HAYQ
Użytkownicy-
Postów
8 235 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez HAYQ
-
lub, jak się wnerwią tłumy czas przyjdzie palić gumy ;) Dzięki Adamie, do miłego
-
Nie da się koguta zmienić - w chowanego chce zabawy. Świeczki poszedł, więc ożenić - kupił w zamian: pieprz, przyprawy... Szum się straszny wokół zrobił - kogut nic, nie wydał głosu. Kury - "s-kór... tak się dorobił?" Wtedy rzekł: No... będzie rosół! I zaczęła się zabawa - kurnik dymił, jak stodoła. Kogut kury brał... w przyprawach. Rzeź (pomyślał knur), lecz z goła Coś innego tam się stało, lecz nikt nie wie, bo to baja - kurom świec się odechciało, czyli... znowu będą jaja. * A wracając do początku - w chowanego każdy chce: po omacku, w miłym kątku i PRZY świecach, nimi... NIEEEE Uszanowanie ;)
-
niestety, w W nie czytałem, okrutnie zmieniło się Twoje pisanie, bardzo mi sie to podoba, a razem z "Shine On You Crazy Diamond" - mniam! Zgadzam się z lubię latawce, żeby było więcej - i razem z tym: www.youtube.com/watch?v=vyqgjCKm9nQ&feature=related Pozdrawiam.
-
za wszystkie ...ości Twoje serdecznie Ci dziękuję (pst!) Babo Izbo droga o ustęp toczyć boje? o nie... nie - ustępuję i chwalić za to Boga. ;))) ... mam nadzieję, że było nieskromnie? :)
-
kiej by sie kto inkszy jeszcze pytoł... kruca - o pojemność chodzi, no - przeca o płuca! ;)) Dzięki Adolfie, pozdrawiam
-
w matematyce każda krawędź kończy i zaczyna się w którymś z wierzchołków a u mamy w szafie (pierwszy tom o Grafie*) Graf wskutek przeróbek i samej natury w lodowy się czubek zmienia patrząc z góry Dzięki, pozdrawiam. a może złośliwie? - poczekam, bo ufam (jak zawsze) oliwie. :) Dzięki za zajrzenie Stasiu. Pozdrawiam tak myślisz? hmm... też tak kiedyś miałem w górach: choć w chaszczach zastrzał się trafi, jucha to i przyjemność wielką sprawia, gdy w lesie namiot - sobie stawiam, dmucham materac... (bo co mam dmuchać?) ;) Dzięki Marusia, pozdrawiam.
-
Nie wiem Jimmy na czym polega "najwyższa półka", ale Twój dywan polega niesamowicie. Szczerze zazdroszczę Ci tego wiersza :) i wyobraźni autorskiej. Same plusy i bez trzepania do ula zabieram. Pozdrawiam.
-
bardzo pięknie wyglądasz Stasiu :) i chyba musiałbym się mocno powstrzymywać, żaby łapska nie wyciągnąć ;) Bardzo mi się podoba ten fragment, "czujesz" przyrodę i przy okazji odczucia (coraz rzadsze, bo tylko niektórych) ludzi wobec tego piękna. Zerwanie takiej niewinności, w tym przypadku byłoby prawdziwym barbarzyństwem. Wiersz super. Jedno tylko mnie rozśmieszyło (jak firletkę) - "kolorowiącym" ;))) Serdecznie :)
-
badania Głowy trwają przydługo cuś psiajucha to ja się pytam - w balon czy w balon chociaż dmuchał?
-
konopielka - niezła lektura, a zwłaszcza rola Majchrzaka w filmie :). Za takie skojarzenie kłaniam się nisko, pozdrawiam.
-
Dlaczego mieszkania? Płaci się podobno za posiadanie ODBIORNIKA, a więc manie go w samochodzie, w niedalekiej przyszłości może spowodować rekwirację powyższego. Samochodu rzecz jasna, bo: Po podliczeniu ile lat ma się radio, ew. samochód z nim kupiony, zbierze się niezła sumka i delikwent zapłaci jeszcze odsetki za zwłokę, po oddaniu samochodu na państwowy przetarg. Moim zdaniem nierentowne firmy powinno się likwidować... albo pod młotek ;)) A tak na marginesie - inna, dużo większa FIRMA bierze od państwa 5 mld. rocznie. Głównie za to, że jej pracownicy potrafią tylko zbierać na tacę. Rząd szuka oszczędności... podobno ;)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))0
-
www.brightcove.tv/title.jsp?title=1438490562
-
Dobre, dobre Na wiersz trzeba sobie zasłużyć. Ktoś z dumą dziś pójdzie się upić! Zaś ten, co zrozumiał, zadłużyć się pójdzie, by wiersz ten wy-kupić. Dlatego Szanowny Autorze, ceń dzieło swe, gdy przyjdą hufce i nie mów... na raty rozłożę - w naturze bierz, no... i w gotówce. ;)
-
nasza carrara
HAYQ odpowiedział(a) na Marlett_oraz_Sosna utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pamiętam, że chyba w Warsztacie kiedyś było i czegoś się tam ucapiłem. Coś z "pozbawieniem" chyba mi nie grało. Zdaje się, że sporo zmian zaszło i podoba mi się teraz. Tylko pogratulować, dobry wiersz. Pozdrawiam. -
z gustami się nie spieram, poza tym rzeczywiście amator jestem, to też i nadymał się nie będę. Dlatego profesjonalistom ciut lżejszy kaliber zostawiam :))))) Pozdrowienia.
-
o qrka, to się będzie działo, Szarik się wścieknie, bo w Rudym i tak ciasno ;)) Ale wiesz co Aganiok, wczoraj mijałem Janka. Nie jeździ już Rudym, tylko granatowym… Pasatem. Ech… jołki połki. Пoздpaвляю - спacибa
-
za kij dziękuję - ostra krytyka mile widziana i się zgadzam, (nie ma co się wygłupiać i spierać) bo faktycznie prozowate toto i przeciągnięte z lekka ;) Może jeszcze przerobię. Na razie szybkie pisanie trochę trenuję... z konieczności :). Pozdrawiam. Teraz, to i ja padłem - z powodu komentarza. Na wawrzyn, to chyba jeszcze za prędko ;)) ale szczawiowej, to chętnie bym spróbował. Wielkie dzięki za nazwanie "tego" wierszem, chociaż do końca nie jestem pewien. Z braku czasu i weny eksperymenty czasem powstają, a jeśli się podobało tym bardziej miło. Z ukłonami, pozdrawiam. Bardzo mnie cieszy, Mr.Suicide Twoja interpretacja. Nie zawiodłeś, jak zwykle. Zwłaszcza dresy na drzewach bardzo przypadły/li mi do gustu ;))) Co prawda komuś innemu przeznaczyłem to miejsce, ale dresiarstwo - jak najbardziej tam pasuje. No, może jednej cechy tylko u nich brakuje - tego chłopskiego rozumu, który cechuje tamtych, a tu nazwanego sprytem . Była taka piosenka, zdaje się, że Jana Kaczmarka: "... na drzewa panowie, do jaskiń panowie... do jaskiń". Trochę nawiązania też tu jest, ale nieco inaczej postrzeganego. Politycy, jak najbardziej - i teraz i wtedy też istnieli, a może populizm i marketing też był? Proste życie każdy ma gdzieś w genach, w podświadomości. I jeśli jeszcze nie, to na pewno w jakimś momencie sam się przyłapie, choćby na myśleniu o nim. To, że oczy wielu krajów patrzą na nas... jak patrzą, to też prawda. Szkoda, bo kiedyś byliśmy chyba jedyni w Europie, gdzie nie paliło się czarownic. Dzisiaj udupia każdy każdego. Pozdrawiam i dziękuję za wnikliwy komentarz. Bardzo Wam dziękuję. Trochę mi głupio, bo nieczęsto ostatnio (albo sporadycznie) kogokolwiek odwiedzam. Tym bardziej mi miło, że wpadacie do mnie. Ale jeszcze trochę i niedługo się poprawię - obiecuję :) Serdecznie pozdrawiam.
-
- bry... po ogień przyszłem, pasiasty w zamian przyniese, a i jakie jaskinie odnajme... mmm? - e... niekoniecznie - salon 350 z paleniskiem, basen ze źródlano, kibel... no nie, bez kibla, ale z tym to aby gdzie bądź, aby na polu... - dzięku... - żadnej telewizji, podatków, prezydentów, każden rządzi, jak chce, jeśli dobro ma czuge. - przepraszam, ale... - ale widoki jakie, no... cudo! jak w peerelu takie chałe puszczali "gdzie woda czysta i trawa..." (bo malowali te trawe), to tam... ona niemalowana; całe pola chrzanem i szczawiem obrastajo. - w razie z jaskini wygnajo... abo i co inne, gdzie iść - jest. - ? - a nie, na drzewa nie ma co wracać - zajęte. inszy tam gatunek sie pleni. czerstwe toto, zwinne a zawzięte, że bóg broń i kamienia szkoda, bo zara-za, abo i przed jaskiniom, blokade robiom. * cafłem sie. 350 tysięcy latek sie cafłem. drzaźnić sie nie dam, użreć też umie... dotkliwie czasem. * - bry... po ogień przyszłem. ://images26.fotosik.pl/205/06272592fd76fc1f.jpg
-
Nie ocalać od zapomnienia
HAYQ odpowiedział(a) na Mr._Żubr utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Fajne, a to co pod spodem nie bierz pod uwagę, bo to takie moje widziwisię ;) Pozdrawiam. noc na tyle była szampańska że każdy kręcił swój własny film każdy miał się w czym pławić out of control każdy mógł być ręka zajęta każda czym innym jedynie muzyka nastrajała do orgii lub zbiorowego s-amo-bójstwa miłość? przepiłem już dawno kaca w aureolę zmieniłem tymczasem O. (zajęcie jednej z rąk) przekonywała że mimo okoliczności łatwa nie będzie a potem so...bie poszedłem -
roman s podsłuchany w kolejce po salceson - zoned
HAYQ odpowiedział(a) na HAYQ utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Mam nadzieję, że się sprawdziło i dzień był miły, bo komentarz był bardzo. Kłaniam się z pozdrowieniami. -
roman s podsłuchany w kolejce po salceson - zoned
HAYQ odpowiedział(a) na HAYQ utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dzięki Panie Stefanie, pozdrawiam. -
roman s podsłuchany w kolejce po salceson - zoned
HAYQ odpowiedział(a) na HAYQ utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Na chwilę wpadłem Stasiu, ale miło słyszeć, że ktoś się stęsknił. A od Ciebie, to już prawdziwy komplement. Dzięki pozdrawiam :) -
roman s podsłuchany w kolejce po salceson - zoned
HAYQ odpowiedział(a) na HAYQ utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Co prawda miało być o Żorżyku i baronowej Sołowiejczyk, ale co tam, Dżordż mam nadzieję jakoś przeszedł. :) Dzięki, pozdrawiam. -
roman s podsłuchany w kolejce po salceson - zoned
HAYQ odpowiedział(a) na HAYQ utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
oj, chciałbym w tym narzeczu nieco płynniej szprechać ;) dziękuję, pozdrawiam. -
roman s podsłuchany w kolejce po salceson - zoned
HAYQ odpowiedział(a) na HAYQ utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Bardzo dziękuję Wam za miłe komentarze... i przepraszam za te głupoty ;)) Ostatnio, jak to się mówi zarobiony jestem, a Wena też gdzieś poszła w cholerę. Wpadłem na chwilę, żeby podziękować. Serdecznie pozdrawiam i do miłego.