nie mam głosu
jak muza niespodziewanie
targam się na być
zawsze zbyt kruche
mgłą przysiadam na bezwietrzu
nie dotykam jeszcze ziemi
chłód wywołuje dreszcze
przesłaniam spojrzenia
i nie kłamię mówiąc
mam dwa życia
Jestem pod wrażeniem.
Tekst jest bardzo czytelny i zrozumiały.Daje dużo do myślenia,
do refleksji. Styl jest dobry, ale są liczne błędy interpunkcyjne.
Bierz się Adasiu do pracy nad interpunkcją.
Pozdrawiam i czekam na nowy tekst,nowe opowidanie.
Jam niegodna Poświatowskiej,
wiersz powstał z myślą o ...
PozdrawiaM.
ja wiem, ale nic nie poradzę. ta wada serca i myśli pobiegły do Poświatowskiej
Spiro!
Zawsze jesteś mile widziany:)))
Dziękuję i pozdrawiaM.
Ładne Marlett, ale "odchodząc zabierz mnie" tak Grzegorz Ciechowski śpiewał, więc może daj to kursywą.
Pozdrawiam
Tomku!
Uwierz mi , nie cytowałam G.C.
Dlatego nie dam kursywy:))
PozdrawiaM.
Jeśli tak piszesz - wierzę Ci,a ja w zamian
śledzę Twoją twórczość:))
Również srdecznie pozdrawiaM
ależ nie powinnaś wątpić! niezmiernie mi miło:)) pozdrawiam !!
Jeśli zabawisz na dłużej -rownież miło:)
PozdrawiaM.