Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jacek_Suchowicz

Mecenasi
  • Postów

    9 248
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    73

Treść opublikowana przez Jacek_Suchowicz

  1. Lecz co to, nagle wypływa drugi trup, A zanim trzeci, jeszcze trupów kilka. Staw zabulgotał. "Czy staw to będzie grób, A w nim żer dla ryb i uczta dla wilka?" Już ryby płyną, wyczuły padlinę. Węgorz, co w głowie siedlisko swe tworzy Skosztował, wypluł, zrobił wściekłą minę I stwierdził: "Niezjadliwe - sami poeci amatorzy!!!"
  2. Zwabiony zapachem palonej kawy, Przybiegam, zamawiam, bo pić mi się chce. A w filiżance z miśnieńskiej zastawy Czuję - „Delektę”,a nie „Idee Kaffee”. Leszku, "w rękawie" chowasz ciekawsze obrazki. Pozdrawiam Jacek
  3. Wpadłem przypadkiem po małej nieobecności a tu miłe zaskoczenie. Kąsek znakomity, a przy tym urokliwy. Zabieram do ulubionych - jeśli można. Mało tego przeczytam cioci Róży na podwieczorek (jesli w niczym nie ujmuję Twojemu wierszowi)- będzie zachwycona, oczywiście jeśli pozwolisz. Pozdrawiam Jacek
  4. Alu, ja Ci zawsze wierzę piszesz tak slicznie, "czy te słowa mogą kłamać? - chyba nie......." :)))
  5. No poppatrz, popatrz, że też z warsztatem nie pomyliłaś? Zdróweczko :) Jacek
  6. Wtopił się w brukowe kamienie I zamarł w pniu lipy stuletniej. Zastygły w bezruchu przestrzenie Te chwile – tu zdają się wieczne. Więc zanim tu wkroczysz z walkmenem Motorem narobisz hałasu Uszanuj milczące przestrzenie Profanie! – bez sensu nie budź czasu! Kobietka Kokietka Się pomyliłam I wkleiłam sama wiesz, że napisałaś bardzo dobrze i wkleiłaś tam gdzie powinnaś!!! gratuluję i pozdrawiam Jacek
  7. "jak dobrze wstać, skoro świt..." i jeszcze te "kolorowe jarmarki" :) Ale poważnie: zatrzymałaś poranek, trochę nostalagicznie. Zmienia się postrzeganie świata, bo "dziś tylko serce bije wcale nie na oślep", a powiem Ci więcej: serce już nigdy nie będzie biło na oślep. Sympatycznie, pozdrawiam Jacek
  8. Leszku!! Wszystko w wierszu jest ok. tylko ten "grot błogości w trzewiach" trąci mi sekcją zwłok. Może bardziej romantycznie byś to zakończył. Pozdrawiam Jacek
  9. Mnie akurat uwiodła treść. Forma zamknięta, więc trudno coś dodać. To Twoje lato odchodzące w niebyt zabiera ze sobą: życie, Ciebie, wartości - albo wieczna ucieczka i ten wazon - trumna dla kwiatów a dla nas symbolika......... Chcę jeszcze dodać, że z dużym zaciekawieniem przeczytałem w poprzednim wierszu dyskusję z Piastem. Zastanawia mnie, dlaczego uważasz, że jest złośliwy? On jest sobą. Publikując swoje dziełko musimy się liczyć z różnymi opiniami - uważam, że to normalka. Ale do rzeczy. Pięknie podane zostały cechy poezji, ale co to takiego ta poezja, to im dłużej żyję tym trudniej mi zdefiniować. Mogę tylko powiedzieć, że poezja ma dużo wspólnego z pornografią. Przede wszystkim PO (proszę daleko idących wniosków nie wysuwać gdyż poezji może to ubliżyć w przeciwieństwie do tej drugiej) oraz odczucia i interpretacja własna odbiorcy. Ktoś czyta wiersz i nic a inny dopatrzy się piękna i się wzruszy. Podobnie na wystawie aktów. Dla jednego piękne ciała a dla innego - obrzydliwość, pornografia. Czy to co nazywamy poezją nie tkwi w nas samych, pozwalając dostrzec piękno??? (pytanie retoryczne) Pozdrawiam Jacek
  10. Ob. Bezet: wiem, że niczym Cherlok Szolms jeteście super dokładni i drobiazgowi, a ja mam paskudny charakterek i nie chciałem Leszkowi pisać słów pochwał: że wiersz ładny, że dobry, że to jeszcze dzisiaj takie wiersze piszą, bo tej zwersyfikowanej prozy to nie idzie czytać. itd. Po takich komplementach Leszek może nie będzie chciał z nami rozmawiać, ale myślę że to jemu nie grozi. To jeszcze dodam, że później potoczyła się dyskusja jak to drzewiej bywało w kwesti młodych panien. Długo by pisać.... Pozdrawiam Jacek
  11. Leszku!! Potwierdziły się przypuszczenia Bezeta. Cioci ten wiersz się podobał, ale to chyba nic nie ujmuje Twojemu wierszowi. Powiem więcej wiersz wywołał pewną zadumę zakończoną krótkim stwierdzeniem: "wiesz, kiedyś to inaczej bywało". Ciepło pozdrawiam Jacek
  12. Szkoda, że nie wytrzymałeś w tym miłym rytmie do końca. Końcówka zgrzyta. Proponuję poprawić i może być tekst pioesnki. Pozdrawiam Jacek
  13. j.w Humorek może poprawić i ciąg dalszy nastapił: dziś na plaży piękne nimfy patrzeć na nie to radocha jeszcze wczoraj bym nie wierzyl że tak szybko się odkocham pozdrawiam Jacek
  14. Pani ma fiu bździu, oj jaka szkoda, ale ten sufit trzeba malować. może w kolory, kreski,kropeczki, lub sztukaterią sufit upiększyć. odnowić trzeba, mówi się trudno, bo pod sufitem musi być równo. ps. wejść na drabinę, trzeba uważać, bo najważniejsze umieć z niej spadać.
  15. Nie będę oryginalny, ale napisze Ci, że wiersz Twój nie męczy a wręcz przeciwnie; płynie i lekko się czyta oraz mile łaskocze szare komórki zmuszając do chwili zastanowienia - na ile my kreujemy nasze piękności, jaką przy nas przechodzą metamorfozę? Ale to problem na prawie filozoficzny. I powiem Ci więcej, jesli pozwolisz, przeczytam go na podwieczorku u cioci Róży ( ma prawie 90 o przepraszam 30 lat i świetnie rozgrywa szlema)- będzie zachwycona. Pozdrawiam Jacek
  16. Mesalinie - to jeszcze nie wszystko: Gdy chciałbyś za wsią sobie czas umilić, Ze swą kumpelą na łące pohasać, Spokoju nie zaznasz, bo w upojnej chwili Krzyk chłopa słyszysz – „trawy nie wygniatać”. Myśląc, że jeszcze ktoś się tu przyplącze, już chyłkiem umykasz z Milewa-Rączek. Pozdrawiam serdecznie Jacek
  17. Czyżbyś miał na myśli jakieś ćwiczenia fizyczne konieczne przy czytaniu wiersza? Czy też może męczenie przez samobiczowanie się czytajacego? Używasz metafory tak pojemnej, że aż nieznaczącej ;) pzdr. b Wiesz, czasami samo czytanie, przebrnięcie przez tekst, staje się ciężką pracą. Więc jeśli tylko wiersz przy czytaniu nie męczy, pozwala gładko przelecieć przez zwrotki, a jeszcze treść miło łaskocze nasze szare komórki to jest wielki sukces. pozdrawiam Jacek
  18. Po takiej agresji rozumiem, że mam do czynienia z osobą chorą psychicznie - nawet nie widzę sensu dalszej dyskusji.
  19. Dziękuję spieszno poprawiłem i pewno jeszcze skoryguję. Pozwoliłem sobie na pewne uproszczenia z przymrużeniem oka. Nie ukrywam, że powodem mojej wypowiedzi był wiersz Z.K. Twój i jeden z komentarzy (cyt: "zacząłem czytać niechętnie, ale wpadłem w rytm i doczytałem do końca"). Owszem wiele poważnych problemów można jeszcze poruszyć, ale pisac tak aby odbiorca się nie męczył jest bardzo istotne co nie znaczy, że czytający nie musi myśleć. Ale jeśli uważasz, że myślenie jest męczące to Twoja sprawa. Ja uważam wręcz odwrotnie: myślenie dostarcza satysfakcji i daje radość. Jedno jest pewne - tu nie ma nigdzie nawoływania do schlebiania bezmyślnemu czytaniu. Pozdrawiam Jacek
  20. Masz rację nie jesteśmy Norwidami, Leśmianami........piszemy tak jak umiemy a ja traktuję to jako zabawę. Zawsze twierdzę, że dział P jest znacznie ciekawszy a podział na P i Z jest sztuczny. Piszesz, że jesteś zdumiona precyzją przy wyłapywaniu zakamuflowanych myśli. Będąc na spotkaniu literackim odnosiłem wrażenie, że to my czytający wyciągamy z wiersza więcej niż autor chciał powiedzieć i wielu przypadkach autor dowiadujue się o czym napisał. To jest nawet zabawne. Pozdrawiam Jacek
  21. Właśnie tekst a może wiersz Bezeta był miedzy innymi powodem napisania tworu. Pozdrawiam Jacek
  22. Piaście !!! Nie wiem jak to robisz, ale idealnie wyczułeś moje inencje. Pisane z przymrużeniem oka. Poezja i forum temat na nie jeden poemat. Rzeczywiście uprościłem, ale czy nie jest najważniejszy nasz czytelnik. Jak już nas czyta,(zdecydowł się, co pewno nie przyszło mu łatwo), to przynajmniej niech się nie męczy. Pozdrawiam Jacek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...