Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jacek_Suchowicz

Mecenasi
  • Postów

    11 704
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    107

Treść opublikowana przez Jacek_Suchowicz

  1. dobre ujęcie tematu Pozdrawiam :)
  2. trochę pomajstrowałem - przepraszam:) odprawię obrzędy szamańskie podrygi aż po żywy ogień rozetrę patyki zaglądnę w zaułki głuchy wiatr na ulicy w nocne niepatrzenie jaźni senne dryfy będę wołać wołać mam braki nieznane samej siebie w sobie myśli obłąkane i tych dni głodna gdy jedyną chwilą pióro nadlatuje czyni swą powinność niech ogień zaskwierczy bo się znalazł krzemień kopany jak kamyk w słów prozie się mieni jak ćpun jestem na głodzie pozdrawiam:)
  3. dzięki masz rację zabrakło pytajnika w tytule:)) Pozdrawiam Jacek
  4. na froncie adresat a z tyłu nadawca w prawym górnym rogu znaczek przyklejony i pamięć co często nicością zarasta otwiera dzieciństwa zapomniane strony stemplem opatrzona okolicznościowym by życie zatrzymać w opasłym klaserze przetrwała w szufladzie wszelakie odnowy aby jasnogórskie przypomnieć pacierze obok niej zgnieciona wymięta w kieszeni w której plik banknotów utkwił nie przypadkiem aby coś załatwić przyśpieszyć lub zmienić jest pośród szpargałów niewygodnym faktem jest jeszcze w szufladzie zrobiona ze złota skrywa monotonne cichutkie cykanie teraźniejszość przy niej nie może pozostać wypełnia przeszłości niezmierne otchłanie w kanapie następna olbrzymia we wzory zawartość puchata niezwykle leciutka otula rozgrzewa bez zbędnych napoi wśród nocy tysiące przyjemnych snów utka już teraz wiadomo o czym jest ów tekścik więc dodam że spotkasz na jezdni skreśloną gdy ciasno wokoło samochód tu zmieścisz lecz możesz zapłacić za to bardzo słono
  5. tu mogłaby być fajna zabawa z rymami strofa pierwsza: spojrzenia, marzenia, obiema, nie ma zachowaj ten sposób w dalszych strofach np: Gdy spojrzę w przeszłość, widzę drzew aleję i lekko po niej biegnącą nadzieję; lecz wkrótce na nią lęk jakiś się leje - to już się dzieje ... Pozdrawiam
  6. z wyjątkiem: "w pokoju stan niepokoju" ok. Ala wyłapała najlepsze Pozdrawiam
  7. tekst, w którym autor bardzo się stara znakomity: nerw periodu:))) Pozdrawiam
  8. też do korekty, ale może tym razem się wykażesz: 3/3/3/3 3/3/3 Pozdrawiam
  9. fajna treść ja bym to jakoś uporządkował: ... pójdziemy do kina na Woody Allena, zostawię Ci miejsce przy sobie. W ciemności Twój profil wyłoni się z cienia polubisz to kino, kto to wie się śmieję zbyt głośno łzą skropię policzek chrupania popcornu nie znoszę i złapię za rękaw w gorącej panice a w oczy ktoś sypnie snu proszek ... pozdrawiam
  10. Staram się przestrzegać jakiego porządku w pisaniu, ale to chyba nie modne Dzięki i Pozdrawiam Jacek
  11. Waldemarze dzięki Pozdrawiam
  12. Staram się Dziękuję i Pozdrawiam
  13. Dzięki Alu, nie dawno wyczytałem na tym forum elaborat na temat bezsensownego trzymania reguł w wierszach. Nic dodać nic ująć - próżny trud. Serdecznie pozdrawiam Jacek
  14. króciutka sentencja jak mysi ogonek słowa według myśli do rymu złożone :)
  15. Lekarstw ze zdań – nie ma co brać i maści ze słów robić, na świecie życie ciągle trwa, jak woda i jak ogień. Bo ciepło w pocałunkach jest; są chłodne i gorące. Jedne lodowy mają gest, a w innych świeci słońce. O pierwszych czasem wspomni ktoś, a drugie chwalą w pieśniach: rozpoczynają w życiu coś, rozdają karty – ekstra. Do życia dolewają barw, by noc wraz z dniem pomieszać, opróżnią namiętności barć, pieszczotą kusząc we snach. Gdy żar miłości w chłodzie zgasł, i nic nie wskórał trunek, w trumience z uczuć utkwił gwóźdź – ostatni pocałunek. Zastrzyk z sentencji tu nie w smak. Zsumują zaraz – patos! Smakujmy każdą chwilę dnia, aż przyjdzie nasze lato.
  16. Dzięki Krzyśku :)) Pozdrawiam serdecznie Jacek
  17. bełtać zsiadłym mlekiem od białości bielsze dość często należy po prawdziwym bełcie " tak się noc ostatnia zbełtała przez nieba " Alu powiązać noc niebo nastrojem - Ty jesteś mistrzynią ja mogę tylko mieć nieśmiałe uwagi Pozdrawiam
  18. jest jeszcze innych tysiąc możliwości by wierszu uroczym myśli zawrzeć proste ja tym czasem wspomnę budowy niemałe gdzie szczerze przyznaję bełty obalałem :)) ps. obalić bełta - wypić wino pisane patykiem
  19. pewnie że pamiętam czułości w koronkach dotyk uwielbienie nim się świt przybłąkał kiedy brzask nieśmiało wylewał kolory aksamitne ciało nagością zniewolił ginie gdzieś w patosie prostota słów wszelka czułość tęsknot burzy małe słówko bełtać mieszać spieniać gmatwać w najgorszym znaczeniu natychmiast na inne doradzam wymienić Pozdrawiam Jacek
  20. O! - tekst się wydłużył i zyskał bo nie zawsze co magiczne sprawdza się w szarym życiu można niebu chylić czoła ale ciężar w sobie wyczuć. w naszym świecie przecież nie ma nic za darmo nawet niebo coś narzuca czegoś chce wiele potu trzeba wylać nim przygarnie zdać maturę tę ostatnią aby wejść Pozdrawiam
  21. Dzięki :))) Pozdrawiam Jacek
  22. nie mój rewir, ale spostrzeżenie super wolne czyste umysły najgroźniejsze dla obecnych systemów europejskich pozdrawiam
  23. w wodzie siedzą krokodyle czasem lubią pływać chwilę zwykle siedzą i czekają na bawoły chrapkę mają lecz bawoły je spostrzegły i do stada w mig pobiegły jak się będą trzymać w kupie żaden wróg już ich nie złupie :))
  24. taki ciemny z cukrem pudrem skryty wewnątrz dżemik z róż och uwielbiam bardzo lubię i pożeram szybko już bo nakazał dzisiaj zwyczaj wchłonąć kilka naraz w lot nikt kalorii nie wylicza na siłowni spali pot :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...