozdrawiam...
  8. Bez "na powierzchni", na wodzie" i "pytań"... Ładnie pograłaś nastrojami...Dużo do czytania Bea...i tu i tam między wersami..."klaps słońca na pośladkach" i "gotyk ramion" - perełki, których się nie zapomina... Drugi zdecydowanie najbardziej... Trochę niemodne to plusowanie ostatnio ale se chlapnę... Słonecznie, wesoło... dzięki :) pierwszy plusik plusnął do kubeczka.. co masz na mysli mówiąc "najbardziej" - na nie czy na tak? na powierzchni, na wodzie mają swoje uzasadnienia, razi za dużo na i w? czy powierzchnia zbyt poweirzchowna a na wodzie drażni z "wodze" ?? słonecznie :) Rozbawiasz mnie dzisiaj do łez...najbardziej tzn...najbardziej mi się podoba...:))) Oczywiście, że mają uzasadnienie...ale lubię jak autor zostawia mi trochę niedopowiedzenia...robi się głębiej... Kurde Bea przecież możesz zostawić mi odrobinę inwencji...a nie tak wszystko kawa na ławę...;) :D Płonaście...
  9. Powiem tak : w duszy gra takie rozckliwienie...ale w wierszu jakoś nie mój dział...Chociaż chciałoby się napisać taki tkliwy, miłosny...oj chciało... Romantyczni mistrzowie, ci to mogli sobie poszaleć... a my, tylko ograniczenia, że banalne...itd...:( Pozdrawiam serdecznie...
  10. Bez "na powierzchni", na wodzie" i "pytań"... Ładnie pograłaś nastrojami...Dużo do czytania Bea...i tu i tam między wersami..."klaps słońca na pośladkach" i "gotyk ramion" - perełki, których się nie zapomina... Drugi zdecydowanie najbardziej... Trochę niemodne to plusowanie ostatnio ale se chlapnę... Słonecznie, wesoło...
  11. :)) obraz foczek w mojej głowie nico mi się rozjaśnia, można powiedzieć, miejscowo ;) :)))))))))))))))))))) miejscowo:)))))))))
  12. a to są dwie foczki...;) www.republika.pl/blog_to_4235482/5951174/tr/j.saudek.jpg
  13. Foczka jest okropna...:)) nie mogę...:)) Pierwszy mi się nie otwiera...;( słonecznie foczka okropna, ale też nie bardzo rozumiem to określenie "foczka" dlatego tak mi się skojarzyła, niezły paszkwil ;) zaś co do linku do kobiety w czerwieni, to nie zawsze można zastąpić http przez www link jest niestety z http i trzeba usunąć gwiazdkę * http*://z.about.com/d/arthistory/1/7/A/T/gad_07.jpg jak byście określili tę damę?? ona aż się prosi o smakowitą historyjkę :) albo zapadła w śpiączkę i obudziwszy się po 50 latach myślała, że czas się zatrzymał...albo... cierpi na chorobę psychiczną... albo, i to mi najbardziej pasuje jest spóźnioną kochanką... każdy czas jest dobry na pożądanie... serdeczności Bea...
  14. W trzecim realizm sytuacyjny in plus w drugim - kubizm do kwadratu jakoś mnie nie bierze... pierwszy to jest wielopłaszczyznowa opowieść...jak dobra poezja...:) Dzięki za wzbogacenie galerii.... Serdecznie
  15. ten Korolkiewicz niesamowity, można zaprzeczać fotograficznemu malarstwu, ale jak się widzi coś takiego, to jednak czapka spada z głowy.. czyje są te "zwoje"?? A Fridę też kocham, te barwy życia niesamowite, wiesz, że zauroczona była polską i rozsyjską ludowością, w domu ma na ścianach wzorki rodem z Polski :) nie wiem czyje to zwoje...:( Tak se szperałam i mi się spodobały...może ktoś wie...:O Fridka to jest to...
  16. Moja od niedawna druga połowa... występuje na orgu pod nickiem jacekdudek Mam nadzieję w niedługim czasie w realu...:) A...no to gratuluję Basieńko, a pamiętam tego Pana, raz(charakterystycznie) się wpisał pod moim wierchołem, życzę pomyślności w takim razie, J. (:płoniaste dla obojga ps. ładne zdjęcia- pierwszy raz widziałam ...a które zdjęcia Judytko...? oczywiście za życzenia płoniaście...:)) Ciepło...
  17. Foczka jest okropna...:)) nie mogę...:)) Pierwszy mi się nie otwiera...;( słonecznie
  18. Ja jednak wrócę do : "patykiem po ziemi" - pokazałam Jackowi i powiedział, że to niesamowite bo jedyny kontakt z rzeczywistością (ziemią) w tym obrazie ma patyk... i to jest właśnie :O !! ,a ponad dopiero kobieta - że też sama nie mogłam tego nazwać... później o reszcie... Tym razem winnie...wieczornie... popołudniowo pozdrowię również Beatko serdelecznie a kto to jest ten Jacek hmm? dziękuję za wgląd przede wszystkim do zobaczenia po drugiej stronie ziemii, J. (: Moja od niedawna druga połowa... występuje na orgu pod nickiem jacekdudek Mam nadzieję w niedługim czasie w realu...:)
  19. to co wyjęłaś to naprawdę nie obrażając nikogo :)) ale to .. koszmarki :):) Jeśli twórcy sie nie obrażą to ja tym bardziej... :) Pozdrawiam
  20. Jeszcze się nie poddałam w tym wątku...;)) www.1plus.pl/rozrywka_i_informacje/i/photoblog/8/829/ph_829106.jpg www.zwoje-scrolls.com/zwoje41/str21.jpg www.zwoje-scrolls.com/zwoje41/str23.jpg www.culture.pl/pl/culture/fo_korolkiewicz_kontemplacja__w420 www.antiques.com.pl/gazety/2005/pazdziernik/Frida_Kahlo.jpg www.republika.pl/blog_ta_4475674/6615486/tr/van_gogh_bandaged.jpg Miłego...
  21. Hohoho, no genialnie śmieszna rzecz ten pański wpis panie Lecter ;)) Majstersztyk dowcipkowania Ja czekam za to na kolejne ważne - poważne tematy : - korelacja między pisaniem poezji a chlaniem wódy - korelacja między pisaniem poezji a seksem pozamałżeńskim - korelacja między pisaniem poezji a rozmiarem buta Rada dla anonimowego, młodego poety - czytanie jest przereklamowane, cierpieć trza, cierpieć misiu... ; ) ...do tego kilka wizyt na oddziale zamkniętym i misiaczki piszą świetne wierszyki (?) Ps : czyżby kolejny dowód na "teorię nadskurwysyństwa" (dotyczy postu pod wierszem "etap nadskurwysyństwa") - tylko gdzie tan koment się schował...
  22. ...a ja przekornie zacytuję..."wiemy kim jesteśmy lecz nie wiemy kim stać się możemy"... Hamlet Pozdrawiam
  23. ...i to jest niestety wielka różnica...między wierszem a wierszykiem... Pozdrawiam
  24. Jeśli dobrze rozumiem ortogonalność to próba unormowania... w tym przypadku unormowanie przestrzeni jest tak trudne, że jedynie nazwa dzieła obrazuje niezrozumienie zarówno układu jak i otoczenia... Dla mnie to krzesła, okna, książki... Nałożone na siebie warstwy przedmiotów zakłócają odbiór... Potrzebny zatem wzór... ale kto go zrozumie... unormuje... ciekawe to... jednak wymagania wobec odbiorcy duże... zerknę jeszcze jutro... dzięki za wizytę w galerii ... pozdrawiam...
  25. Twoje spojrzenie na laokona - całkiem słuszne... i mojego nie wyklucz...;) Cudne wrzosowisko, brzozowa kora i starość... To połączenie sprawia, że zmierzch życia nie musi oznaczać słabości... tylko ta samotność człowieka... hmm... Jeśli chodzi o wiersz - musisz napisać do bony, bom pisała na jakimś świstku i się zgubił ( u mnie remont ) tak więc tylko bona go ma... w przerwie między malowaniem drzwi na ciemny mahoń... pozdrawiam... Rozbawiłaś mnie tymi niesfornymi kartkami, skądś znam już tę historię :)) Laokon symbolizuje mnie samą, dlatego ciżko mi się rozstać z tym skojarzeniem, a nie ma we mnie męskości.. chiba :) choć to ciało w walce wygląda imponująco. - to wspaniałe, jak różnie można patrzeć na ten sam obraz. ... może ktoś jeszcze podzieli się swoimi pasjami?? /b Każda kobieta ma w sobie pierwiastek męski ( Animus) a mężczyzna pierwiastek żeński (Anima)... a w linku masz opis... całkiem ciekawe to, to...: www.scribd.com/doc/7228012/Gowna-Archetypy-Wg-Junga
×
×
  • Dodaj nową pozycję...