Marlett

ale chce się:))) cmokaM.

Staszko! Tu chodzi o ''podszyt'' -warstwa w ekosystemie leśnym zbudowana z krzewów . Jeśli już to ''w podszycie''. PozdrawiaM.

Pancolku! Stasina strofa ciekawa; jesteś niedojedzoną kanapką na biurku wkurzającym zdjęciem łańcuszkiem bez skrzydełka aniołka nie upranym swetrem Ale nie ruszam co Twoje choć smutne:)) podobamisię.Radości.

nie dość dobrze było w zagajniku młode pędy ciągnęły łapczywie soki w górę unosząc myśli w gęstwinę bez ścieżek podszytem zbłąkane przez trawy wysokie rowami na ścianę wdarły się w gąszcze runem przez knieje w mokradła na przekór do boru uparcie splątane bluszczem nie dają wytchnienia dzikie maliny haczą kolcami do krwi usta bledną z pąsów opadły owoce jak wilgoć w darninę

porywami wyrwanymi od niechcenia dałam się unieść poezji. yes! nie ma co żalować lamusa:)) niech idzie nowe lepsze. cmokaM.

Stanko! Może psuję koncepcję ,ale lamusa bym do lamusa. Uśmiechu.

Tomku! wszystko co najgorsze w gnoju urośnie na dobre Bardzo dobra pointa -realistyczna. PozdrawiaM.

taaa..zdarza się ,że niewinni muszą cierpieć. Stasiu, pozdrawiaM.

Talarku! Dusza to takie nieposłuszne dziecię nie zawsze słucha ciała:)) Uśmiechu.

Znam Skandynawkę niebiesko blond -Anę Nicholas! ''waniliowe usta'' - tak

Hehe! Dożyjesz do miljjjjona! :))) Pozdr.

gdybym mogła bym pomogła a że drogi dwie jedną wrócić chciej M.

BlackSoul! Gratulacje! Do następnego tysiączka:)) Zdrówko!

Nicholas Dinx! Wiele wyczytuję w Twoim wierszu. Pierwszym warunkiem nieśmiertelności jest śmierć - tak paradoks. Nie da się ukryć pomimo wszystko widzialne. Pozdrawia M. ...i +++

Pancolku! Przypomniałam sobie fragment wiersza; ''ty jesteś mną ja jestem tobą a gdyby kiedyś mnie zabrakło ?'' cyt! niestety nie pamiętam z czyjego to wiersza. Słoneczka.

Stanko! wy ci nać dobre! dobre nożyce. Uśmiechu.

tak lepiej:)))

Judyt! Masz rację ,nie umiem nawet ładnie rymować, a co dopiero pisać wiersze. Zastanowię się głęboko nad tą kwestią. ZnikaM.:(

a wiesz jak Cię poznam tam to coś wymyślę:), bo może po milczymy razem, czy można będzie tj.tu a potem ułożę schody nowe powiem bądź przejacielem chmur w sieci się bogacić żeby też nie tracić rozkołyszę się i ułożę tak żebyś mogła więcej być a Ty... stanę wielce zdumiona spytam ;to ona? założymy z marzeń ciżemki i zrobimy bal wielki

istotnie człowiek!

Judyt! ...i co mi powiesz?

Judyt! kiedy? - jest cała wieczność. Radości.

Adam! Nadejdą lepsze dni w lepszej rzeczywistości. Może przyniesie je jesień. Następna? pozdrawiam październikowo :))

Stanko! kwiaty mróz zadusi Zamyślenie.

zamyślam nie zmyślam