
MARIUSZ RAKOSKI
Użytkownicy-
Postów
1 151 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez MARIUSZ RAKOSKI
-
bez finału
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na olsztynwschodni utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Hm... ciekawy, lapidarny, poetycki tekst... szkoda, że nie zrobiłeś z tego c o ś większego, bo przeczytałem jednym techem. W Olsztynie nie byłem, więc nie wiem jak jest. Prawdą natomiast jest, że Warszawa to ponure miasto, ale latem w niektórych miejscach jest uroczo. Pozdro. PS. Z emo nie można żartować ;d -
"Für Elise"
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Boskie Kalosze utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Właściwnie nie wiem co to jest; na pewno nie opowiadanie, jeśli tak, to jeszcze takiego nie czytałem. Nie wnikam w usterki gramatyczne, składniowe i stylistyczne, one zdarzają się najlepszym, chociaż, kiedy już coś plnujemy opublikować w Internecie, warto byłoby przecztać tekst i nanieść korektę. Tak, pouczające, ale z drugiej strony bardzo fikcyjne, niemożliwe. Samochody trzeba było nie rozbijać, jeśli już oddać potrzebującym... ja zweryfikowałbym miłość innym sposobem, na przykład romansem z trzecią osobą - miłość ponoć przezwycięża wszystko ;) Pozdrawiam. -
Na stronę cienia
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Goya Abramowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tak, masz absolutną rację i aż się wkurzam,że dopiero po "obcięciu", i ponownym przeczytaniu, dostrzegłam wiele nowych możliwych zakończeń tego wiersza. Dzięki MARIUSZ RAKOSKI, i przepraszam czytających za odebranie Wam samodzielności w wyborze obserwowanego człowieka. W moim przypadku była to staruszka konająca w szpitalnej sali. Ale tak płynąć ,może też zupełnie ktoś inny...Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję... (Dokonałam poprawki ;) ) cała przyjemność po mojej stronie :) i bardzo dobrze z tymi możliwymi zakończeniami; ostatni dwuwers ładnie zamyka całość, i chociaż może konotować "śmierć", to z drugiej strony nasuwa się szereg innych relacji referencyjnych do 'płynąć'. I tak z sensu powstał wielosens :) Pozdrawiam. -
Na stronę cienia
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Goya Abramowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
pod moimi wyświechtanymi komunałami wybaczyłem, ale sympatyczy kolego, to coś powyżej - z całym szacunkiem za szczerość, trzeba walić między oczy - nie jest komentarzem, nie wystarczy napisać 'dno', wypadałoby podać kilka warunków wystarczających i koniecznych dla których, powyższy wiersz jest dnem (wg Ciebie), co jest intensją a co ekstensją takiego pisania jak Twoje, to ja nie wiem, może głupi jestem, to mnie oświeć, ale nie musisz. Pozdro. -
manuskrypt znaleziony w Toyocie
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Właściwie nie wiem, trochę tego dużo, gdyby tak pod warsztat... ale niektóre fragmeny ładne, choćby sam początek. Pozdrawiam. -
w świetle dwóch słońc
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Leszek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
za bardzo opisowo za mało opisowo, za bardzo poetycko za mało poetycko... ciekawy :) Pozdrawiam. -
Na stronę cienia
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Goya Abramowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
oj, nie czepiałbym się tak tej niepoetyckości... początek bardzo ładny, to znaczy ciekawe zestawienia, porównania, metafory, rzeczywiście potem traci walor poetyckości ("i płynie na Wyspy Szczęśliwe/ po raz ostani")... skoro tam płynie na te wyspy, od razu skojrzayłem ze śmiercią... początek 5, końcówka 3... ale to tylko moje widzimisię, i jeszcze raz ale, ale naprawdę wierszyk mi się podoba, jest mi bliski, co znaczy ma wartość. Pozdrawiam. -
o przemijaniu
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tak, w życiu piękne są tylko chwile, a te przy piwku tym bardziej... jest coś takiego jak pamięć, a ona nie umiera nigdy... taka pozytywna dygresja, cóż, to słoneczko, ten rzepak i kasztanowiec... Pozdrawiam. -
Dusza klonu cz. I
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Tatiana Morozko utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Bardzo ciekawe, zmetaforyzowane przedstawienie, niestety nieuknionego procesu... plus za minimum słów, maksimum treści... na wrzask jeszcze trochę poczekamy, ale zgotuje nam go nie kto inny, tylko natura - człowiek. Pozdrawiam. -
Dzwonek do drzwi
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Karol Samsel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
wygląda na to, że za głupi jestem na ten tekst... a kto to był ten Jehuda? byłbym wdzięczny za krótką odpowiedź... ostatnia "strofa" to chyba cytat? Pozdrawiam. -
poetka
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
to ci dopiero humorestka... z uśmiechem to się czyta, fakt... ale nic więcej... pozdrawiam. -
lekturowy awers-rewers
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
proszę pana, może i oceniam, ale podkreślam tylko podług własnego widzimisię... czytsa poezja z krwi i kości? nie, nie żaden Norwid tym bardziej Sebyła, żadna szkoła, żadna osoba ... i chociaż ten wiersz czta się lekko, przyjemnie (nie powiedziałbym, że jest trudny... kawa została wyłożona na ławę przez nazwiska) to mną nie wstrząsnął i nie wywołał żadnych emocji...może kwestia odmiennej wrażliwości :)... osobiście wolę tyranię przeciętności, niż tyranię despotów i morderców... muszę powiedzieć, że miło mnie pan zaskoczył, spodziewałem się zjadliwej riposty :) pozdrawiam b. -
lekturowy awers-rewers
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To ten dobry wiersz dla dorosłych? No nie wiem proszę Pana, czy jest on aż tak wielki... po pierwsze; nie byłbym w 100 proc. pewnien, czy myśl Platona co do sprawy Państwa i jego ustroju miała charakter lewicowy, o ile lewicowe można nazwać poglądy typu "jednostka musi podporządkować się państwu" na rzecz dobra tegoż państwa, poza tym Platon miał zapędy tyranistyczne, chciał - jak doskonale pan wie -aby państwo sprawowało kontrolę nad obywatelem! PRl wypisz wymaluj! po drugie; nie powie mi chyba pan, że jest to czysta poezja z krwi i kości? po trzecie; fakt faktem nie jest to tekst dla dziciuchów... nie powiem, błyskotliwości panu nie można odmówić... nie jest to nic, ale też nie coś wielkiego - przynajmniej dla mnie. I proszę wybaczyć mi moje prawo do wyrażania opinii :) niestety, demokracja jednak, Platon by się zawiódł biedaczek... pozdrawiam b. -
ja ...
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Grzegorz Milewski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witam, tak się zastanawiam i nie wiem... druga czterowersowa strofa; powtórzenia, do tego ten "wulkan czułości" - lekka przesada, wyolbrzymiona antropomorfizacja... dwa dwuwersy ciekawe... "rany płynie dalej" - czy to jest zapisane prawidłowo?... Gdyby nad tym popracować... tematyka - plus... ale to tylko moje widzimisię. Pozdrawiam -
The Hollow Men
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Andrzej Gruhn utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Witam. Bardzo hybrydyczny twór; czasami przypomina esej (filozoficzny), monolog wewnętrzny, poezja... jeżeli mam być szczery, to ... bardzo, bardzo dobry tekst pod względem tematycznym, kopa ciekawych refleksji; człowiek/egzystencja, człowiek/świat, życie/przemijanie/śmierć, ciało/dusza... i wiele innych...pożyteczny tekst, pomimo tego, że nie jest to opowiadanie... przepraszam za lakoniczny komentarz, ale muszę zmykać na zajęcia...pozdrawiam :) -
ZONED – ballada o miłości na stronie
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Baba_Izba utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
........nadchodzi koniec zonedu - kończcie panie i panowie, wstydu oszczędźcie...... nadejdzie, nadejdzie i to już jutro. Szanuję Pana, ocenę przyjmuję - nie musi Pana bawić to co innych ale jakiem baba - choć i skończę, to wstydem nie zapłonę - chyba, że Pan się uśmiechnie i mi pomacha! Życzę radości i odrobinę luzu, po karnawale przyjdzie czas na smutki! Miło mi, że Pan wpadł. Rzekłam - hej! Witam, he, karnawał? kto może nich się dobrze bawi... o karnawale, śmiechu i dobrym poczuciu humoru proszę Pani, można byłoby pisać w nieskończoność... cieszy mnie to, że szanuje Pani moją opinię i brak poczucia humoru :)... zapewniam jednak, że czasami się uśmiecham :) teraz do Pani :) Pozdrawiam cieplutko... nie ma co, trzeba zmieścić zoned... -
Spotkanie /zoned/
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Joanna_Soroka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Chyba inne poczucie humoru mamy Panie Mariuszu. Pan może przyjrzy się nieco lepiej, tam przy tytule dopisek jest. Przecież nikt Pana nie zmusza aby brał Pan udział w zabawie. Nie musi Pan pisać zonedów, ani ich czytać. Ale czepiać się, że ktoś taką zabawę wymyślił i są chętni aby w tym uczestniczyć, to chyba przesada. I co to znaczy "takie". A wydaje mi się, że na górze nie całkiem takie jedno i to samo, chociaż jako sonet bym tego wiersza nie wysłała. :-) jedno i to samo - o niczym lub jeszcze gorzej... "takie" - czyli o niczym... zabawa - może kiedyś w piaskownicy... inne poczucie humoru - o tak, zapewne... czepianie - ja się niczego nie czepiam, piszę co myślę... :-) Pozdrawiam cieplutko, proszę nie czuć urazy-odrazy :) -
Spotkanie /zoned/
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Joanna_Soroka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Droga Pani, zapewniam, że poczucia humoru mi nie brakuje... jest pani w błędzie, "czasy" się nie zmieniają, tylko ludzie zmieniają "czasy"... tak, można wypisywać "takie" wierszyki, ale ile można pleść jedno i to samo?... Pozdrawiam serdecznie. -
ZONED – ballada o miłości na stronie
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Baba_Izba utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
........nadchodzi koniec zonedu - kończcie panie i panowie, wstydu oszczędźcie...... sobie proszę nie robić obciachu takimi "oryginalnymi" zawodzeniami b Nie rozumiem o co właściwie Panu chodzi?... moje zdanie jest następujące; zonedy niczemu nie służą, no może przekamarzaniu, który zoned jest bardziej żenujący... co do obciachów... proszę pana, niemal wszystkie "wiersze" z dwóch ostatnich stron, to jeden wielki obciach... ale to tylko moja opinia, i proszę ją uszanować. Pozdrawiam. -
Spotkanie /zoned/
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Joanna_Soroka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
!!!!!!!!!!!!!!!!!! pewnie, że tylko kiwnąć... a kwiaty... wyświechtany komunał... inne rzeczy... eee... bez sentymentów... pozdrawiam !!!!!!!!!!!!!!!!!!! -
ZONED – ballada o miłości na stronie
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Baba_Izba utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
........nadchodzi koniec zonedu - kończcie panie i panowie, wstydu oszczędźcie...... -
Reanimowane portrety
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na milkar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ma pan jakiś problem? To, że pan nie potrafi pisać, to doskonale widać, ale do tego trochę kultury. A żegnać to sobie pan możesz, póki pan tutaj sobie wklejasz te rzęchy, to pewnie się spotkamy. I nie strasz, bo to już paragraf. panowie! wyhamujcie, po co od razu te nerwy... a w przypływie emocji można jeszcze głupotę napisać, a ta stronka temu chyba nie służy...dystans, dystans i jeszcze raz dystans... ale nie moralizuję, róbta co chceta...:) Pozdrawiam -
Reanimowane portrety
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na milkar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
he, jednym słowem miał walić między oczy:) czemu nie? a co do tego "opowiadania" to może moja nadwrażliwość, bo raczej jestem lepszy w prozie aniżeli poezji... ale to tylko moje widzimisię... pozdrawiam...;) -
Zoned na pierwsze miejsce
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
he, nie chę się spoufalać :) nie wytarczy mieć pomysł jak napisać the biggest zoned na świecie, trzeba jeszcze wiedzieć jak to zrobić, tak myślę, ale może się mylę... a idea? może nią było więcej od nic? ... pozdrawiam...