Adam_Szadkowski

Och!, ach! Dzieci naprawdę tak oddychają? :) Te porównania są zbyt proste, nie daje Pan czytelnikowi nic po za kilkoma wyrazami, które są słyszane w tysiącach miejsc. Nie ma tutaj nic co by zatrzymało. Propozycja: jeszcze raz, od początku... Adam

Jest myśl! I to jest bardzo dobre, to mi się podoba. Nawet świetna myśl. Czuję to! Proponuję jednak: 1) Inaczej wersy sklejać:) 2) Dbać o muzykę wiersza:) 3) Unikać tego: " Granica boleśnie rani mnie/Wykrwawiam się" i "twe" i "po co te duże literki?" 4) Malować obraz klarownymi farbami (moga być surrealne:)), bo proszę zobaczyć: " Na które wspinam się/Aby spaść boleśnie/Przez warstwy luster/Przebić się/Na samo dno" - to troszkę takie za szybkie, mało jasne, mało "czytalne". Adam

Hm... Ciekawe. Ostatnie dwa wersy... hmmm. Zawsze jest to ryzyko, że ktoś opacznie przeczyta. Warto własne pomysły i wersy wciągać w tekst, a delektowanie się mistrzami pozostawić na specjalne okazje. Ale ogólnie to jednak na +. Adam

Ma Pan ładną czytalność... Pozwolę sobie, w odróżnieniu od tych tłumów niemych, przemówić. Może by Pan wydał książeczkę z definicjami wszytskich fajowych słów? Było by nie ciekawie, ale śmieszniej - napewno... Adam

U mnie też opadły - ręce. Pani Zima... buehehehe. Dziecinada. Blog Królewny Śnieżki. Adam

A nie lepiej wiersz napisać? Adam

Nadaje się do Gazety W., albo do Tygodnika P. Dobre dla tłumu, może na Nobla. A ja sie zastanawiam cały czas "po co?". Od razu mówię, że mam poczucie H. i że się dziś popłakałem ze śmiechu przy serialu "Na dobre i na Z." Adam

To nie jest wiersz, więc nie powinno tu tego być. Adam

"niech ta klatka trwa! witki papilarne owijają moje piersi uzbrojone w niepokój końce dotyku zniechęcają do ucieczki - zawsze mnie złapią linią czerwoną ci nadzy emisariusze ciepła gdzieś na skraju - w pół oddechów mniej przechylą jak dziewkę wiejską i na koniec wepchną wiatrem w stóg twoich włosów" po trawie po głowie po wszystko cię mam [sub]Tekst był edytowany przez Adam Szadkowski dnia 23-12-2003 17:16.[/sub]

z życia jesteś? czy owijasz się cieniem słońca cierniem jak zadrą serca kłuciem nocnym ptakiem pod gałęzią przepaść jawna kłamiesz że wiesz pisklę piszczy otwiera porcelanę dziobu nakarm ostatkiem sił jesteś? czy początkiem

ciało Jasmine nabrzmiewa powietrze w wentylach gra gdy wstępuje w nie duszność ona kołysząc biodrami przemaga zniewagi i złe opinie wchłania - oddycha rdzeniem chwili hotelowego pokoju sufit dyga fioletem ciągnionym zza okna łuna okolic pachwiny brzydnie przerabia zazwyczaj wszystko dominacja denominacja skóry analnie anomalistycznie dotknięta opary pościeli syczą przeciskając się tężeją kładą się kroplą żółci potem spadają na poduszkę głową Jasmine rzyga rzyga sobą rzyga Rzygami poczwara po brzuch przywarła nie puści obca dłoń niepamiętnego dotyku sznur powiązań sprawia że własna szyja dusi zwęża tło Jasmine dziwnie pachnie nie żyć powinna i choć źle się ma żyje żuje łóżko płaczu szczęką

Są wiersze po przeczytaniu których chce się powiedzieć "yyyy, ... no i co dalej", albo "...hę". Dla mnie napisane po nic. Adam

krępy las dudni stołem w zemście nożyczki upadłe biją w nadgarstki krew szaleje na podłodze trzęsienie płynie pod stopy i znów tnie palce co dzień [sub]Tekst był edytowany przez Adam Szadkowski dnia 17-12-2003 23:16.[/sub]

Ja jestem subiektywny! Adam

' Adam

Moje zdanie: tekst tak słaby, że ręce opadają. Nie ma nic. Nic!! Napisany na kolanie, na "raz" i nikt mi nie wmówi, że było inaczej. Po co takie coś wogóle? Na blog z tym! Adam

Odpowiem tak...: ze słownikiem pod ręką będę szukał pokory a Pan małą literką zaczyna zdanie z przekory? Adam

my? ja piszę: P.S. - nie widzi Pan? Adam

"kbhdfkshakbfksb jkbdfkbksdbkdf nwerhotjrjtnjn nbdfjkhogfhdlf" To nie wystarcza na wiersz! Trzeba mieć odwagę, by tworzyć wiersz, a nie wersy. Adam P.S. Życzę odwagi...

To zmienia postać:) Hehehehehe - dobry tekst. Adam P.S. Czekam na liryki.

Nie poezja. Na skecz dobre, czy mnolog. Adam P.S. Uprzedzam uwagi - nie jestem wyrocznią, to tylko moje skromne zdanie...

...ach, te kobiety... - "cos za coś", a dla sprawy?, dla rozwoju poezji w Polsce?, dla mas?, dla nas poprostu...? Adam

idzie wąż wąską dróżką nie porusza żadną nóżką poruszałby gdyby mógł lecz wąż przecież nie ma nóg ...ja nie mam słów. Adam

Taki nowoczesny Młynarski, ale za mało zabawy w tym wszystkim i wyszło, dla mnie, raczej żałośnie. Adam

kolejny Król będzie po wszystkim po trochu. po kurzu. po wróblowym. ptak po cichu przyleci w czerwoną noc