Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Valdessa Kane

Użytkownicy
  • Postów

    316
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Valdessa Kane

  1. Na tratwie życia płynę łez strumieniem do morza smutku co w samotności oceanie me ciało choć żywe jest martwym jak pochodnia płonąca lodowatym ogniem jestem ptakiem co skryty w piwnicznej pułapce ginie z tęsknoty za słońca jasnością jestem motylem co kwiatów słodyczy spragniony rozbija się o szybę zamkniętego okna szukam jednej róży co mi przeznaczoną lecz wszędzie do koła spalone ogrody
  2. ten wers nie zaprzecza takiemu stanowi rzeczy :)))) (chyba ze cie zle odebralam wtedy przepraszam) [sub]Tekst był edytowany przez Valdessa Kane dnia 04-05-2004 12:33.[/sub]
  3. podoba mi sie - daje do myslenia
  4. baaardzo mi sie podoba jest uroczo zabawny
  5. W mych oczach płoną dwa wściekłe ognie obleczone dzikością ranionej pantery w mych żyłach pulsują krwi ciemne rubiny budząc pragnienie purpurowej zemsty dziś Lord Tloluvin jest mym sprzymierzeńcem a jego demony mymi kompanami dziś w blasku upiornego szkarłatu księżyca wbijam sztylet w pierś suki nazwanej przyjaźnią
  6. niech ci tylko nie przyjdzie do glowy dokonanie w tym wersie zmian bo jest ok jak zreszta caly wiersz [sub]Tekst był edytowany przez Valdessa Kane dnia 03-05-2004 12:16.[/sub]
  7. tytul idealnie pasuje do wiersza i absolutnie nie odstrasza raczej prowokuje do przeczytania go, a co do samego wiersza - jestem pod niesamowitym wrazeniem - boski
  8. Znów słońce kusząco pieści martwe ciało znów kruszy lodowe mury celibatu wywabia z ukrycia wszelakie robactwo rzucając na ołtarz grzesznej wstydliwości znów rozwijają się kwiaty tajemnic porosłe przez zimę gęstą pajęczyną zdradzają sekrety zakurzone księgi dzieląc się swą wiedzą z żądnymi poznania znów życie wylega na pola i łąki gdzie 6/9 wciąż gonią spragnieni znów rządzą ciałem zbudzone pragnienia częstując eterem martwiejący umysł znów błądzą języki wiedzione instynktem szukając wilgotnych ciemnych zakamarków wciskają się chciwie w rozpalone wnętrza chcąc spełnić kaprysy wybrednej natury [sub]Tekst był edytowany przez valdessa kane dnia 03-05-2004 00:13.[/sub]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...