chciała bym dać ci skrzydła
byś nie potykał się o ziemię
niemocą w kamiennej figurze
zamknięta siła
obezwładniony moim
wzrokiem unosisz ciężkie
po-wieki w imaginacji
nie zginą oczywistości
uniosą nas ła-będzie
na nieboskłonie podasz rękę
w profilu skrzydeł zamknięty świat
HAYQ! Egzegeta!
Bardzo dziękuję za komentarze i wnikliwość.
Myślę ,że Adam dostatecznie udzielił objaśnień
za co również dziękuję.
Serdecznie pozdrawiam.