Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mr.Suicide

Użytkownicy
  • Postów

    1 827
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mr.Suicide

  1. Dziękuję Kasiu za rzeczowy komentarz, bardzo ciekawą interpretację i słowa zrozumienia Doceniam poświęcony czas i wszystko inne, co dawało cierpliwość do tekstu ;) Do zobaczenia pod kolejnymi wytworami :) Pozdrawiam
  2. Pchła, Stefan, Emu - dzięki Wam, poczciwi ludzie, za wizytę Pozdrawiam
  3. Czasami trzeba łopatologicznie
  4. Żaden klucz Wiem, że większość nie zrozumie jakichkolwiek odniesień, więc wykładam niemal na tacy Poza tym mam odsyłać do bardziej rzeczowych i sumiennych publikacji ? Hermetyczne, nieczytelne, pretensjonalne ? To co, mam pisać o złamanych sercach ? Mam być dosłowny ? Gdzie tu jest naukowość ? Pokaż Poza tym poezja nie ma żadnego obowiązku - nie jest fizyczna, a abstrakcyjna i subiektywna Komunikatywna poezja, a raczej literatura, to miała być w pozytywizmie Rzeczywistość nie jest faktem, tylko to, co się nań składa To fakty stanowią rzeczywistość Do diabła, nie będę tłumaczyć słowo w słowo, co miałem na myśli Nie będę interpretować swojego tekstu Po to go opublikowałem, po to podałem wskazówki Zdaje sobie sprawę, że nie wszyscy muszą interesować się malarstwem, muzyką, filozofią i znać wszystkich poetów, dlatego odsyłam, żeby niektórzy domyślili się chociaż o co chodzi w zaznaczonych fragmentach
  5. * pl.wikipedia.org/wiki/Akt ** en.wikipedia.org/wiki/File:Gar%C3%A7on_%C3%A0_la_pipe.jpg *** pl.wikipedia.org/wiki/Energia_(fizyka) pl.wikipedia.org/wiki/Parmenides W przypadku Parmenidesa podpowiem, że chodzi o definicję bytu Jak ktoś ma Tatarkiewicza, to lepiej tam o niej poczytać Polecam również przewertować takie pojęcie, jak np wariabilizm
  6. moja zielona konstelacja ze skrzydłami od chłopca z fajką** powiedziała że przezroczystości nie można wyliczyć ani zdobyć ponieważ przezroczystość jest zachowana*** mój absolut z butelki dostał karę za nawracanie teraz często widać go w parku jak szeleści krucyfiksami na płótnie nawet wczoraj pomagałem mu malować smoliste pejzaże za formę kawy * od dawna jestem kryptogejem i farmerem – fatalistą od niedawna wszystkich was serdecznie pierdolę bo chcę i słucham tylko siebie a ty wciąż milczysz jesteś gdzie jesteś
  7. Jaki był cel Twojej wypowiedzi ?
  8. Co do sygnaturki Mr. Suicide - udowodnij tą absurdalność. mrs Zapytaj się Boga, on ci udowodni. Nie musi być chrześcijański, może być muzułmański. Wiele razy chciałem, naprawdę bardzo chciałem z nim porozmawiać, ale zawsze milczał
  9. Powiedzmy, że odbieram twoją sygnaturkę jako żart, ale prymitywny. Powiedzmy, że odbieram twoją sygnaturkę jako żart, ale prymitywny. Co do sygnaturki Mr. Suicide - udowodnij tą absurdalność. mrs Przepraszam, czy temat dotyczy mojej sygnatury czy polityki ? Po drugie - winno się pisać tę absurdalność Po trzecie - pytanie nie do mnie, tylko autora tych słów, jeżeli już
  10. Powiedzmy, że odbieram ten wywód, jako żart; ale mało śmieszny
  11. Mam coś takiego: www.youtube.com/watch?v=yDIcmNZOlk0 Zawsze kojarzy mi się z moją byłą kobietą A na poważnie, to np. www.youtube.com/watch?v=EmUKzDiabxU
  12. Podmiot liryczny, który cierpi po zakończonej znajomości, bądź utracie ważnej istoty nie może sobie poradzić z emocjami Myśli o tejże figurze i pragnie jej powrotu Prosi, by znowu usystematyzowała jej życia, przywróciła ład, harmonię, spokój Drugi wers jednak wprowadza pewnego rodzaju zamęt w moją myśl przewodnią Zastanawiam się czy peel nie zwraca się do czegoś pozamaterialnego, ponad Może nawet absolutu (kimkolwiek by on nie był) Następne strofy sprawiają, że moja interpretacja zbliża się coraz bardziej w stronę konfuzji Teraz nie wiem czy rozstanie (aby prościej było formułować rozważania odnośnie domniemanej przeze mnie treści wiersza) było implikaturą zachowania podmiotu lirycznego czy też adresata Zwrotka trzecia iście o zabarwieniu erotycznym, z której można wywnioskować, że tylko na stosunkach seksualnych opierały się relacje osoby mówiącej z adresatem Ponadto konstatuję, że na chwilę bardzo krótką znowu musiało dojść do zbliżenia (jednorazowego) Jednakże zwrotka ostatnia sugeruje całkowitą negację swojej poprzedniczki, mówiąc, że peelowi jest tak naprawdę dobrze, ponieważ nareszcie udało mu się wyzwolić ze złudnego stanu emocjonalnego Przychodzi mi na myśl jeszcze jedna opcja, jakoby tekst składał się z dwóch części opartych na zasadzie kontrastu Wówczas dwie pierwsze strofy mówiłyby o przywiązaniu, zmaganiach się podmiotu lirycznego z niewygasłym jeszcze uczuciem; natomiast dwie kolejne o uświadomieniu i szczęściu płynącym z biegu zdarzeń A może peel wciąż walczy ze sobą, przypomina sobie dobre chwile z początku związku i marzy o ich powrocie, tymczasem trwa w męczącej, apatycznej symbiozie Jakkolwiek by nie było, mnie wiersz porusza Bardzo dobry, skłaniający do refleksji i wymagający od czytelnika chwili zastanowienia Dobry warsztat, ciekawe i niejednoznaczne przesłanie, którego, niestety nie udało mi się do końca rozszyfrować Więcej takich proszę :) Pozdrawiam
  13. Tytuł nasuwa mi skojarzenia związane z podróżą; tramwaj sugeruje, że jest to co najwyżej przechadzka po mieście Można podejrzewać, iż podmiot liryczny włóczy się ulicami, rozważając dotychczasowe myśli i wnioski dotyczące egzystencji Motyw wędrówki nabiera wręcz filozoficznego wydźwięku Zastanawia mnie dedykacja W jakim sensie odbiorca powinien rozumieć sublimację ? Przez pryzmat definicji, którą znamy dzięki psychoanalizie czy bardziej potocznie ? Powiedzmy, że przyjmę opcję drugą W takim wypadku dochodzę do wniosku, że peel lubi idealizować To z kolei stawia następne pytanie - idealizm immanentny, obiektywny, subiektywny, a może transcendentalny ? Cóż, podmiot w każdym razie stwierdza, że wszystko to, co przyjmował za uporządkowane, dotyczące bezpośrednio jego bytu jest fałszywe Ostatnia strofa przenosi czytelnika na zupełnie inną, można rzec - metafizyczną, aprioryczną płaszczyznę, gdzie peel objaśnia czego tak naprawdę oczekuje od życia, czy o czym marzy Czy peel uświadamia sobie, że nie doświadczył jeszcze niczego wartościowego ? Nie wiem Większa część tekstu usypia do momentu PAMIĘTAJ! Genialny zabieg leksykalny Mnie przekonało Pozdrawiam
  14. Jakby mnie to ruszało :P Niemniej dziękuję wszystkim za wizytę Pozdrawiam
  15. Odsyłam do publikacji pana dr Michio Kaku Hyperspace: A Scientific Odyssey Through Parallel Universes, Time Warps, and the Tenth Dimension, bądź Parallel Worlds: A Journey through Creation, Higher Dimensions, and the Future of the Cosmos Resztę komentarza przemilczę Dziękuję pozostałym osobom za wizytę Nie było mnie, bo choruję, studiuję, gram, pracuję i mam parę innych problemów Cieszę się tym bardziej, że ktoś pamięta :) Pozdrawiam Odsyłanie czytelnika do biblioteki ( jak i przepytywanie - amerrozzo ) jest mało eleganckie i świadczy jednocześnie o pewnej słabości autora, chowaniu się za cudze księgi. Jak będę chciał usłyszeć co ma do powiedzenia dr Michio Kaku, to po niego sięgnę. Istotne jest, co ma do powiedzenia Mr. Suicide. Jako żem głupek, nie podejmuję się oceny " wszechświatów paralelnych ", tylko zwyczjnie, głupkowato tekst olewam - bez większej straty dla autora. P.S. Mogłem oczywiście napisać, że " sprawia wrażenie czegoś tajemniczego " ale mi się nie chciało... spoko zią, rządzisz
  16. Ha, już drugi raz odnoszę się do tego samego filozofa Raz Ci już podpowiadałem, ale zrobię to jeszcze raz :P Kto porównywał, czy wręcz przyrównywał naturę do Boga (?), żył w XVII w., został posądzony o herezję, przez co wykluczono go z gminy żydowskiej Dzięki za wizytę, Pozdrawiam
  17. Odsyłam do publikacji pana dr Michio Kaku Hyperspace: A Scientific Odyssey Through Parallel Universes, Time Warps, and the Tenth Dimension, bądź Parallel Worlds: A Journey through Creation, Higher Dimensions, and the Future of the Cosmos Resztę komentarza przemilczę Dziękuję pozostałym osobom za wizytę Nie było mnie, bo choruję, studiuję, gram, pracuję i mam parę innych problemów Cieszę się tym bardziej, że ktoś pamięta :) Pozdrawiam
  18. czarno - biały rimbaud puszcza się za pogorzeliska bez muzyki gdzie nie przecisną się chrystusowe węże * gdzie gdzieniegdzie poniekąd jakkolwiek aczkolwiek i ponieważ też a nawet albo oraz dlatego nie można policzyć granicy wszechświatów paralelnych ale można dowieść sprzeczności substancji z przyrodą bo fizyka to taka matematyczna poezja czemu tylko brodaci starcy wyprzedzili światło przed nami a my jesteśmy w stanie rozmawiać rozmawiać i to najwyżej we dwójkę mój rimbaud ma teraz dwadzieścia lat i maluje
  19. Fakt, nieprzychylne - ale jak widać, nie zawsze i nie wszędzie. Dziękuję i również pozdrawiam Nie czasy są nieprzychylne rymom, jeno niewiele osób rymować potrafi
  20. Głupota stosowana celowo głupotą nie jest ? Morderstwo planowane (czyli wykonane celowo) morderstwem nie jest ? Z głupotą czy morderstwem środki stylistyczne raczej porównywać trudno. Słyszałeś kiedyś o takiej przenośni jak hiperbola? Pozdrawiam O takiej hiperboli nie słyszałem; nie miałem pojęcia, że hiperbola jest przenośnią
  21. Również obowiązkowe lektury mam za sobą Aczkolwiek wypadałoby zdefiniować termin 'obowiązkowy' Głupota stosowana celowo głupotą nie jest ? Morderstwo planowane (czyli wykonane celowo) morderstwem nie jest ?
  22. Biały scenariusz - to znaczy jaki (?) - bezwartościowy, pusty, nieprzemyślany, niedopracowany, a może nierozpoczęty ? Z innej strony - dziecinny, niewinny, czy wręcz boski, idealny Domyślam się, że Autorka, zastanawiając się nad ostateczną formą tytułu, optowała przy drugiej części opcjonalnej interpretacji; dlatego nań się zatrzymam rozważając treść utworu Pierwszy wers mówi (bądź mówić może) o licznych i stosunkowo bliskich relacjach podmiotu lirycznego z przedstawicielami płci przeciwnej Aczkolwiek żaden ze związków nie przyniósł konstruktywnych rozwiązań, przeżyć Druga linijka zbudowana na zasadzie kontrastu pokazującym jak niszcząca może być miłość Od walca (zauroczenie; budowanie zaufania, przyjaźń; związek; narzeczeństwo) przez małżeństwo doprowadzające do sensualnego wyniszczenia Peel jednak nie poprzestaje na tym, daje możliwość rozwinięcia skrzydeł swojej wyobraźni Nieco abstrahując - jak wyobraźnia może mieć talent ? Przepraszam, ale kolejne strofy są dla mnie zbyt monotonne i spazmatyczne, żeby móc się przez nie przedrzeć w spokoju Jakkolwiek - na koniec dowiadujemy się, że podmiot liryczny zabija wyobraźnię, pardon, fikcję Dostrzegam w tekście pewne odnośniki do Eklezjastesa, jakoby wszystko było marne i bezsensowne; być może nawet Szopenhauera Tak czy inaczej mnie to nie przekonuje Ta fraza: 'chyba że kupię biały atrament to będą białe na czarnym tle' to pleonazm, że aż chce się przyjebać w katafalk Poczytaj sobie Świetlickiego, Bursę, Wojaczka, fioletową serię bruLionu Nie ten dział, nie ta epoka
  23. Zostaw kobieto szatana; co on Ci zawinił ?
  24. Dziękuję, Rachel za ponowną wizytę pod tym tekstem :) Chyba rzeczywiście dam sobie spokój :P Pozdrawiam
  25. Bzdury Podam pani Hani nazwy zespołów muzycznych, które nie kopiują w żaden sposób stylu jakiejkolwiek innej kapeli ze Stanów Zjednoczonych, np: Behemoth, Vader albo coś lższejszego: Coma Nawet jeżeli chciałaby się pani przyczepić, że death metal narodził się w USA, to powiem, że Vader zaczynał dokładnie w tym samym czasie, jak Death i Morbid Angel; można zatem stwierdzić, że Vader zapoczątkował erę death metalu w Europie Chyba, że ma pani na myśli taki syf, jak Dioda, czy Feel - zgadzam się w zupełności Jak Polacy naśladują ? Jak naśladują w poezji ? Dlaczego uważa pani, że to w Stanach Zjednoczonych najczęściej używa się przekleństw ? Naoglądała się pani jakichś debilnych filmów i tyle Na jakiej podstawie twierdzi pani, że poezja winna być 'czysta' ? Poza tym mogłaby pani zdefiniować słowo 'czysty', bo tym kontekście nie rozumiem Jeżeli ktoś posłuży się wulgaryzmem w swoim wierszu, to co w tym złego (jeżeli, naturalnie, jest to uzasadnione) ? Nikt zresztą nie zabrania pisać poezji 'płynącej z serca', należy to tylko robić w nieco odmienny sposób, jak 500 lat temu, a pani nie potrafi; pani nawet nie analizuje uwag, które niejednokrotnie były pod pani tekstami Żałosne
×
×
  • Dodaj nową pozycję...