Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jacek_Suchowicz

Mecenasi
  • Postów

    11 091
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    106

Treść opublikowana przez Jacek_Suchowicz

  1. Stasiu właściwie w ogóle nie powinienem pisać gdyż mam dużo pracy a to powstało w tzw międzyczasie przetwórnia słów - owoców mowy stara czy nowa nie ma znaczenia gdy fermentują w niej wina wiersze to drożdże zwykle przynosi wena pozdrawiam Jacek
  2. dzięki pozdrawiam Jacek
  3. może zbyt oczywiste i należałoby zakręcić :)) pozdrawiam Jacek
  4. oj to nie dobrze - szczerość przeogromna aż do bólu - roznie można myśleć:)) pozdrawiam
  5. w ogrodzie ciszy zakwitły słowa przybrawszy barwy wieloznaczeń w kępiastych formach ukryły powab rytmem stukają rabaty w zwartych kolumnach zamkniętych rymem nostalgie wzeszły przeuroczo akcenty grają a z ich przyczyny przygarniasz kwiaty z ochotą ogrodnik autor sensy pochował by zaskoczyły poniewczasie i chociaż prosta jest nasza mowa każdy rozumie inaczej
  6. wiersz wciąga ale mnie też jakoś ta singlowa scena nie leży może: nie chcę spłonąć w trakcie monologu teraz razem rozgorzejmy albo wypal prawdę i odleć ja gorę uczuć pochodnią wypalam prawdy przebrzmiałe nie myślę godnie niegodnie z rozpaczy idę na całość pozdrawiam Jacek
  7. popraw tak aby wszystkie wersy miały po 8 sylab i jeśli się uda zachowaj średniówkę 4/4 pozdrawiam
  8. przemiła Alu nie kokietuj słowami pieścisz po mistrzowsku nie zawsze bywa w sercu lato czasami dotknie palec boski lecz to nie powód by drzeć szaty dostrzegać wszystkie świata kresy wypełniać łzami pustkę naczyń i ciemną myślą jeszcze grzeszyć może powinnaś wyjść na przeciw odnaleźć radość w słowach geście zostawić w tłumie przykre rzeczy bo na tej ziemi gościem jesteś więc co jest w stanie Ciebie dotknąć i jaki piołun wlać Ci gorycz gdy serce Słowem jest spełnione to bez znaczenia są Viktory :)))
  9. ech te pomysły - nie daremno ubrały słowa w kształty trumien a jednocześnie dały pewność że jeszcze wiersze pisać umiem że jak się zaprę to wyskrobię coś podobnego na kształt wiersza jakąś wesołość zdmuchnę z powiek bo przecież myśl ma poważniejsza w woal materii przyodziana mająca usta włosy skronie kawę wyżłopie duszkiem z rana i pozostawi - niedopieszczone... pozdrawiam
  10. dzięki za uwagi i komentarze wiersz - tekst piosenki pozdrawiam Jacek
  11. forma opisowa ładnie zamknięta w ósemce tylko jeszcze praca nad rymami za dużo gramatycznych Pozdrawiam Jacek
  12. nie moja forma ale wśród tych prozowatych nareszcie wiersz liryka super - mimo że bez rymów ale treść usprawiedliwia pozdrawiam Jacek
  13. poeci mają najgorzej zabija ich własna wrażliwość i choć nieraz krzyczą słowami to nikt nie zwraca na to uwagi ale piwo czy kieliszek czystej w ustach poety wrzeszczy na drugiej półkuli dobre uwagi pozdrawiam Jacek
  14. wydawało mi się że blask oczu (wyrazistość spojrzeń pozostaje w pamięci) tu wnosi klimat ale może to moje myślenie jak zdążyłeś się zorientować nie mam problemu aby mówić rymem dzięki i pozdrawiam Jacek
  15. jeszcze nie do końca może coś zmienię dzięki pozdrawiam Jacek
  16. jest wiele rzeczy nieodgadnionych w relacjach ludzkich może wężykiem a nie pod linijkę dzięki pozdrawiam Jacek
  17. masz rację mi też ostatnia strofa jakoś zgrzytała - teraz lepiej ostatecznie to jest forum wierszy które jeszcze można zmieniać pozdrawiam Jacek
  18. wczoraj od 12 do 21 wszystkie małe sklepy osiedlowe były otwarte oni nawet nie wiedzą co to są lewacy a bezbożnik to takie brzydkie słowo święto i żeby nie po kielonku i piweczku w gardle zasycha no nie za tych głodujących :)) pozdrawiam
  19. nasze światy są od siebie tak daleko ponad milion chyba z hakiem świetlnych lat tylko czasem w telefonie dźwięczy echo wraz z nadzieją że coś w sercu jeszcze trwa mkną w nieznane czułych westchnień galaktyki gdy codzienność jak szum gwiezdny wchłania nas coś cię najdzie coś byś chciała na coś liczysz ale wtedy gdzieś ucieknie figlarz czas gdy ja mogę ty nie możesz i odwrotnie to planety absorbują każdą z chwil gdy cię spotkam to przypadkiem już nie dotknę nic nie zburzę nie zbuduję z braku sił jeszcze trochę i wchłonięci w wir kosmosu przekroczymy nie bez obaw świetlny próg lecz zostanie tu na ziemi ten blask oczu oraz ciepło tych najprostszych zwykłych słów z każdą chwilą się od siebie oddalamy we wszechświecie pozostaje migot gwiazd słyszę słowa co pomknęły gdzieś w nieznane i mam pewność coś zostało jeszcze trwa
  20. gratulacje super! erotyk księżycowy - świetny pomysł :)) pozdrawiam Jacek
  21. marudzisz trochę nasz Emilu szukając wzlotów uniesienia dziś jest poetka zapłakana gdyż dusi cichcem ją migrena nawet nie spojrzy czule z wdziękiem bo wzrok kaprawy jakiś u niej bolą ją biodra plecy ręce a świata wokół nie rozumie na domiar złego przyszła grypa i zasiniła wokół oczu rzekła: „panowie szybki wypad z poezją proszę święty spokój ja szukam chłopa co ozdrowi doprowadzając mnie do wrzenia i nie wierszami lecz sposobem - potrzebny mi jest twardy temat” a wiersz bardzo dobry pozdrawiam Jacek
  22. czy jesień dziwna tego roku a może taka jak poprzednie ptaki ucichły w lasach spokój i tylko wiersze bardzo rzewne porozckliwiały się po kątach stwarzając jakiś nastrój ciężki pewno się smutek gdzieś przyplątał i ktoś goryczy wylał więcej to nic że dni są szaro dżdżyste termometr płynie tuż nad zerem lecz tenże spokój tworzy bliskość przy której słowa będą szczere jest o czym gadać proszę pani i słowa można zjeść ze smakiem komplementować zamiast ranić bo wszystko nie jest byle jakie :)
  23. masz rację , znaczeniowo by sie to rozjechało, ale też straciłoby pierwotny sens dzięki za propozycję i wgłąd Pozdrawiam jacek
  24. za to sowy są zbyt mądre jak kochają to rozsądnie zanim z kimś podzielą kołdrę najpierw status i pieniądze więc się biorą do roboty kończą szkoły w pracy status i zostają stare panny bo zgubiły wdzięku atut ech można by długo :)) miło poczytać i natchnęła dyskusja pozdrawiam Jacek
  25. Przepraszam - myślałem, że trafiłem na "walczącego biologa":)) Dereń, którą kiedyś spotkałem w swojej okolicy raczej przypominała mi duży krzew jak drzewo. Ten sam zresztą problem mam z bzem, Hodowlany spotykam na pieńku a dziko w formie krzewów. Pozdrawiam Jacek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...