Valdessa Kane

Jest tu coś przyciągającego zwłaszcza w 1 i 3 zwrotce. Jednak radzę wprowadzić drobna korektę np: "Od wewnątrz moje trzewia" - "wewnętrzne wnętrzności" brzmią okropnie, ja rozumiem ze tu pojawił się rym "wnętrznosci - przyszłości”, ale nic dobrego z tego nie wynika I można by tak "pewnie" na "zapewne" zamienić. To oczywiście tylko propozycje - niczego nie narzucam.

Obawiam się Szamanie że Izabela i Klaudiusz maja rację - zwłaszcza w kwestii fasoli...

z tego wszystkiego zostawiłabym "Uczucie Choć piękne Nie dało mu szans - Potępieniec miłości - " co do reszty..... jest do niczego jesli popracujesz nad tym utworem to moze cos z niego bedzie

przemawia do mnie tym bardziej, ze byłam dziś na pogrzebie - dobrze oddaje klimat

trochę mało... jak by to odrobinkę rozwinąc to może coś by z tego wyszło

Najwielmożnościowe uczniowskie jejmości Rzec wam nieco muszę o dyżurowości: Jak ptaszyny ranne k szkole bieżamy Tam jako uczniowie buciory mieniamy Tuz po przywitaniach trzech z nas k szatni bieża Bych tam okiełznować uczniowskiego zwierza Naraz cościk wpada i wrzaski roznosi To balfrzasty belfer o porządność prosi Na to zgraja dzika mu chorałem rzecze „Mamy radę dobrą idź w dom nasz człowiecze” ten czem prędzej czmycha i mruczy pod nosem „Bych się Pan zlitował nad tych sierot losem” W ten czas nieco bydła wychodzi z szeregu I po korytarzu mknie jak po wybiegu W czas gdy dzwon się rozbrzmi wszyscy się wynoszą Ale jakieś tryki o czekanie proszą A my będąc dyżurnymi najdyżurniejszymi Z tymi oto wiłami czas mnogi walczymy

nie to mialam na mysli - wyraz sie po prostu powtarza co troche przeszakadza stad propozycja redukcji "ale to Ty pierwsza powiedziałaś magiczne kocham w czasie tamtej magicznej nocy "

podoba mi się - ładny utworek i przyjemnie się czyta tylko ostatnie 4 wersy niezbyt udane i psują klimat

ciekawe to :))) bardzo mi sie podoba: "Między jedną a drugą stroną ud wślizguję się w twój blady świt. " "Krótkimi pchnięciami na przemian kłamiemy." - zwlaszcza to jest rewalacja :)))))

kiepsciutkie.... zwlaszcza rymy pozostawiaja wiele do zyczenia

to jest to jedyne co jako autor owego wiersza osiagnal :)))

to faktycznie nie brzmi najlepiej i jedno "magiczne" slowko bym wyrzucila, ale ogolnie wiersz jest na (+)

to chyba powinno byc w "Piaskownicy"

tego nie da sie czytac - myslalam ze nie dobrne do konca, szczegolnie tragiczna jest mnogosc "czlowiekow"

nic co warto by zgłębiać

zgadzam sie z O.K. - ciekawe, to to jest i podoba mi sie, aczkolwiek nie jest wierszem

(+) dla 4 ostatnich wersow

Co prawda z pewna trudnością ale była bym w stanie przełknąć owy utworek - niestety ostatnim wersem popełniłaś samobójstwo. [sub]Tekst był edytowany przez Valdessa Kane dnia 07-08-2004 16:26.[/sub]

płynąca z utworu dziecięca naiwność jest wręcz urzekająca (+)

dzieki bogu wszysto wyjasnia sie w ostatnim wersie :) nawet sobie nie wyobrazasz jak cieszy mnie ze to o ciasteczku mowa. za ratujacy moje zalamujace sie w trakcie czytania serduszko zbawienny element zaskoczenia - daje zasluzony plusik.

a mi sie podoba - nawet bardzo, uwazam ze te obrazki z roznych krajow zamieszczone w jednym miejscu to bardzo interesujacy zabieg. najlepszy jest Sudan. Irak nieciekawy.

zakładam, że to żarcik - jeśli tak, to jest w miarę udany - nawet się uśmiechnęłam :)

dziwi mnie, iż mimo BARDZO słusznych uwag Seweryna i Klaudiusza nic do tej pory nie zrobiłaś z tymi tragicznymi skrzydłami

nic godnego uwagi i wcale tak nie "mówię" ze względu na temat utworu - nie mam nic przeciwko pisaniu o miłości ale to jest pozbawione emocji i w ogóle czegokolwiek

Hehehe jako obiekt opisany w owym wierszu dziękuję za jego powstanie, a co do samego utworu to jest niezły - rozbawił mnie cudnie a wielość komplementów w nim zawartych przyprawiła o drżenie serca :) Myślę jednak ze stać cię na więcej - zwłaszcza że wiersz o mnie powinien być idealny ;)))