Adam_Szadkowski

Znakomite. Takie rozliczanie się(?) z tym co otacza i ma wpływ. Zachwyt jednak nad siłami nieznanymi i niewytłumaczalnymi. Świetna wersyfikacja od początku do końca. A.S.S.

Warto budować własne metafory. Tych wulkanów, parzących pocałunków i łez gorących, to już nawet nie wypada... A.S.S.

Te małe wersy mi nie pasują, nie budują tu klimatu. Zupełnie bezpłciowy ten tekst. Czekam na kolejny wiersz, może w końcu taki jak kiedyś... A.S.S.

Mam wielką prośbę do AUTORA tego wiersza, bardzo proszę przez jakiś czas nie komentować swoich wierszy i w sposób sztuczny nie wprowadzać ich na pierwszą stronę. Trochę pokory Drogi Kolego!!!! A.S.S.

Świetne. Ostatnią strofę zapisałbym w jednym wersie. Trochę za dużo kolorów, co sprawia, że ten tekst jest bajeczny, a chyba nie tak miało być. Motyle podobno widzą dwa kolory, ale my widzimy więcej, więc może i racja... Podoba mi się jeszcze sprawne przechodzenie z wersu na wers. A.S.S.

w różnicy jest dobrze A.S.S.

"Wąs sumiasty jak u suma, A sum duma, duma, duma."

Chce Pan się licytować jeśli chodzi o wiedzę o HH? Proszę Pana, to jest forum o poezji, a ja mówię swoje zdanie i nie uogólniam. A.S.S.

Biedny Pan Norbert, tak okrutnie potraktowany tekstem... Wiersz z tej najwyższej półki. Znakomite wprowadzienie czytelnika w grę słów, która ma tu swoje usprawiedliwienie. Trochę to skojarzenie z rakiem wytarte, ale znów dobrze umiejscowione. Nie mam już słów. A.S.S.

Zupełne dno. Slogany i wrażenia pogrupowane w wersy. Tłumaczenie - do bani. Jeśli jednak komuś przynosi to radość, to nie można przestawać. "Siadamy i piszemy dużą ilość słów. Piękne wzornictwo i zakręcenia. Taka duża bzdura wychodzi. Ale jesteśmy szczęśliwi." A.S.S.

Przegadane. Może użycie mniejszej ilości słów byłoby ratunkiem? A.S.S.

Kolejny tekst utrzymany w stylistyce HH. Ale polski HH jest sztuczny i mało prawdziwy. A.S.S.

Szuczność. To jakaś prowokacja? Czemu ma to służyć? Dla kogo to i po co? Infantylne podejście do spraw ważnych - tak to można odczytać. Takie pisanie mnie przeraża, bo czuję się przygnieciony formą, która mnie otoczyła. Jeśli autor ma tak czuć, to nic mi do tego. Ja uciekam. A.S.S.

prawo iluzji: coś wisi w powietrzu Mało poezji w tym tekście, bo posługuje się Pani wytartym schematem i już raz(?) użytymi "metaforami", które przez to stały się sloganami.

Pamiętam jak w stawie pływały łabędzie A my wtuleni w siebie, pełni zachwytu koiliśmy zmysły łał, jaka chora liryka... A.S.S.

nie będę mówił że jestem negatywem to zbyt obrazoburcze dla gatunków filmowych i ludzkich z przeszkodami można mnie jednak wywołać jak bieg na 110 fajerek (gdy myślę o sobie małym rozczulam policzki) nie ciekam na długie dystanse bo po wielu fajkach już jestem więc wszystko zależy od przyspieszenia momentami po obróbce kilometrów kwadratowych ciał ciałek ocz oczów jest mi dobrze leżę na wznak krzyża i sumuję bogów ja baran zaliczam się w zliczaniu

proszę nie wspisywać nic bezpośrednio pod wierszem a Autor napisał: "To drugi wiersz z mojego tomiku poezji, po "Jedenastego", z pierwszego rozdziału "Nachalność". Rozdział liczy te dwa wiersze, serdecznie proszę was o ocenę. Pozdrowienia" mam nadzieję, że tak jest lepiej i Autor nie będzie miał tego za złe:) A.S.S.

Proszę zwracać się z większym szacunkiem do innych użytkowników forum i dbać o jakość wypowiedzi (kulturę elementarną). Jest to jednocześnie moje pierwsze ostrzeżenie dla Pani. Proszę może jeszcze raz zapoznać się z regulaminem. Wszystkie uwagi na PW.

Proszę Pana. Nie piszę, że ten tekst jest obiektywnie zły. Już kiedyś pisałem, że pod każdym komentarzem nie trzeba wpisywać "*moim skromnym zdaniem". A.S.S.

Serio? WOW. No tak, ten jest słaby. A.S.S.

Tego nawet nie sugerowałem. Piszę tylko o przeczytanym wierszu. A.S.S.

Nie, to jest słabo napisany wiersz. Słaby wiersz o klawiaturze itp. Inaczej na to nie będę patrzył. A.S.S.

Świetnie zbudowany klimat. Od tych gnatów (palców, paznokci, nóg, włosów :) )to raczej odchodźmy... A.S.S.

Znalazłem ten tekst już gdzieś daleko. Było warto dla kilku wyśmienitych fragmentów. Jeden z ciekawszych ostanio tutaj. A.S.S.

Używa Pani w tym wierszu bardzo "twardych" słów, co jest skąd inąd zrozumiałe przez tematykę. Jednak może by warto tymi słowami akcentować konkretne fragmenty (?), bo tak, to jest zlane wszystko i nie gra Pani kolorami i nastrojem. Twardy wiersz - takim go zapamiętam.... A.S.S.