Judyt

hmm/../dwa razy tu czmychała Pani Aniu przyglądając się trochę, nie pokazuj cierpienia..jakies to takie dziwne wydaje mi się, że w każdym człowieku jest, i czy tego chce czy nie to czasem grymas na twarzy się pojawia, a prędzej tam w środku, w przejrzystej wodzie uśmiechaj się- to fajno zaś.. no tak pół na pół jak dal mnie, J. (: cieplutko..wzajemnie szczerze

no tak, zieleń ma coś żywotnego w sobie :) dziękuję Judyt serdecznie pozdrawiam :-) Krysia ano ma...i jeszcze sosny..ten zapach aż przenika monitory-potowry(: J.wzajemnie..

czy jakieś dalej się jeszcze wydarzy dla mnie to rzutem w oko, pewnie tak.. co sekunde jest, J. (: płoniaście

już to widziała i ślady zostawiała, teraz tylko ręce w rękawice i można dalej pójść na śnieżyce(; ale zanim to nastąpi jesień bramą się rozstąpi J. (:płoniaście

hm..przeczytałam, ciekawe, pod. lirycznym zdaje się jest kobieta, tak sobie wydumałam,że taka nieufna bo miała różne już przejścia w życiu(?), nawet nawet... J. (: płoniaście

hmm..przeczytałam, igrasz z piaskiem i chmurą Autorze? hmm..zatrażające, J. (: płoniaście

czytała, nie zachwycił mnie, śmiech przez łzy... dokładnie,J. (: płoniaście

przyjmujesz pokarm lecz nie masz go do sytości, cicho wpatrzony w jeden punkt podłoga czy dalej z pytaniem: dojścia znów spowrotem przeprowadzki bo tak sobie skacze po ziemii raz wyżej i niżej z miłości a bez niej jak szczelina mijamy trawy polne wstęgą nieprzerwalną głos pieczętuje

no fajno z tą zielenią, J. (:

przeczytałam narazie tyle, J. (: płoniaście

jak dla mnie gotowa do snu i dalej.. gratuluję Bernadetto we wprawie, J. (: płoniaście (promiennej tęsknoty, miłosnej ?- racja, ożywić je)

dziękuje;) pozdrawiam serdecznie:) od ostatnich moich czytań, znaczna poprawa u Cię ni ma za co,myk(:wzajemnie spokój we wnętrzu miłości- cudne

Jak zwykle rozważna kochana Czytelniczka :) Dziękuję Judyt. Cieplutko pozdrawiam znad mazurskich jezior :-) Miło, że zajrzałaś :)))))) a..jak fajnie Ci nad jeziorkiem..(: J.wzajemnie

hmm..ciekawy wiersz o niepokoju, a pragnięciu pokoju- w skrócie, nie zauważaniu najbiedniejszego i ówcześnie to ma miejsce, jakoś nie loubię rymów, ale tu nawet nieźle się skomponowały, J. (: płoniaście

Witaj Franku, a no tak, zdaje sobie z tego sprawę, indywidualnych wierszy( przynajmniej tak mi się wydaje) czy jakoś tak jest tu od groma patrz- w górę i na dół, ale lepiej zawsze w górę, spowiadać tu natomiast nigdy raczej nie miałam zamiaru, ale osobiste- tak, lecz i tak wydaje mi się że największe wrażenie to jednak robi miłość od serca Miłosiernego, J. (: dziękuję za ślad bardzo i serdecznie pozdrawiam

dziękuję serdecznie za wizytę, wiem, że naraz ale nie chciaałam tego rozrzucać po jednym, bo to jedno, J. (: dziękuję i za baczne oko wiem, leniwym się lub nie mającym czasu(?) nie będzie chciało tyle naraz czytać- no cóż...i tak bywa(:, ale w sumie to i tak mało kto to czyta,taki ze mnie niepoeta, ale co tam (:

przeczytałam z wlepieniem się w.. J. (: płoniaście

dziękuję Teresko serdecznie za przeczytanie, zatrzymanie się, mm..no to fajno(: kochany Czytelniku, J. (: płoniaście

fajno się czytało, J. (: płoniaście

fajno, dobrze, się czytało, tylko te neony tak jakoś zburzyły mi wersy, J. (: płoniaście

(; jasne jak promień(: Dziękuję swietliscie...pozdrawiając ogniscie. dziękuję za świetliście i niech spadną już liście:P

no fajno, tylko tak dalej, J. (: płoniaście

podoba się, J. (: pięknie szkicujesz płoniaście

przeczytałam z wyważeniem , J. (: płoniaście

ładne rozważania, przeczytałam, na wiersz czy jakoś tak to jeszcze trochę zdaje się, J. (: płoniaście