Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dotyk

Użytkownicy
  • Postów

    955
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Dotyk

  1. nie mówią o tym żeby poprawiać wg wskazówek innych ludzi:)) Żeby samemu znaleźć słabe strony tekstu po jakimś czasie i nie upierać, się, że nie, bo już jest cymes. jeśli jest - zgoda, jednak kiedy autor dostrzega coś nie tak, nie powinien przejść obojętnie. To ja gratuluję, mnie moje wiersze rzadko się podobają, traktuję je trochę jak zła macocha.
  2. Też kiedyś nie poprawiałam i myślę , że to był błąd. Wg mnie jest to dopiero material do dobrego wiersza. To brzmi ładnie, tak, powiedziałabym "natchnieniowo" , gdy ktoś twierdzi ze napisze i już nic nie zmieni. Najwięksi poprawiają. Po napisaniu wiersza, trzeba przeczekac euforię, ochlonąć i nabrać dystansu. Kiedyś wiersze usuwałam gd coś było nie tak. Dziś żaluje. no i jednak, żeby bylo gramatycznie - nie kuszą męty, a mętow, podobnie jak (tu poprawnie) - załzawionych pijaczkow. Niech pan tylko nie mowi, że i tego pan nie poprawi:)). Byk to byk. Mirka
  3. Szanowny Panie Natanie, można mieć gorszy dzień (nawet w niedzielę), można czegoś nie lubić, coś może się nie-lubn-podobać komuś - i można o tym napisać (nawet bez uzasadnienia, a;propos: "wymięka"), ale po co zaczepiać innych, którzy mają inne zdanie i jakoś starali się argumentować. Niech Pan napisze, co jest złe, bo to że Pan "wymienka" "do bólu" - to raczej Pana prywatne zmartwienie. Takie komentarze są nie na poziomie tego portalu i proszę kolejny raz nie prowokować! Pozdrawiam - Jan P. popieram, zwłaszcza że Pan Natan właściwie nic o wierszu nie pisze. Takie "polewanie". Na frustracje inne miejsca znacznie bardziej odpowiednie. Piękny początek wiersza, w ogole miniaturka niezwykle klimatowa, jednak - rzeczywiście nad fragmentem ze strachem pochyliłabym sie ponownie. pozdrawiam serdecznie - Mirka
  4. Luks. Mam tak samo:) świetnie. Krociutko i w dziesiątkę. pozdrawiam - Mirka
  5. Bardzo dobry tekst. cały "do wzięcia" bez zmrużenia" wg mnie:) pozdrawiam ciepło - Mirka
  6. Kapitalny! Maly wiersz - wielki wiersz. Wszystkiego - ile trzeba. Brawo. pozdrawiam - Mirka
  7. ale klimatowo jest i świetnie. Mirek ma chyba rację z tą wersyfikacją w ostatniej części, choć tak naprawdę w odbiorze - dla mnie przynajmniej - to rzecz poza pierwszym planem. Pozdrawiam ciepło:) - Mirka
  8. na rodzinnym folwarku czas zatoczył pętlę; czy to już rewolucja czy jeszcze ciąg dalszy przepiękny poruszający tekst z niezwyklym zakończeniem. Brawo Izo
  9. Moim zdaniem - świetny. Nic nie może zmęczyć, wg mnie czytelnika w tym tekście.
  10. Jakoś nie chcę dać się nabrać na to co tekst chce mi powiedzieć. Coś ranisz moim zdaniem w swoich ostatnich wierszach i ich "poetyckość" wycieka. Gorzej, niż kiedyś językowo i trudno mi tutaj usprawiedliwiać tego eksperymentowaniem, jeśli takie się w wierszach ostatnich odbywa: "w horyzontalnych leżeniach" "w zamysł tkliwej starości" "o palizującym bogu" Niestety. Za to: "z zamkniętymi oczyma z otwartymi o białych pokojach samotniach niespokojnych o rycerzach pancernych w złotych hełmach o niebieskich prześwitach" po tym fragmencie - wysiadłabym z pociągu, zabierając tę część ze sobą i poszłabym na inny peron i zabrałabym się innym składem. Bo warto. Mirka
  11. Koleżanko Izo - wciąz w bardzo dobrej formie:) ze wskazaniem na drugą część absolutnie!! pozdrawiam ciepło - Mirka
  12. Gites fajans:))))))))))
  13. "że krew tak szybko przysycha Bach to zapis nutowy miłość bywa za mała dotyk jest zawsze przez, smutek znikąd jest dobry a smutek prawdziwy jest z ludzi że ci którzy rodzą się martwi nie sa inni niewinni że zjawia się nagle jakiś kamień na małym sercu zanim skończy się dno " Fantazja. Mariusz. Po prostu głęboki ukłon za tekst. Wielkie wrażenie Mirka
  14. zawsze jest ta granica. mistrzyni uników przekraczalna jak prędkość światła. Bardzo dobry. mądry wiersz, świetnie zdyscyplinowany pod względem formy. Bliska mi Twoja poetyka, wrażliwość i to wewnętrzne monologowanie. Wielka przyjemność w trakcie lektury. pozdrawiam - Mirka
  15. Po pierwsze chyba - "ku rozpaczy Jasia" Tekst nie razi, ale jest taki na jednorazowe czytanie. Mirka
  16. Cemu nie wierzę temu tekstowi? Zmęczeniu, umęczeniu, chorobie, pragnieniu wiecznego spoczynku? Słaby przekaz podporządkowaniu cierpiętnictwu. Martwota. Taka udawana według mnie. Pozdrawiam - Mirka
  17. Panie Adamie. Wydaje mi się, że "jadąc" na jednej nucie - w pewien sposób stara się Pan wiersz wydłużyć. Liryczne wyznanie staje się przez to nudne. A jest bardzo dobry materiał na to, by spróbować tę intymną chwilę zamknąć w wierszu o polowę krótszym. pozdrawiam - Mirka
  18. Jest tu jakaś historia i (przynajmniej) pierwsza, i( zwłaszcza) ostatnia część bardzo ładna. Ale zbyt hermetyczny tekst, by , nawet po odautorskim tłumaczeniu - otworzył się dla czytelnika. Widać dbałość o warsztat i jest z pewnością jakiś pomysł. Osobiście pochyliłabym się nad tekstem jeszcze raz. Jest nad czym. pozdrawiam - Mirka
  19. No właśnie - między innymi dlatego tak bardzo lubię Cię czytać, że nie zmyślasz. Świetny tekst - a indiany dymiące zachmurzenie - kapitalne. Brawo Mirka
  20. Nie tylko Pan się cieszy. Ja się cieszę po raz kolejny. W przeciwieństwie do Pana ostatni wers drugiej zrotki podoba mi się jak nie wiem co:)). W całości zaś (świetnie, że taki podział) - łykam wielce ukontentowana, liże wszystkie smaki wiersza. Wyszedł panu na cześć. Powaga. pozdrawiam - Mirka
  21. Już pisałam. REWELACJA. cmok
  22. Niestety Adasiu. Ten tekst szczelnie zasłoniłeś. Nic nie wyszło na światło dzienne i dlatego (przynajmniej ja) - nic nie znalazłam. pozdrawiam - Mirka
  23. Na 59 postów pod tym lichym wierszem - 28 należy do Autorki. Kilka z nich zawiera prośby o komentarze, kilka jest osobnym podziękowaniem komuś za opinię. Reszta, wiadomo, kto czytał - wie. Proponuję Administracji, by zamknęła ten wątek. Pozwoli to nam zapomnieć o tekście, a Autorce ochłonąć. Oczywiście nie czekam na odpowiedź Pani na ten post. Prosze mi zrobić tę przyjemność i już nic tu nie pisać. pozdrawiam - Mirka (nie mam siły już czytać wszystkich komentarzy, więc zamykam dyskusję - M.S.) [sub]Tekst był edytowany przez Mirosław Serocki dnia 17-08-2004 23:12.[/sub]
  24. Przepraszam - tak to zobaczyłam moze się mylę. pozdrawiam ciepło - Mirka
  25. widzę więcej pochodzę z tamtego świata myśli ciepłych rozbujanych delikatnie dotyków energii właściwie skierowanych bez zadumy oplatają drogę krokom niezamieszkałych argumentów obliczanych na szybki efekt przyszłam bez tysięcy sposobów tropienia każdej prawdy widzę więcej niż chcesz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...