- O, tu nadała, ma Lecter oba tasaki?
- Ma tam.
- Kat… Noże też?
- E, też. On tak ma. Tam i kasa, tabor, et…. cela mała Danuto.
- Jadę...
- Nie!
- Do koni, Lectera baki goreją!
- Jej... zje ją? ptt... ptt... ptt... ptt... ptt... ptt... ptt... p
- Je rogi... Kabaret Celino, kodeinę daj.