Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jacek_Suchowicz

Mecenasi
  • Postów

    9 247
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    73

Treść opublikowana przez Jacek_Suchowicz

  1. ja dobrą radę Panu dam niech Pan nie pieprzy sam na sam bo teksty złe Panu wychodzą a najważniejsze - to niezdrowo
  2. przypomina się "Dzinniczek Siostry Faustyny" Pozdrawiam Jacek
  3. lubię takie wiersze z humorkiem i chwilką zastanowienia w przedniej formie podane Pozdrawiam Jacek
  4. O, niech mi nikt nie powie, o nie, o pardon, Że najlepszy deser, to serek – „Danon”. Deser, ten słodki dodatek do obiadu, Co by o nim nie powiedzieć – ile gadu, gadu. On zawsze jest tylko tym słodkim dodatkiem Do codzienności życia - śniadanka z obiadkiem. O kolacji nie wspomnę – jak mówi przysłowie. Kolację – Kolację niech zjedzą wrogowie. Śniadanko, obiadek – to życia sens i treść. To są: żona, mąż, dzieci, teściowa i teść, I dom cały, co na głowie spoczywa mej. Lecz Ty! - Ty tylko deserkiem zostać chciej! Ty też masz codzienne śniadanko z obiadkiem. Masz: męża, dzieci, mieszkanko z dostatkiem, I szczęście, takie, które każde z nas ma - Miłość: męża, dzieci, kota oraz psa. Ja też będę dla Ciebie tym słodkim deserem, O którym pomyślisz – jedząc kanapkę z serem Na przerwie w szkole po między lekcjami: „Jak pyszne były lody te z likierem i owocami” I zaraz coś zrobisz, to niby przypadkiem, Aby lepiej Ci smakowało śniadanko z obiadkiem. Ja zrobię to samo – i nie przez przypadek By lepiej mi smakowało śniadanko, obiadek. I tak mając w perspektywie wspaniały deserek, Dostaniemy skrzydeł, co poniosą nas w eterek, Z którego wszystko zdawać się nam będzie różowe. Śniadanko, obiadek - te będą jak nowe. Deser, ten słodki dodatek do życia obiadku Uskrzydli nas i uniesie w lepszym już dostatku. Lecz My musimy czuwać, by w trakcie tego lotu Nikogo nie skrzywdzić, nie zrobić kłopotu. I rozkoszować się tym słodkim deserkiem Nawet, jeśli jest to tylko kanapka z serkiem…. I tak słuchając reklam na temat deserów,- Dostaję ciarek od – „Danona” serów.
  5. Bardzo miły tekscik ale po co kontakt z psem księdza może lepiej z psem ogrodnika Pozdrawiam Jacek
  6. sierpień przyszedł, buty wyschły słońce znowu nam doskwiera "letni bubel" drażni zmysły lekki uśmiech - rozwesela gratuluje pisania z uśmiechem Pozdrawiam Jacek
  7. to taka bardzo prosta sprawa z mężem poetki się nie zadawać lepiej poszukać wolnego pana pieścił on będzie do samego rana pozdrawiam Jacek
  8. miły tekst z wersyfikacją - może ta inna historia będzie wierszem Pozdrawiam Jacek
  9. Jeszcze raz piszę - dla mnie super - doradzam przeczytanie kilkakrotne i przemyślenie. Wiersz, który zawiera głegokie sentencje i niebanalne. Nie jest łatwy w czytaniu i nie należy interpretować dosłownie. Pozdrawiam Jacek
  10. Właściwie czuję się w obowiązku Pana przeprosić gdyż zrobiłem to czego wręcz nie znoszę - napisałem co Autor miał na myśli pisząc ten wiersz. Staram się ograniczać tylko do minimalnych komentarzy, a czytelnik sam powinien odkryć teksty lub podteksty. W tym przypadku zrobiłem wyjątek gdyż miła Kobieta poczuła się zgorszona, a swoją drogą to widać jakie skojarzenia Panie mają. Pozdrawiam Jacek
  11. Pani Marzenko! - przepraszam, że pouczę ale w gorączce chłopu przeszkadają klucze jak i portfel, co musi nosić co dnia. A nie ma gdzie nosić, to trzyma w spodniach. Pozdrawiam Jacek
  12. Kto listy cudze czytuje, Ten jest ogromnym zbójem. I czy on tego chce, czy nie, Spotka go kara - niech wie. Niech pomyśli ten wielki gagat, Gdy w cudze sprawy nos swój wsadza, Że zamiast się do prawdy zbliżać, Siebie i innych on poniża. Niech w swojej walce i w zawiści Zacznie chociaż troszeczkę myśleć: Jeśli się dowie prawdy niechcianej, Może mieć całe życie złamane. Jeśli w porządku wszystko pasuje, Wtedy sam będzie wielkim zbójem. Kto listy cudze czytuje, Ten jest ogromnym zbójem I czy on tego chce, czy nie, Już siebie ukarał – niech wie. uprasza się czytających aby nie zamieniali liter "zb" na "ch"
  13. super i pozwolę sobie zabrać do ulubionuych pozdrawiam Jacek
  14. szeroki uśmiech i myśl przyszła krótka to wybór "kwiatków" zerwanych z ogródka. Kwiaty szlachetne, nieliczne w ogrodzie są niezauważone - wiadomo nie w modzie pozdrawiam Jacek
  15. Gdzie jest talia, a gdzie biodra? Wszystko prostą linią jest Odchudzanie to rzecz dobra A ja kocham smacznie zjeść Zjem z nadzionkiem kurczaczek Lub przyrumieniony z grilla. Poprawi humor i smaczek - Wiecznie trwa ta chwila. Chrupiąca z czosnkiem skóreczka, Rumiane skrzydełko, nóżeczka, Trzymane udko w paluszkach To pełna rozkosz dla brzuszka. Gdzie jest talia, a gdzie biodra? Wszystko prostą linią jest Odchudzanie to rzecz dobra A ja chcę kurczaczka zjeść Rybka w oleju smażona; Sandacz, lin, okoń sielawa Z winem i serkiem zrobiona, To przecież świetna strawa. W białym winie podana Z serem topionym, z cytrynką Lub sosem pysznym polana Jest życia uroczą chwilką. Gdzie jest talia, a gdzie biodra? Wszystko prostą linią jest. Odchudzanie to rzecz dobra A ja chcę - rybkę zjeść. Mięsko z wołu lub świnki: Gulasze, zrazy, kotlety… Buzię mam pełną ślinki, Żołądka mojego podniety. Dodatków jest tu tysiące: Zimne, ciepłe, gorące, Kwaśne słodkie i słone Jedzonko nieskończone… Gdzie jest talia, a gdzie biodra? Wszystko prostą linią jest. Odchudzanie to rzecz dobra A ja chcę – mięsko zjeść. Gdy sama w pokoju pustym Nago stoję przed lustrem. Myślę; gdzie jesteś chwilo? Kiedy ja byłam Wenus z Milo? Gdy moja kibić była smukła, Biodra okrągłe, pierś wypukła I cienka w pasie jak nitka. Byłam ładna, a jestem - brzydka. Gdzie jest talia, a gdzie biodra? Wszystko prostą linią jest. Odchudzanie to rzecz dobra A ja muszę - mało jeść. wiersz dedykuję Paniom pokazującym na plaży swoje wdzięki
  16. Pan jest taki staroświecki Pan jest taki staromodny Pan ogląda ładne kiecki Pan jest dobrych rymów głodny? Tutaj każdy, co chce pisze W sposób bardzo dobrowolny. Rynsztok Pan tu może słyszeć, Tekścik czytać dość swawolny. Tutaj teksty, jak bluźnierstwa, Lub anonse towarzyskie. Ludzie piszą bezeceństwa, Ubliżając nie raz wszystkim. Pan jest taki niemedialny Pan jest taki zasadniczy Pan to chyba nierealny Pan poezji sobie życzy? Strona ta, to dobry kanał Dla poetów – tych „ambitnych” Ktoś napisze jakiś banał Inny za to komuś przytnie Gdy te teksty, tak przypomnę To ja myślę – proszę Pana, Ta „poezja” jest ogromnie, - „zaangażowana” Pan się nie zna na „poezji” Pan „poetów” nie docenia Tolerancji dla herezji! Pan, to tutaj, nie pozmienia.
  17. bazując na lekturze wierszy z dawnego działu Z, nie wiem jak rozumieć: czy tylko on się spełnił a on jęknęła z żałości, czy oboje - pewno to tajemnica
  18. U mnie ciągle wre praca, praca, A na ekranie jest: zaraz wracam. Myśl natrętna tę pracę skraca, Że ktoś, za chwilę, zaraz wraca. Zaraz mocno pracę tę skrócę, A na ekranie - zaraz powrócę I oświeciła mnie myśl – super, Niewyłączony został komputer.
  19. Ja bardzo pragnę i bardzo chcę Napisać Tobie tylko duże C. Jest to okrągła ładna literka. Kto ją przeczyta - Tego rozterka Od razu chwyta... Jak ją rozumieć i jak czytać? Co to oznacza, to duże C? Że tego dociec każdy chce. Może to znaczy "całusek", albo Już wiem - to węgiel, czyli carbo. W fizyce C ma wiele znaczeń W każdym rozdziale znaczy inaczej. O tym można by dużo pisać I te znaczenia długo wyliczać. Ale najważniejszy - C oznacza stan, Że C to stałość, czyli constans. Może tu idzie o stałość bycia? O uczucia lub poziom życia? A mało tego, nie każdy zna, Kiedy C czytamy jak K? Same problemy i dużo znaczeń. Ja nie rozstrzygnę i nie wytłumaczę. Ty masz serduszko i wiele umiesz. I wiem, że Ty to C zrozumiesz. Dlatego bardzo pragnę i bardzo chcę Napisać Tobie tylko duże C. PS. Drąży mnie ta myśl silna Że to powinno być C! (silnia)
  20. Pani Jano zanim wyraziłem swoje zdanie to przyznam się, że "wyssałem" z Pani wiersza wszystko. To zdanie: (Teraz ważniejsze jest "mieć", a "być" - to takie "małoodkrywcze no prawie plagiat".) to oczyawiście ironia. I podzielę się jeszcze z Panią takim spostrzeżeniem: może się mylę bo czytam od miesiąca wiersze w dziale Z i doszedłem do wniosku że słusznie ten dział ma tę literkę. W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych powstała tak zwana twórczość "Zaangażowana" i jakieś 60 procent wierszy z tego działu przyponina ten nurt twórczości. Znajdują się tu teksty nawet głęboko zaangażowane. No może sie mylę ale jako człowiek oczarowany twórczością A Waligórskiego a potem odkrywający piękno i subtelność wypowiedzi J. Przybory - nie komentuję formy. Pozdrawiam Jacek
  21. Postrzega Pani po swojemu i to należy docenić - te pozornie niezauważalne gesty "bycia". Teraz ważniejsze jest "mieć", a "być" - to takie "małoodkrycze no prawie plagiat". Duży + Pozdrawiam Jacek
  22. Odrobinę ciepła na co dzień. Sympatyczny. Pozdrawiam Jacek
  23. i znowu sobie stawiamy pytanie: czy to wola ludu, czy to panowanie? nie pokazuj, wielki, nie pokazuj, jak głeboko w nosie masz swój lud tak od razu, wielki, tak od razu zmarnowałeś narodwy trud
  24. Jak ukoi mnie szafir smutku, Melancholii przykryje beż, Żyć tak będę powolutku I może Ciebie spotkam też. Wtedy ujmę Twoją rękę, Delikatnie i różowo, Włosy Twoje takie miękkie Zapachną mi jaśminowo. Chwycę Twoją kibić w talii I poznam słodycz Twoich ust. Zagrają dzwonki konwalii, Ty zabierzesz mnie stąd już? Przeprowadzisz mnie przez wrota Materii i czasoprzestrzeni. Nieważna będzie tęsknota I żalu też nic nie zmieni. Styks przepłyniemy wśród marzeń, Potem zostawisz znudzona, Wrócisz szukać nowych wrażeń, Ty - kochanka nienasycona...
  25. Smakowite śledzie Świadczyły o biedzie. Teraz wielka gratka - Są w pysznych sałatkach. W Pańskim wierszu można się dopatrzyć wielu interusjących podtekstów: Autor ma spory apetyt i lubi dużo jeść i jak mówi stare ludowe porzekadło: "lepiej zjeść i zwymiotować jakby miało się zmarnować" Pozdrawiam Jacek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...