Judyt
Użytkownicy-
Postów
9 833 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Judyt
-
o..tak, właśnie to jest to nie nazwane nad czym często się zastanawiam i próbuję ująć w słowa, które są takie nieporadne w swej istocie. Dziękuję bardzo serdecznie Grażynko J.(:
-
wiwat! wiawat! wiwat! świecie o kształcie bombki
Judyt odpowiedział(a) na Pan_Biały utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
to co niewidoczne i niedotknięte jest bardziej mroczne i mocniej działa na zmysły, dlatego za zamkniętymi J. śmietnik jest miejscem, które jako jedno z niewielu przyjmuje wszystkich odszczepieniców i czasem daje schronienie przed deszczem, więc kosz - ok, przyjmuje do wiadomości potraktowałaś wiersz po ludzku i za to dziękuję pozdrawiam r Oczywiście mam nadzieję,nie urażam Autora którego szanuję.(Wyrażam pogląd zatem) Po zastanowieniu się.. rozumiem go tak, że wiersz jest turpistyczny mocno. Za zamkniętymi drzwiami jest demon? A może matka i ojciec w zgaszonym świetle i tylko telewizor iskrzy "szyby niebieskie od.." Staram się patrzeć głębiej. Przed napisanem słowa kosz zastanawiałam się, gdzie go umieścić. Czytelnik jako człowiek będzie odbierał ten wiersz jako patologię jakąś, coś nienormalnego. Zamknięcie często oznacza, że nie ma sposobu aby z niego się wydostać, wydaje mi się, ale tylko mi( Autorowi może być to całkiem inaczej widziane), że powinien znaleźć się w tym wierszu otwór, powietrza choć łyk. Hm..nie wiem czy wiersz mówi o tych którzy żyją na śmietniku, czy też pokazuje działanie demona. A może jedno i drugie. Wiersz z pewnością porusza ważny problem społeczny, choć nie jestem przekonana co do jego wyrazu, tudzież porównań w nim zamieszczonych. Przecież to co jest "brzydkie" nie musi od razu "świecić" penisem. To tak tyle o ile... do przepracowania jeszcze, powarszatowania (jak dla mnie), takie wiersze jak ten oscylują na cienkiej granicy. Zło się lepiej zawsze będzie "sprzedawać". Dlaczego więc nie można pokusić się o większą ilość tematów o dobru?(to tak ku rozważaniu ludzkiemu) J. serdecznie Rafale -
Judyś: niby zamierzone, jednak poprawiłam... "spojrzeć tam gdzie oko nie sięga" - metaforycznie można. Serdecznie... Leo. ja uważam że nie tylko metaforycznie no ale.. serdecznie zarówno b. J.(:
-
...poligonowy...
Judyt odpowiedział(a) na Zdzisław_Chciwiec utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
zagadkowo- rozrywkowo zdaje się poczytałam J. serdecznie -
najbardziej trafia czytacza puenta gdy jestem będę i byłam czas bezczas jak ja to powiadam J. serdecznie
-
wiwat! wiawat! wiwat! świecie o kształcie bombki
Judyt odpowiedział(a) na Pan_Biały utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
niestety Rafale, jak dla mnie tekst nadaje się do śmietnika chociaż jedno zdanie niezłe..dlaczego za zamkniętymi? J. serdecznie -
czarodziejskie słowa
Judyt odpowiedział(a) na Koval_ZNowin utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
ręce- symbolizują pracę, jakąś czynność, którą można dalej czynić albo jej zaniechać. Tak sobie rozsupływałam ten wiersz no i śmiem stwierdzać, że nie lubię używanych słów " czarodziejski , czarodziej" choć nawet wyszło Ci Autorze sympatycznie J. serdecznie -
ulecę ulecę lot lot- powtórzenia pewnie zamierzone? mm..poczytałam sobie ten tekścik i w doziie zamyśleń stoi chociaż mówi się ' spojrzeć tam gdzie oko nie sięga' J. serdecznie
-
cokolwiek te trio..są , to nieźle Ci idzie Grażynko oby powoli(: J. serdecznie
-
Postawię kamień
Judyt odpowiedział(a) na Marcin Sońko utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
kamień budujących..? tak mi się skojarzył ten tekst ale o tym bezkształtnym to chyba coś nie tak tyle o ile J. serdecznie -
Bajka o musze cz. IV
Judyt odpowiedział(a) na Anna_Para utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
hmm..ja też nie wiem, chociaż zdaje się jakieś poprzednie części tej bajki były, czytałam jedną a tu już czwarta, twórz twórz J. serdecznie -
poczytałam zaskakująco a jednak przemyślany J. serdecznie
-
poczytałam, J. serdecznie
-
o Macieju! i pięknie zamyślenie w chmurach J. serdecznie
-
hm..przeczytałam, chociaż ja wiem? każdy tą współczesną będzie inaczej pojmował J. serdecznie
-
Niedoskonały
Judyt odpowiedział(a) na Piotr_Strzałecki utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
bardzo fajnie się czytało i bardzo dobra treść J. serdecznie -
dziekuję z serca Leokadio za przychylne słowo przyrośnięcie jest bardzo zdrowe(: J. i wzajemnie czystego powietrza
-
dziękuję serdecznie Jacku! wierszydełko jest bardzo robocze więc pewnie zajdą jeszcze zmiany, bardzo jestem wdzięczna za Twoją sugestię i myśl głośno u mnie można(; ,oczywiście pomyślę, bo się przejmuję każdą wypowiedzią. A to wszystko jest mało moje. J. serdecznie (:
-
prześwity w kruchym liściowiu rzucają światło na wody koryto osnute nurty głębinowe i ważki niebieskie nieuchwytne lustrzanym rzęsą szuwarem trawy panny wysokie z ostami buczącymi barwą trzmielami powleczone dniami i nocami sosny wiewiórkami ozdabiane cykające świerszcze nad i co jeszcze nim zdoła wypowiedzieć raz zdąży rzeką -----------------------------------
-
ja też poczytałam, jest ciekawy treścią J. serdecznie
-
poczytałam sobie te wiersze mocno uczuciowo- miłosne tak je sobie nazwę. Mało się takich pisze, dlatego fajnie, że jeszcze, J. serdecznie
-
poczytałam Jacku, temat ważny bardzo a teraz pójdę powolnym krokiem bo trochę sennie mi J. serdecznie
-
dziękuję Dorotko serdecznie i za Twój uśmiech bo cóż mi pozostaje , tylko dziękować J.(: wszystkiego dobrego
-
Dziękuję Rafale o..i że jesteś(: ponownie naprawdę ogromnie to cieszy. Dobre i tyle każdy sobie wybierze po swojemu a mi to bardzo odpowiada, że każdy sobie po swojemu wyczytuje i zabiera czasem. J. serdeczności
-
Eunicee dziękuję najpiękniej jak potrafię i Tobie że zechciałaś wstąpić i za tą 'klasę', wdzięczna kłaniam się J. serdecznie