
Bartek Bartek
Użytkownicy-
Postów
411 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Bartek Bartek
-
śprośna hiśto ryjka<wiersz konkursowy
Bartek Bartek odpowiedział(a) na Tali Maciej utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Masakra! Wulgarne i prymitywne. To ma tyle wspólnego z poezją co noc z dniem. Jeszcze bardziej szokują mnie pozytywne wręcz entuzjastyczne komentarze, które świadczą o społecznym (mam nadzieję, że tylko w obrebie czytelników i autorów tego forum) przyzwoleniu i zapotrzebowaniu na tego typu "twórczość". Pozdrawiam Bartek -
Polecam http://liturgia.wiara.pl/?grupa=6&art=1166895373&dzi=1115658667 - może za rok bedziesz bardziej wypoczęta, czego z całego serca życzę. Wesołych Świąt Bartek
-
Skąd ta tradycja?
Bartek Bartek odpowiedział(a) na Lilianna Szymochnik utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wigilia_Bo%C5%BCego_Narodzenia Wesołych Świąt Bartek -
Jeżeli dla Ciebie ten opis jest "całkiem przyjemny", to zastanawiam się co dla Ciebie jest "nie przyjemne"? Jestem na NIE! Wesołych Świąt Bartek
-
Daleko od poczty
Bartek Bartek odpowiedział(a) na Waldemar Talar utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
co to za tajemnicza "linka z białą kopertą"? czy chodzi ci może o pajęczynę? -
"miotły"???? dlaczego akurat "miotły"?
-
Uważam, że nie obejdzie się bez lekarza ;-) Zdrówka. Bartek
-
rozstanie - kroki na schodach coraz szybsze
-
No, chyba było warto powybrzydzać!!! Bo, po co metaforki-potworki? Teraz widzę konkretny obraz zorzy, a nawet więcej - pewną zaróżowioną (może ze wstydu ;) dziewczynę, której widok przywodzi na myśl to zjawisko. Pa! To co dla Orstona jest zaletą, dla mnie jest wadą tego ładnego haiku. Brak jasnej informacji "kto" lub "co" jest "zaróżowiona" (równie dobrze może byc nią autorka tekstu jak i zorza, albo jednocześnie), powoduje u mnie mało przyjemny dysonans poznawczy, który raz przerzuca mnie do pieknego obrazu budzącego się dnia, by za chwilę unieść do widoku stojącej w oknie zaspanej kobiety. budzę się - niebo różowieje poranną zorzą
-
Każda mgła kiedyś ma swój koniec, a gwiazdy są prawie wieczne - więc nie martw się - zdążysz jeszcze ją zobaczyć. P.S. Ten wiersz nie jest haiku, wiesz o tym, prawda? Pozdrawiam Bartek
-
Nie czuję sie wcale urażony, tylko byłem zdziwiony. "(...) dlatego, że mam do czynienia z ludźmi i jak się tak napatrzę i nasłucham...to sam wiesz" - chociaż pracuje z ludźmi (pacjenci, klienci) - przyznam, że nie wiem... Pozdrawiam Bartek
-
Panie Samobójstwo! (oryginalne pseudo) Zwróc uwagę, że w dłoniach trzymamam białą flagę. Chce rozmawiać a nie kłócić się z Tobą. Nie uważam się za wyjątkową czy wyróżniającą się osobę, chociaż znam swoją wartość i lubię siebie. Mam jasno okreslone cele w zyciu i pracuję, żeby je osiagnąć. Chetnie słucham opinii innych na tamat mojego zachowania i efektów pracy. Zwłaszcza gdy jestem w jakiejś dziedzinie mało doświadczony a obok są ludzie posiadający większe doświadczenie. Lubię się uczyć poprzez działanie. To wymaga postawy konfrontacji z samym sobą i gotowości na popełnianie błędów. Czasami jest bolesne i mało przyjemne, ale nie znam innej drogi rozwoju. Jeśli chcesz mogę pod Twoimi wierszami umieszczać swoje komentarze, dzielac się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, refleksjami, pomysłami innych rozwiązań, z których jeśli będziesz chciał - skorzystasz, albo nie. Pozdrawiam Bartek ojejku, po co tyle pozytywów o sobie - tu chodzi o haiku; widzę że Pan nie ma gdzie się zaprezentować? Haiku odczytam tak: Mała biedronka - myślę o owadzie jako takim jest mała w czerwonym deszczu liści - troszkę tu perzenośni ale po tym domyślam się,że to jesień plamka na bucie - jeśli biedronka siedzi na bucie to z pozycji patrzącego nań człowieka wygląda jak plamka. I po co tyle napuszonego tekstu powyżej? :) A. Proponuję abyś zajrzała na poezje gdzie Pan Samobójstwo zdążył już umieścić kilka swoich wierszy pod którymi są komentarze innych autorów oraz samego Pana Samobójstwo, który w charakterystyczny dla siebie sposób reaguje na jakiekolwiek krytyczne (nie złośliwe!) komentarze. Odpowiedź Pana Samobójstwo na mój komentarz jest utrzymana w podobnym duchu i moim zdaniem nie odnosi się do haiku tylko do mojej osoby. Dlatego odpowiedziałem w ten sposób. Jestem zdziwony, że odebrałas moje słowa za napuszone. Myslę, że wiele osób posiada cele w zyciu, lubi samych siebie i chce uczyc się na swoich błedach. Pozdrawiam Bartek
-
Panie Samobójstwo! (oryginalne pseudo) Zwróc uwagę, że w dłoniach trzymamam białą flagę. Chce rozmawiać a nie kłócić się z Tobą. Nie uważam się za wyjątkową czy wyróżniającą się osobę, chociaż znam swoją wartość i lubię siebie. Mam jasno okreslone cele w zyciu i pracuję, żeby je osiagnąć. Chetnie słucham opinii innych na tamat mojego zachowania i efektów pracy. Zwłaszcza gdy jestem w jakiejś dziedzinie mało doświadczony a obok są ludzie posiadający większe doświadczenie. Lubię się uczyć poprzez działanie. To wymaga postawy konfrontacji z samym sobą i gotowości na popełnianie błędów. Czasami jest bolesne i mało przyjemne, ale nie znam innej drogi rozwoju. Jeśli chcesz mogę pod Twoimi wierszami umieszczać swoje komentarze, dzielac się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, refleksjami, pomysłami innych rozwiązań, z których jeśli będziesz chciał - skorzystasz, albo nie. Pozdrawiam Bartek
-
Widziałeś kiedyś dużą biedronkę? Nie rozumiem zbyt dobrze konstrukcji "W czerwonym deszczu liści" - one spadają z drzewa, o to chodzi, tak? Ale jak spadają to co mają wspólnego z biedronką na bucie, a własciwie z plamką (po biedronce???brr). Klimat jesienny - to na plus, ale reszta moim zdaniem powinna być dopracowana, zbyt dużo nasuwa skojarzeń i watpliwości. lecą liście - biedronka na bucie znieruchomiała Pozdrawiam Bartek
-
Eugeniuszu, nie popadaj w przesadę, "dyktator" jest osobą mającą ABSOLUTNĄ władzę bądź też osobą narzucająca innym swoje zdanie i będąca wyrocznią w jakiejś dziedzinie. Nasza koleżnka nie wykazuje żadnej z powyzszych cech . Jej "władza" może się skończyć w każdej chwili za decyzją administratora forum; nie odniosłem także wrażenia, że chce narzucić nam swoje zdanie i być dla nas wyrocznią. Owszem ilość Jej tekstów nieco utrudnia funkcjonowanie na tym forum innym uczestnikom (wywołuje wrażenie tłoku), ale można się przyzwyczaić i czekać na decyzję admina. Pozdrawiam Bartek
-
pod wielkim dębem
Bartek Bartek odpowiedział(a) na Bartek Bartek utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
pod wielkim dębem w głębi cichego lasu - my tacy mali -
haiku 2 [z serii: kuchenne]
Bartek Bartek odpowiedział(a) na Ann N.N. utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
To chyba przygotowania do imprezki? Chociaz mam tez skojarzenie z marmurową płytą grobową, na której stoją wypalone lamki. -
haiku 1 [z serii: kuchenne]
Bartek Bartek odpowiedział(a) na Ann N.N. utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
trzeba szybko do lekarza... ;-) -
Polowanie
Bartek Bartek odpowiedział(a) na Lilianna Szymochnik utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Przypomina mi się scena z filmu "Nie ma mocnych", w której Pawlak przemalował świnię na dzika... -
Tylko do wiosny
Bartek Bartek odpowiedział(a) na Waldemar Talar utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Widziałem takiego odludka w łachach. Ale przynajmniej ma pracę i nie skarży się. w szczerym polu na słomianej kukle - stary kapelusz -
witaj orston, dawno nie czytałem twoich tekścików. poziomek bez zmian. nadal jesteś "guru"? ten starzec to ty? zgubiłeś coś w kałuży czy przeglądasz sie bazyliszku?
-
Nie zajrzałem do "was", ale wszedłem na "serwis poetycki", droga Anno. Nie ma "was" i "innch - którzy do was zagladają" (chociaż może Ty tak postrzegasz to miejsce). Serwis poetycki według mnie - to miejsce otwarte dla każdego i nie dopuszczalne jest nawet sugerowanie formy pobytu na wspólnym serwisie (np. ile haiku na dzień - jedno, pięć, dziesięć). Komentarze - oczywiście tak (ale nie informacje o braku treści, grafomanii, nic nie wartych utworach, wyśmiewanie się z ilości tekstów). Taki jest mój obraz wiekszości spotakań z ludźmi piszacymi na tym serwisie. Szczególnie w ostatnich kilku dniach. Od poczatku przoduje w tej działalności Pan Orston i do niego mam najwięcej żalu. Nie mam zamiaru zrezygnować z haiku na tym serwisie, ponieważ część komentarzy było bardzo konstruktywnych - pozwoliły mi z innej strony spojrzeć na teorię haiku (na której bardzo mi zależy), bardziej niż na dobrych relacjach z pozostałymi autorami (wiem jedno, że bez tych innych autorów, bez ich informacji zwrotnych, swój cel osiągnę później).
-
przepraszam, jesli "brawo!" odebrałaś jako krzyk na ciebie, nie było to moim zamiarem.
-
No wiesz..... to było bądź co bądź moje haiku. ;] No wiesz... to były bądź co bądź moje komentarze I wcale nie obraziłem się. Tylko nie podobają mi się takie metody załatwiania nie miłych spraw. Pozdrawiam.
-
No wiesz..... to było bądź co bądź moje haiku. ;] No wiesz... to były bądź co bądź moje komentarze