Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nikodem_Ópatowski

Użytkownicy
  • Postów

    493
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Nikodem_Ópatowski

  1. moim zdaniem nieudany eksperyment trochę śmieszy ale to za mało... pozdrawiam
  2. ja tu tylko zakładam pierścienie na dłonie nie do pojęcia liczę rzeczy o których nie śnicie nie muszę przechodzić na drugą stronę ulicy i obiegać rynku do zawrotów głowy jestem jak ptaki na moich gałęziach choć nie powstałam z pikantnej historii potrafię kochać dawać cień i zrzucać liście nie skazujcie mnie na piłę nie runę nagle na pędzący samochód nie uderzę dziecka biegnącego po lody jak umrzeć to tylko w ciemną noc gdy upiory boja się wyjść z domu
  3. błyska się w tym wierszu coś pozytywnego. jest coś w tym stwierdzeniu, że forma jest jak Kaftan i wtedy jest trudniej, jednak chwilami ta forma przynosi Ci korzyść... jeszcze poczytam pozdrawiam Nikodem
  4. ale lekko przechodzi się przez ten wiersz:) "to nie przypadek pięć zaczyna się na literę „p” tak jak pan panie poetry" lubię ten motyw przypadku, który nie jest przypadkiem:) dodam, że "przypadkiem(:P)w moich notatkach mam też wiersz gdzie jest identyczny wers"to nie przypadek" , może go kiedyś skończę pozdrawiam
  5. jestem znany z tego, że zawsze wszytko ważę i mierzę:P może i faktycznie to głupie ważyć głosy, ale dla mnie nie:P nie będę się sprzeczał , wyraziłem tylko opinię:)
  6. radzę zacząć pracować nad sobą, a nie tylko pisać i wrzucać. A w jakich autorach Pan gustuje?
  7. jeśli zdarzają się sytuacje, że ktoś dostaje "w brzydki" sposób minusa po roku,a przez prostą poprawkę można temu zaradzić, to czemu tego nie zrobić. Jednak pozostają jeszcze inne kwestie : 1)co z uczciwymi plusami po długim czasie?? 2)przecież zakładamy, że każdy daję uczciwie te punkty, więc uczciwe punkty negatywne nawet po długim czasie i są w porządku. a do systemu punktowania: jego atutem jest prostota i fakt jest na pewno bardziej obiektywny w usuwaniu wierszy z "Z "niż moderator. następnym świetnym pomysłem jest to, że glosować można dopiero po spełnieniu warunków "5 wierszy"(nie wystarczy założyć nowego konta) system mógłby być jednak lepszy, bo ostatnio zauważyłem, że kilka słabych wierszy nie zostało przesuniętych. potem taka osoba nazbiera 5 wierszy i sieje minusy... drobne zmiany kosmetyczne się przydadzą.Jestem za głosami ważonymi np. 5 wierszy w Z -1X, 10 w Z i 1000komentarzy -1,5x, 20 w Z i 3000 komentarzy -2x( ten system ważony nie był oczywiście analizowany matematycznie)
  8. Ale dyskusja... wiersz trzyma się nawet jakoś, ale -jak napisał J.Sojan - wersy to w większości stare prawdy. dlatego mimo, że jest płynnie trudno się nim zachwycać ale wierz mi, że nie jest wcale beznadziejnie mimo, że bije niedoskonałościami wiersz trochę mi się podoba(ostatni wers fajny-puenta)
  9. jestem gdzieś między Mariuszem, a resztą: ten wiersz nie jest taki zły.Jest płynny. Tasiemiec, ale szybko go przeczytałem i nawet było się nad czym zastanowić. oczywiście pozostaje pytanie czy to zastanowienie to przypadek, czy cel autora...Na stwierdzenie, ze mi się podoba jest jednak za mało. a co do tego kto jest znawcą: nikt nie jest znawcą, ale każdy ma swoje zdanie i każde takie małe zdanie składa się na całość.
  10. ok , twierdzę, że mnie szanujesz do wszystkiego co mówię dopisz " moim zdaniem", ja robię to samo w drugą stronę
  11. Dziękuję Ci za bardzo, że jesteś po stronie mojego wiersza i za to, że o tym napisałeś Pozdrawiam Nikodem:)
  12. A widzisz już mnie cytujesz , a mówisz że do kosza(uśmiech upada na asfalt): podświadomości nie oszukasz:P dobra koniec moich żartów. Nie zrobię Ci krzywdy za to, że Ci się nie podoba, ale na pewno będę się jeszcze bardziej starał. To, że nie mogę się z Tobą zgodzić to chyba normalna sprawa, biorę jednak sobie wszystko do serca. napisać "za mało na wiersz" to bardzo odważna decyzja...mam nadzieje, że o tym, Droga Jadwigo, wiesz. Ludzie mają różne poglądy, a świat, w którym wszyscy o innych poglądach i gustach nie mają racji jest straszny- trzeba się szanować pozdrawiam
  13. nie słyszałem o takiej nazwie źrenic:) powinnaś powalczyć z tym tekstem, bo jest o co:) pod płatkami przekwitłych powiek w rozpuszczonych barwach tęczówek ( nietożsame z nazwą od dawna) tkwią panienki-/tkwią?-inny czasownik/ na światło nadczułe -/nadczułe to złe słowo dla mnie, one po prostu z radości kwiczą(rozszerzają się) w odpowiedzi na światło/ za przykładem niemłodych panien zapaleniem grożąc spojówkom- /a może grożąc ogniem spojówkowym/ wypatrują z czerni purpury snem wznieconej o życie za późno na ulicy japońskiej wiśni gaśnie ostatnia latarnia co ciekawego jeszcze o źrenicach: zawsze obie są takie same, jak bliźniaczki, w fizjologii nigdy jedna nie jest szersza od drugiej! nawet jak jedną zakryjesz a drugą oświetlisz( reakcja konsensualna) po 60-90 sek od nagłego zatrzymania krążenia(serduszko staje) źrenicę się rozszerzają i po kilku minutach(4-6) następuje śmierć mózgu, więc śmierć to jakby największe światło
  14. Witaj! Chyba nie do końca wszytko rozumiem mały komar siada sobie na korze drzew i przypomina dzięcioła: to nie jest skomplikowane... może chodzi Ci o to, że nie widać tego, że w 2 ostatnich wersach piszę o przydatności(przesadzonej ) nadziei w pokonywaniu barier(murów)??? inaczej mówiąc : "niszczy mury jak" w domyśle czytaj przed 4 wersem 2 strofy Dzięki za polemikę
  15. od pierwszego przeczytania bardzo się podoba:) pozdrawiam Nikodem
  16. plusik bez zastanowienia niby takie zwykłe słowa, ale nie może ich zabraknąć w historii, która ma być zwykła i zarazem niezwykła przez wyjątkowe połączenia: "Łukasz wyremontował strych, matka umarła" - uderza we mnie pozdrawiam Nikodem:)
  17. gdybym napisał w czasie przeszłym to tak jakbym napisał koniec lęk rozpędza się miedzy blokami nadzieja przechodzi przez ściany niszczy mury jak ćma rozświetloną szybę chodnik zwalnia chce zostać ogrodową ścieżką z niebem pod listkiem-parasolką jakiś uśmiech opada na asfalt nie zmieści się nie ma biletu podniosę go gdy będziemy już wracać niedoskonałe rozkwitanie truskawki czerwienieją jak koperty czekające na adres marzą o podróżach
  18. ta Duża litera "K" to przypadek(nieplanowany, przypadkowy shift plus "K"):) dzięki i od razu zmieniam:) pozdrawiam Nikodem:)
  19. ja bym Ci za to nie dał minusa(jeśli chodzi o Zetkę) ale kurcze nie jest dobrze może nie kosz ale do poprawki a na przyszłość to rób wszystko po kolei:) pozdrawiam
  20. jeśli się podzieli, będą daleko. nawet obok siebie. tak napisałam i rzecz podtrzymuję, gdyż rzecz tkwi w podziale, a nie geometrii. obroty nie mają tu nic do rzeczy :) Pozdro hm no ok na temat dzielenia i oddalania mamy swoje zdania:) ale ja chcę po prostu zaakcentować, że ta strofa z wyspą jest dobra i te oddalające się końce dobrze brzmią:P
  21. wiersz aż się prosi, żeby go poprawić...ten bezradny klimat może też ma swój urok, troszeczkę na mnie działa "Ocean słów niespokojnych dziś wylał ze swych brzegów, Dzieląc jedną wyspę na pół, I oddalając krańce gdzieś daleko." ta strofa jest świetna i tego się trzymaj pozdrawiam Nikodem Droga Dzie wuszka: wcale nie jest pewne, że jak wyspę podzielimy na pół to krańce będą daleko, bo może się jedna cześć obrócić o180 stopni i podpłynąć z drugiej strony i wtedy końce będą blisko:) zgadzam się jednak w pełni z ratowaniem tego wiersza:) pozdrawiam Nikodem
  22. kłótnie kłótniami, ale poezja i tak jest w w dziale Z i P, niezależnie czy ktoś się tu gryzie czy nie, czy pisze głupoty, czy coś mądrego.
  23. Ale podwórko! super! ach zapamiętam ten tekst:) pozdrawiam Nikodem:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...