
MARIUSZ RAKOSKI
Użytkownicy-
Postów
1 151 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez MARIUSZ RAKOSKI
-
wywiad felietonisty
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Pan poeta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przychodzą mi na myśl romantyczne bolączki na brak funduszy z powodu niedochodowego zawodu jakim jest zajęcie pisania, do tego brak popularności... "proszę o życie" - podmiot tak naprawdę prosi o pieniądze i sławę, przy okazji czyni z siebie ofiarę... maski, to już było... jednak fraza "dopalam ostatnie wołanie" ma w sobie coś... Poza tym, nic dla mnie, bez urazy. Pozdrawiam -
Raz szef...
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Mariusz Urbaniak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witam A jaką byś byś proponował formę wiersza, by był rytmiczny? Pytam, bo nie bardzo wiem jaki typ rymowania wybrać, to tego rodzaju wierszyków. Nie ukrywam, że takim rymem pisze się najłatwiej. Jeżeli możesz to podpowiedz jakiś pomysł. A i jeszcze jeżeli możesz zapraszam do wiersza zamieszczonego w zeszłym tygodniu Raz prosiak... Pozdrawiam Mariusz Witam, he więc tak, nie jestem nauczycielem, nie mam w naturze pouczania kogokolwiek i na jakikolwiek temat, dlatego byłoby miło, gdybyś zechciał mi wybaczyć moją manierę... Jakkolwiek, przyznaję że nie znoszę wierszy rymowanych, tj. wierszy sylabicznych a tym bardziej sylabotonicznych... podejście takie nie wynika z wybrednego gustu, ale od przyjętej filozofii na życie (na umieranie -Schopenhauer)... żadnych schematów, żadnych norm, żadnych morałów, żadnych pouczeń i żadnej dydaktyki... preferuję wiersz wolny, czasami biały, ale i tam czasami wprowadza się rym... Przykro mi, że nie mogłem pomóc.... Jeszcze coś, jesteś dobry w tym co robisz, mnie nie musi się podobać, twój styl pisania przypomina rzeczywiście satyrę (przynajmniej w tym wierszu) a nawet limeryki (pod względem treści). Pozdrawiam -
Raz szef...
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Mariusz Urbaniak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
He, słabiutka... powiedzmy rymowanka, ale jakże życiowa, i za to chylę czoła... kiedy to coś czytałem, przed oczami widziałem własnego szefa, do tego te "normy", jakbym siebie widział w pracy z tą różnicą, że ja nie zbijam bąków;). Ogólnie może być, nie jest to, mógłbym powiedzieć proza użytkowa, moralizująca, jej treść (o formie zapominam) wynika z naszego życia. Przedstawia fakty i daje do myślenia, czemu nie? Pozdrawiam -
dzikie konie na campos
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Spiro utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czy to erotyk? Jak dla mnie za dużo opisów, do tego narracja, przypominająca wewnętrzny monolog....przypomina bardziej prozę niż poezję, chociaż z drugiej strony porównania i przenośnie są wyszukane i pikantne, może smakować. Pozdrawiam -
Cztery pory roku
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na B.H. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
O boszeee! Bardzo tkliwe, sentymentalne i za bardzo banalne... jednym słowem wyświechtane komunały. Nie mniej mi tego za złe, ale takiego pisywania nie lubię, i chyba mam prawo? Pozdr. -
Wieczorem
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na slawomir_zeromski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Taa, ładny wierszyk, serio...tylko, dlaczego na końcu ten horyzont?! Horyzont to wprawdzie granica, ale granica, która non stop się rozszerza, i jest dla człowieka nieosiągalna... pachnie mi tutaj trwogą ontologiczną, he. Pozdrawiam -
Po kątach podróżuję przez Babilon
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Piotr Głowacki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witam, nie będę wypowiadał się co do strony technicznej wiersza, ponieważ jak jeszcze nie wiesz, a co wie reszta, za główną płaszczyznę poezji w ogóle, nie uważam jakiejkolwiek formy... natomiast jeżeli chodzi o stronę emocjonalną jest naprawdę ciekawie, a nawet sympatycznie... tak się składa bowiem, że i mnie ostatnio dopadło 'to uczucie', o którym nigdy wcześniej nie myślałem, które było mi obojętne... doskonale, a przynajmniej mniej więcej Ciebie rozumiem. Reasumując tematycznie bardzo dobrze, i pomyśleć że wcześniej wiersz bym wyśmiał...Pozdrawiam -
Parapetówa
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Sebastian_Pietrzak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nad czym tu w ogóle rozmyślać, o czym pisać? o dojrzewaniu kobiety?! tak jak poprzedniczka wspomniała, to żadne novum, a poza tym poezja kobieca w takim wydaniu mnie nie kręci. Pozdrawiam autorkę i życze przyspieszonego procesu dojrzewania. -
Modlitwa... w prośbie i podziękowaniu
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na 'Ivonne' I.W. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W sumie wszystko co chciałem powiedzieć, już zostało wypowiedziane... dodam tylko, bez urazy autorki, współczuję Pani naiwności, która obrała Pani w taki hiperbanał... Pozdrawiam -
Bradzo dobre... opowiadanie ;)
-
* * * Bez tytułu
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na JacaM utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
O, pardon Panie ;) -
Co rozrywa duszę
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na czartak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Rasumując, nie jest źle (jest może bardzo dobrze, nie słuchaj się jednostkowych zdań). Pzdr -
Życie
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Klaus Kalarus utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jeżeli chodzi o konstrukcję, to raczej nie można się przyczepić; krótki dwustrofowy wiersz, zrytmizowany...przypomina rymowankę;) Jednakże pod względem tematycznym, stety jestem 3x na nie; bóg, krzyż, modły, aż ciarki przechodzą... pozdrawiam. -
* * * Bez tytułu
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na JacaM utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wybacz, ale nie czuję blusa do takowej tematyki, zbyt sentymentalnej jak dla mnie, a po drugie, brak tytułu... tak tak, jakby Pani nie podpisała się pod własną petycją albo rzucała słowa na wiatr. Pozdrawiam -
Kadzielnia - bzyczeniem poetycznym.
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
motyla noga? hi piękne chyba muszę to wykorzystać gdzieś jesli pozwolisz z ukłonikiem i pozdrówką MN Pewnie, że pozwalam, wszystko dla dobra ludzkości, naszego Państwa miodem płynącym, w którym ostatnio tylko dzikie kaczki latają, a pszoły, owady pracowite, przed czarnymi chmurami i kwaśnym deszczem uciekać muszą... Dla mnie obrazek idylliczny, do którego wkradła się zaszczuta wola człowieka, albo... cudowna wizja powrotu do natury - człowiek definiuje naturę, natura człowieka. Z ukłonkiem MR -
Kadzielnia - bzyczeniem poetycznym.
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Motyla noga, potrzebuję więcej czasu na to smaczne wierszydło, a muszę kończyć... Ich komme wieder ;) Z ukłonkiem MR -
Przyznaję, że obiektywizm w poprzednim pisaniu mną nie kierował; "bez lupy znać, że komentarz rewanżystowski" - dlatego przyznaję Pani rację, bez bicia. Jednakże, nadal nie potrafi Pani uszanować cudzego zdania i nie rozumie krytyki (proszę wziąć poprawkę na to, że punkt widzenia, zależy od miejsca siedzenia). Pisze Pani o dobrej poezji... łaskawa Pani, dla niektórych sam nasz wieszcz A. Mickiewicz wielkim poetą nie był, więc o co Pani chodzi?
-
o ekstazę na kacu proszę Cię Panie
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Michał_Bębenek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Za dużo mówienia, opisywania, roztapiania się niepotrzebnie w szczegółach. Wycieniować miejscami, pozbyć się odrostów i będzie dobrze, bowiem tematycznie jest nieźle... trafne przemyślenia. Pzdr -
Nie ma nad czym się zachwycać; grafomaństwo, pisanie od niechcenia i nudy... Co to w ogóle za wstęp (to nie dramat, nie proza), nawiązanie do 'pozycji 69' w jakim celu? Jednym słowem; czuję się jakbym jadł w sosie czekoladowym kluski, przyprawione solą i pieprzem... na wymioty bierze, chyba zostanę jednak głodny... fu. Pozdrawiam
-
Program
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiersz o niczym i wszystkim zarazem, dlatego trudno jest tutaj cokolwiek nazywać wprost. Zdecydowanie czuję pesymistyczny klimat wiersza; poiół wskazuje na c o ś kruchego, już martwego, c o ś co przeszło w nieistnienie, kwiaty z kolei z natury swojej chociaż piękne, to w sumie martwe, stworzone by umrzeć...i ten program, zdecydowanie emitujący "negatywne" obrazy Pozdrawiam -
Urok nocy
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Mirosław_Butrym utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przyjemny, rzeczywiście... czyta się lekko, bez większego wysiłku i pocenia. Przyjemność jeszcze większą sprawia afirmacja nocy, której atrybuty wynośisz w 'niebiosa' (którego nie ma;)) Dodaje do ulubionych i pozdrawiam. -
Dobrze 'odzwierciedla' przypadłość ludzką/naturę do czynienie litości; i zadaje sobie w tej chwili pytanie, czy lituję się nad drugą osobą tylko dlatego, że sam odczuwam strach przed żebractwem, a może litowanie nad biedymi sprawia mi przyjemność i pozwala czuć się lepszym człowiekiem? Nawet jeżeli tak, albo inaczej, jałmużna zabija człowieka; "Zbyt duży haust mógłby zabić". Podoba mi się, pozdrawiam.
-
Kiedy zostaja juz tylko wiersze
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Korczak Krzysztof utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
O ocaleniu świata przez poezję i w poezji już pisano - to mniej lub bardziej ważne (nic nie istnieje przez się). Jednak sposób prowadzenia tekstu, przez który prowadzi nas podmiot (czy absolut? wątpliwe, zrobiłby to lepiej, może to jednak sam autor, który się nim czuje), jest zniechający; na podane tezy brak jakichkolwiek przeciwstawnych lub afirmującyh argumnetów... poza tym wiersz jest chaotyczny, nieprzemyślany; Poezja zamiast reszty swiata tego wszystkiego co on daje ???????????????????????????? zobacz ten krawat nie przystaje ni do topora ni do kata Nie wiem z czym to jeść i jak mam to robić? Pzdr -
Hehe... Pani uważa to za komentarz! Jest to c o ś, ale zapewne nie komentarz, lecz j a k i e ś widzimisię bez uzasadnienia...also, przyganiał kocioł garnkowi ;)
-
Początek bez pomysłu, napisała Pani, co ślina przyniosła na język; "Dzień przeminął jakoś głupkowato..." - czyli jak? Epitet 'głupkowaty' niewiele tłumaczy. Dalej to samo, takie j a k i e ś bezrefleksyjne, gawędzenie bez większej ekspresji wyrazu. Gdyby nie pierwsze trzy strofy (naciągane, bez nietypowego pomysłu) wiersz przedostatnią i ostatnią strofą wciąga za sparwą przemyślanych sformułowań (czwarta strofa dobrze wypełnia i kontrastuje strofę ostatnią). Podoba mi się szczególnie; "Ciałem się stało szatańskie przekleństwo, świat jest wariatem, który się nie leczy!" chcociaż wolałbym tak "Ciało jest szatańskim błogosławieństwem niebo wariatem, ziemia dobrodziejstwem" :-) dalej już w ogóle jest dobrze; "cień, który był przed Bogiem, przed światłością świata, noc trwalsza niż dni, wieki, miesiące i lata" i dobrze, bo ciemność nie kryje ziemię, lecz jest jej początkiem. Pzdr