Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jacek_Suchowicz

Mecenasi
  • Postów

    9 282
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    74

Treść opublikowana przez Jacek_Suchowicz

  1. Wiesz mnie też to męczyło bo święte reguły zakazują używania zaimków wskazujących. Tu akurat chodziło o "te kosmate" ale poprawiłem i sam nie wiem może i lepiej. Na spacery każda pora jest dobra. Ala pięknie napisała o przedwiośniu a mamy co przednówek. Do przedwiośnia jeszcze trochę. Pozdrawiam
  2. Drogi Imienniku przede wszystkim dzięki za wierszyk, ale poruszyłeś tak ważny problem, że aż prozą się ustosunkuję: Już za czasów Wyspiańskiego była taka akcja aby przemieszać poetów z prostym ludem. Wierzono, że podniesie się ogólna inteligencja narodu. Rodziny chłopskie wielodzietne zawsze wychowywały w zdrowej atmosferze dzieci, a że jedno czy dwoje było akurat podobnych do poetów co na letnisko przyjeżdżali to widocznie gospodyni akurat się na nich zapatrzyła. Od dawna wiadomo, że jak kobieta zapatrzy się na chłopa a tym czasie jest w ciąży to i dzieciak się do niego upodobni. Czy mam rozumieć, że wypełniasz misję po wsiach? Fakt nikt Ci za to nie podziękuje a gospodarz będzie dumny , że ma takie uczone dziecię. :)))))
  3. no fajne takie globalistyczne ja bym jeszcze przygwoździł czymś osobistym w końcówce bo trochę nie wiadomo czy rozumować w kierunku nawodnienia czy jak domniemam nieudanego związku :))))) ale to moje zdanie buźka
  4. czy poszłabyś ze mną na poranny spacer aby słowa nasze poznały sens znaczeń a smaku nabrała herbaty czerń w kubku by zgubić samotność wśród drzew na przednówku odnaleźć subtelność uśmiechów na twarzy aksamit policzków wierzbowej skraść bazi i nocną wycieczkę wśród pulsarów wyśnić zniweczyć problemy do kwiatków forsycji wyrzucić do błota myślenie kosmate czy poszłabyś ze mną na poranny spacer
  5. nie doczytałem tekstu końca ale to przez brak światła słońca na niebie dawno tarcza księżyca przykro lecz wiersz mnie nie zachwyca pozdrawiam
  6. prawdziwa wiedźma bardzo lubię taką poezję szkoda że nie w Z daję +++ :) Pozdrawiam Jacek
  7. poznałem na spotkaniu w listopadzie 2007 w Szczyrku przemiły wrażliwy człowiek - radny, właściciel sklepu monitorował dusze ludzkie zapisując w wierszach jak na dysku współczuję najbliższym wielka strata Jacek
  8. różnie w życiu bywa: Dziś dla wnusiąt wielka gratka: Dzisiaj mamy, co? Dzień dziadka! Atmosfera jest nie rzadka, Biega ciotka, wujek, matka, Tort upiekła dzisiaj babka, Tatko dzieciom kupił kwiatka, Ale kwiatek ten dla dziadka. Zaś w kredensie czekoladka, Ona także jest dla dziadka. Jak już wszyscy po obiadkach, Do Małgosi mówi tatka: Weź ten kwiatek poproś dziadka. Jasia, co ma cztery latka Ciągle kusi czekoladka. Zuch – wytrzymał. Czekoladka Już na stole jest u dziadka Oraz kwiatek, tort i kawka Co ją zaparzyła babka. Rozpoczęta wielka jatka: W mig zniknęła czekoladka, Tort zjedzony do ostatka, Wyżłopana szybko kawka, Tylko kikut został z kwiatka. W kuchni zmywa jeszcze babka. Myśli dziadek: „Żadna gradka To, dla kogo ten dzień dziadka?” pozdrawiam Jacek
  9. a o czym myślał kto go tam wie o rysiu takim co zwinny jest a jego wielkość istna marność w zabawie liczy się figlarność pozdrawiam
  10. bardzo wieloznaczne i może w tym urok pozdrawiam Jacek
  11. czyżby pisała to kobieta upadła? jakbyś ten obrazek ubrała w inną formę byłoby super pozdrawiam Jacek
  12. Babo - pomysł znakomity podoba się pozdrawiam Jacek
  13. Michał przeczytałem i z formą ni jak poradzić sobie nie mogę - przypadkowe rymy przychylam się częściowo do uwag Franka Zet że przegadane ale to moje odczucia pozdrawiam Jacek ps ta zabawa nie polega na odpracowywaniu w "polu"
  14. ta wylęgarnia aniołów dość komiczne reszta ok jakiem dziad proszalny :) pozdrawiam Jacek
  15. lecz dla poety księżyc weną co się przegląda w gwiazd trylionie słyszę jak do mnie mówi przenoś na papier myśli dokończone i te poważne i frywolne egzystencjalne i różowe ukołysz ludzi niespokojnych o innym życiu im opowiedz napisz o wszystkich miejscach świata ludziach co wzrok swój wznoszą ku mnie już w atramencie pióro maczam stalówka pękła - ja nie umiem pozdrawiam Jacek
  16. Jacku, na jakie więcej? Czy sugerujesz, że w jakiejś sferze niewystarczająco zaspokoiłam oczekiwania tutejszych facetów?... ;-/ Oczywiście na więcej Twoich wierszy :)
  17. Jacku, na jakie więcej? Czy sugerujesz, że w jakiejś sferze niewystarczająco zaspokoiłam oczekiwania tutejszych facetów?... ;-/ Oczywiście na więcej Twoich wierszy
  18. Tu wielu facetów ma ochotę na więcej, ale spoko. Joanno - przekaz czytelny. ja akurat myślę podobnie ale każdy ma prawo mieć swoje zdanie. Natomiast drażni mnie forma, Zwroty typu: miłość wymiłować czy rozpacz rozpatrzyć zawierają w sobie pewien komizm który tu nie pasuje. ten kawałek biorę: trzeba miłość dojrzewać po kres przez kwas cierpki aż po szczęścia świadomość a gdy nie wiesz, gdzie ten kraniec jest musisz kochać, kochać w nieskończoność pozdrawiam Jacek
  19. "mysz, która ryknęła" to całkiem fajna komedia filmowa dziś niedostępna dzięki pozdrawiam Jacek
  20. uciekł mi Twój komentarz z tej drogi co na cmentarz ja życie zauważam lecz czasem coś przeraża kolejny zakręt i las a ja przyciskam gaz pozdrawiam Jacek
  21. bardzo pragnę abyś miał rację pozdrawiam Jacek
  22. a jeśli dorzucisz do tego spiskową teorię dziejów - oj to zakalec a nie placek pozdrawiam Jacek
  23. miniatury to też jakaś poezja POzdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...