Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jacek_Suchowicz

Mecenasi
  • Postów

    10 956
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    105

Treść opublikowana przez Jacek_Suchowicz

  1. Przeszedł na drugą stronę w sposób prosty wyrażał swoje myśłi wiersze jego jak "zaczyn" do własnych przemyśleń był tutaj jako "Siostra Urszulanka" "Prostuj drogę......" swoimi wierszami Jacek
  2. do w cipnie Stefku opisałeś spotkanie ważne jest: czy stanie, czy się nic nie stanie?
  3. chwila oddana milcząco - pięknie Gratuluję - Jacek
  4. Alu! rzuciłaś kęsik do spróbowania Wyobraźnię rozbudziłaś Oszczędź nam czekania Zawstydzone wstążki, koszulka w rumieńcach Ciepłe, delikatnie drżące, Te ręce młodzieńca Dalej nie rozwinę, ciężkie myśli brzemię Prosimy Ciebie dokończ wiersz I nas dłużej nie męcz
  5. Leszku!!! trzecia zwrotka "lśniło jak klejnot, pokoleniom przyszłym wpajając treści głębie". Usiłuję tylko powiedzieć, że to dziecko zanim zacznie lśnić..... to artysta musi się jeszcze napracować. Temat został dalej rozwinięty. Pozdrawiam serdecznie Jacek
  6. to fakt; owa dama nie była w Puł tusku ale do Putina mówiła po rusku on Europejczyk no i tak się składa że po niemiecku także umie gadać
  7. duży interes nie ważne latka to dla obojga olbrzymia gratka
  8. Nie mogą się spotykać, Porozmawiać w dwójnasób. Ona - pani rodem z Giżycka. I on mężczyzna z Kaszub. Ona jeździ po świecie Nowe pakty zawiera. Jemu się nie udało, Nie dostał premiera. Nawet teki ministra Nie dało się złupić. Przystojny on, mądry I nie jest taki głupi. Człowiek Europy Jak pracuje to za trzech, Ale się nie udało. Faktycznie - on mieć pech. I zamiast godnie odejść, Odczekać cztery lata; Miesza, bełta, chachmęci, Zwyciężyła prywata. Pewno się nie spotkają, Nie pomówią w dwójnasób. Ona pani rodem z Giżycka, I on mężczyzna z Kaszub.
  9. M. Krzywak: Dziękuje za szczere uznanie. Polemika z wierszem Leszka "Powstałe z chaosu" z działu Z Tali Maciej: miło że smakowało. Dziękuję Waldemar Talar: Dziękuję Alicja Wysocka: Alu mnie nie ujmuje że wiersz jest w dziale P. Ten dział jest naprawdę ciekawszy. Rozglądaj się wokół miłe obrazki i nowe formy. Tutaj w większości chcemy coś przekazać - mówimy słowem, żeby powiedzieć a nie tylko mówić. Stefan Rewiński: Po gorącej nocy spokojny poranek. Dziękuję dzie wuszka: Leciutko na palcach tańczę z Tobą walca ........ - pozwolisz, że nic nie będę zmieniał, a kocura to dawno powinnaś nauczyć porządku. Dziwie się, że grzecznie nie śpi na krześle - coś tu nie gra - za dużo waleriany dostał, a może tu o innego kocura chodzi? Pozdrawim wszystkich Jacek
  10. Filuternie Panie Rewiński. No, no, kolejny dobry uczynek. Zbieraj Pan zasługi to może do nieba trafisz.
  11. Po nocnym błysku nastało poczęcie, I w mig powiło się pokoleń dziecko. Jednak artysta pracując zawzięcie Kształtował muzę - lekko. Zmieniając słowa, wersy oraz zwrotki, Nadając rym, rytm, dbając o tempo, Podteksty ukrył umysłem dość wiotkim, I uwypuklił - piękno. Gdy ostatecznie przyozdobił muzę Płaszczem z metafor, przenośni szatą, To dedykując jakiejś pięknej Róży Pokazał dzieło - światu. Wiersz ten to polemika z Leszkiem.
  12. Jak ony te wiersze piszą, Niechlujnie i niepoprawnie. Czy same czytają co piszą? Ech te pisanie – nie strawne. Czytać się tego nie da, Jest to o jakiś bzdurach. Spirytusem zmywać trzeba Świntuszenie o – partykułach. Jak ony te wiersze piszą, Czy ony muszą bluźnić? Rysują, krzyczą, nie słyszą, Byle się tylko wyróżnić. Zwrócić na siebie uwagę. Zaznaczyć, że byłem tutaj, Rysując kobietę nagą. Zwłaszcza jej piersi i uda. Jak ony te wiersze piszą, Skąd znają bezeceństwa Pornografię oglądają, A potem takie szaleństwa. Że chłop na chłopa naskoczy I coś tam mu w odbyt wkłada. Baba babę też łaskocze. A fu, do Unii to się nada. Krycha!! Jest roboty fura!! Zmywać, - co piszą pany. Teraz musi być kultura, Szorować kible i ściany!!
  13. Znów opisujesz namiętnie Pragnienia swoje gorące. Tak jadła, jadła byś chętnie, wchłaniając wszystko bez końca. Apetyt w Tobie olbrzymi, Pochłaniasz każdą chrząsteczkę. Alu - przepraszam źle czynisz, pomyśl choć jedną chwileczkę: Przestań pochłaniać łapczywie, Poczuj smaczek jedzenia. Delektuj, gryząc żarliwie, Smakuj te chwile spełnienia.
  14. Jakieś podobieństwo w wierszu Twoim widzę, Do utworów, które sam chętnie czytam. O nagości w świetle, o uroku piszesz A w sposób taki, jak miła kobieta, Co w wierszach swoich tęsknoty wylewa, Marzeń miłosnych opisując obraz. Lecz z Twego wiersza powagą powiewa, To Twoje myśli - lecz nie parodia.
  15. Jacek_Suchowicz

    o oczach

    zadyszki dostanie padnie jak pies Pluto a potem zawyje bardzo rzewną nutą
  16. Pana z żadną kawką przecież nic nie łaczy. Pan się zdenerwował - telefon wyłączył.
  17. nie ma się co złościć ani wilka besztać teraz on pobożny prawdziwy wilk - przechrzta
  18. Przybrał wilk skórę owczą Do mszy służąc w kościele. Myśląc: takim fortelem Oszukam każde ciele. Przylepił miły uśmiech, Zajmując ławkę pierwszą, Zapomniał biedaczysko, Że kły mu w pysku sterczą. Ty wilku, dobrze działasz, Ciężka jest twoja dola. Każdy numer jest dobry By zyskać elektorat.
  19. Jacek_Suchowicz

    owad w piwie

    ja jeszcze pamietam takie czasy - a kysz zamknięta w butelce w piwie pływała mysz więc muszka w piwie wcale się nie dziwie obecnie w lokalu w zupie mucha pływa a kelner palcami usiłuje ją zdybać mucha z palcem w zupie smacznego - nie kupię a panienka paluszkami plaster szynki dotyka w tych samych paluszkach zaraz kasa znika odporność ma płocha - w gardle mi się cofa
  20. Jacek_Suchowicz

    Potęga miłości

    Leszku !!! Rozumiem, że ten wiersz to odpowiedź na mój komentarz z działu Z. Rzeczywiście wierzysz w te "inne byty", ale one są jakieś takie kulinarno- prozaiczne "....gotowanej zupy". Czarna ma rację. Może lepsza ta "zupa miłości" bardziej wzniosła. Ale to temat na inny utwór. Pozdrawiam serdecznie w Nowym Roku, życząc dużo szczęścia i radości Tobie i Twoim bliskim. ps. Twoje eksperymenty z formą są bardzo interesujące, Zastanawiają mnie tylko rymy: jeśli bardzo dokładne to Ci napiszą, że z okolic Częstochowy, a jeśli niedokładne to giną - wiersz biały, gdzieś jest złoty środek, a może tylko rytm zostawić? - temat do rozważań - pytanie retoryczne
  21. Myślami przemierzyć jeszcze się godzi Przez "nieznane" dzisiaj formy istnienia Chociaż nic nie widzisz, to nie dowodzi że innych bytów - nie ma
  22. Znakomity wierszyk, taki lubię. Figlarnie: " Stroiła strofka..." Właśnie o ten warsztat idzie "Rymusiów" nam przybywa i to jest miłe, ale brak im płynności, a ten poprostu płynie. Rozłożenie sylab 5-5-8 lub 7 znakomite. Ja też poszukuję nowych form, ale formę kształtuje temat. Pozdrawiam Jacek
  23. Przy przenoszeniu rzeczywiście urwał się początek cudzysłowu. Jan Paweł II powiedział: "Pan Bóg zabiera człowieka w porze zawsze dla niego najkorzystniejszej" Nie skojarzyłaś "jesieni" żeby nie powiedzieć starości - ograniczenia ruchowe, ale mnóstwo czasu na przemyślenia. Po co to jest? W czasie tzw. "produkcyjnym" nawet nie ma czasu na pewne przemyślenia. Przygłądając się starszemu pokoleniu, narzekającemu na samotność -czasami zgorzkniałemu, kiedy ja gonię wczoraj bo o jutrze nie mam kiedy myśleć, zauważam, że jednak ten wolny czas po coś jest - no właśnie tylko po co??????? Zresztą to gadanie nie dla wszystkich. Pozdrawiam Jacek
  24. to jeden z pierwszych moich komentarzy ale chyba nie można tu mówić o nadinterpretcji; Choroba ...trudno tu stwierdzić choroby przyczynę, choć ciało boli i gorączka pali, lecz kiedy spojrzę na młodą dziewczynę, czuje coś w portkach…jakby kawał stali… korzeń to jaki, czy kawałek drewka…. też się, cholera, człowiekowi wdało… jedno lekarstwo na to: zgrabna dziewka i żeby jeszcze jej też się zachciało... Lefski, Cytuj pm Data publikacji: 2004-08-08 06:31:50 Galeria zdjęć / inne prace Lefski (Brak) o rany! można się zgorszyć... :)) marzenka, Cytuj pm Data publikacji: 2004-08-08 12:57:20 Galeria zdjęć / inne prace marzenka (Brak) Pani Marzenko! - Przepraszam, że pouczę ale w gorączce chłopu przeszkadzają klucze jak i portfel, co musi nosić co dnia. A nie ma gdzie nosić, to trzyma w spodniach. Pozdrawiam Jacek Jacek Suchowicz, Edycja Cytuj pm Data publikacji: 2004-08-08 13:19:22 Galeria zdjęć / inne prace Jacek Suchowicz (Brak) tytuł utworu: "o podrywaczach jeszcze..." w warsztacie - pozwoliłem sobie zacytować - brak linku pozdrawiam Jacek Jasiu czy ja mam teraz napisać nowe komentarze do wszystkich publikowanych utworów czy do utworów publikowanych po 23 grudnia br?
  25. "W porze dla siebie najlepszej zostaniesz zabrana" A teraz ciągle samotna rozpaczasz. Ożywiasz kolorowe wspomnienia - ciągle zapłakana, Tylko na samotność uwagę zwracasz. Jesień mieniąca się złotem, dla Ciebie jest szara, Przeszłości piórem kreślisz obrazy. Wylewający żal, uśmiechem przykryć się starasz. Do krzywd wzrastają błahe urazy. A przecież złota jesień jest dla Ciebie stworzona, W swojej ułomności - doskonała. W samotności Ty siebie samą musisz pokonać. Przed Tobą nowe życie - nawet się nie spodziewałaś.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...