Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

HAYQ

Użytkownicy
  • Postów

    8 235
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez HAYQ

  1. ja myślę, że między baletkami i skarpetkami jeszcze jaka nić powinna być - "porozumienia" ;) wiem! śnurUwki ;D - ale baletki koniecznie niżej, do stóp i na dwa, a na lewą nózię kabaretki cza napiąć :P hmm... myślałem o czymś grÓbszym ;/ no dobra, jak zwał tak zwał ;)
  2. A ja sobie przeczytałem: Co wojsko zliczają... po klęsce? - a ta... ku ;)
  3. No to u Tomasza masz przechlapane ;))) A wiersz piękny :) Pozdrawiam.
  4. nie miało być błyskotliwie. prostacko chciałem, po zwyczajnemu. w formie buntu, że książkę jak wroga się traktuje, wtórny analfabetyzm nas zalewa i strach pomyśleć co będzie pozdrowienia Texańska Kasiu przypomniałeś mi coś, chyba nawet a pro pos: 1. Nie myśl! A jak już pomyślałeś, to... 2. Nie mów! A jeśli już powiedziałeś, to... 3. Nie pisz! Jeżeli już napisałeś, to. 4. Nie podpisuj! A jak podpisałeś...to się k... potem nie dziw! ;)
  5. się znaczy co by kasieńka pokazała pod tym ludkiem?? :)) ciekawa jestem i to bardzo ;) my ja słowa ty ja słowa ty ja słowa ty ja słowa ty rozmowa płaszczyzna porozumienia - ale jakoś w rozkroku wyszło... my ja słowa ty ja słowa ty ja słowa ty ja słowa ty b s a k l a e r t p k e i tki czyli dla każdego coś miłego ;) ja myślę, że między baletkami i skarpetkami jeszcze jaka nić powinna być - "porozumienia" ;)
  6. tak jak i w W myślę i tu :) Pozdrawiam.
  7. o-duża tak ta dawka lip i miodu naraz, że zdałoby się ująć kropli ciut z cebrzyka. sekator dech przywróci, w gąszczu - cóż z bajania, cóż, że gładzi po liczku, wsio w trawę... umyka. ;) bez urazy, poważnie tak myślę. Pozdrawiam.
  8. a szkoda :) Ale się uparł, a niech ma jak mu tak zależy ;) Ja swoją wersję będę drukować :D:P e tam, pasuje - dobrze wie, że odstaje (jak to na agrafce ;))
  9. ciekawy wiersz, powtórzenia dodają w tym przypadku głębi, dobrze się czyta. Puenta sugerowana przez kasięballou rzeczywiście dodaje wieloznaczności i przez to jest ciekawsza. Pozdrawiam.
  10. Tak, czasami trzeba wysiąść z autobusu, zdania, sytuacji...i nie ma takiej siły... ; ) Z części " krągłości " skorzystam, inwersyjnej agrafki będę bronił jak niepodległości : ) Dzięki, Agatku. : ) a szkoda :)
  11. no właśnie - miłosny (!?); albo grób, dla "ja" i "ty"... zresztą, to jedynie pewne... :) J.S FRANCUZIKI (Apolinare - Kostrowicki!)już dawno wymyślili poezję ikonograficzną, manipulując literkami, ale u nich istotnym elementem była jeszcze intelektualna głębia i błyskotliwość propozycji... początki zawsze są trudne... pozdrawiam! J.S o miłosny chodziło :) jest jeszcze jedna możliwość, chociaż to strasznie wyświechtane jest - piramida strachu ;p (cholera, teraz Autor będzie miał argument, że to jednak inspirujące dzieło ;)
  12. No dobra, to, czy wyszedł, czy nie, jest sprawą indywidualną. Czyż nie? Ja twierdzę, że to fuszerka. Wierszyk również. W końcu mogę mieć swoje zdanie, chociażby z uwagi na własne niedoskonałości. Poza tym, takie autorytatywne stwierdzenie - "przedpotopowa" interpretacja, nie jest przypadkiem - "przypadkiem", o którym właśnie mówimy? Niedoskonałością, na którą moja niedoskonałość potrafi przymknąć oko? ;p Więcej luzu Autorze, to i spojrzenie będzie szersze ;) Do zobaczenia.
  13. no wiesz co... bo polizać nawet nie dałaś! ja doszłem pszy pierfszym ;p Buziaki.
  14. nic nie rozumiem, :) ale słowa układają się w interesujące coś czym nas karmią Jeszcze zajrzę, pozdrawiam.
  15. moim zdaniem - .nie wyszło. Tzn. człowiek się nie udał W końcu trudno wymagać od prototypu, żeby genialny był od razu. Zeżarł jabłoko i szluz. A tera za karę musi się tuningować. Wieczności będzie zbyt krótko :) Pozdrawiam.
  16. tym razem - jednoznacznie, bardzo dziękuję :) Pozdrawiam.
  17. poezji, to tu nie ma na pewno, może rebus. Słabe - trójkąt :)
  18. No, myślę, że jest lepiej, mniej powtórzeń i chyba zgrabniej. Też się pobawiłem - może coś się przyda. :) Pozdrawiam Płyną wartko przepowiednie - średniowiecze powróciło, wstyd w kagankach, wiedza blednie, dym i sadza, że aż miło. Dzieli losy znojnie znawca ścieka rzeką wróżba z gumnem, wieść na głowie włosy stawia cześć oddawszy gusłom w trumnie. Łasząc się, żeby zasłużyć równo przędzie wokół siebie - żabę połknie, z kości wróży, w cudzych sprawach wiecznie grzebie. Z biedą równo idzie w parze - ziarno sieje - złotousty, nie zasieje tylko w garze, który błyszczy w środku pusty. Przepowiednie - dziwne czasy, kabalarzy ciągną setki z- lewy, s-prawy i to-warzysz ten sam towar, inne metki. Bo nadzieją żyć się nie da gdy spojrzenia dzieci gniotą, znachor rządzi, gdzie jest bieda, podpowiada myślą złotą.
  19. mnie tam się nic nie łamie :) a to, że w ostatnim wersie, gdzie puenta, o jedną nutkę za dużo, nie szkodzi. W tym przypadku podkreśla ładne zakończenie. Pozdrawiam.
  20. ciekawy wiersz, świetna myśl - myślę, że do jak najszerszego rozpropagowania :) Pozdrawiam.
  21. bardzo dobry wiersz, ładne delikatne rymy. Myślę, że jest gotowy, warsztat niepotrzebny. Pozdrawiam.
  22. Jak zwykle nastrojowo u Ciebie Adolfie. Ładny, delikatny wiersz. Spróbuj może coś jeszcze zrobić z "lepiej o Lechoniu..." Konkretnie o to"o" mi chodzi :) i może warto by zmienić dokładny "błyska'jący" rym w I strofie. Nie mam wątpliwości, że dasz radę. Pozdrawiam.
  23. u mnie to Adofo marny sopel jeden szary nędzny odprysk przy Twoim lodowcu wędrujący ciszą w błękit dennym brzegiem gdzie moreną sennych tyczy szlak grobowców Dzięki Adolfie - chłodno-rozczulająco się zrobiło ;) Niezły sonet, pozdrawiam. eh HAYQ ale do mrozu pasuje zwięzłość :P zgoda podobnie z lodem twardy nie pęka chłodem raniący a pod spodem zwyczajna woda ino rozdęta ;)
  24. Tajemniczo się zaczyna, niemal, jakby sprawa dotyczyła człowieka. I chyba , gdzieś tam pod skórą, dotyczy - tak mi się wydaje :) Bardzo ciekawy wiersz Krysiu, pozdrawiam.
  25. Tajemniczo się zaczyna, niemal, jakby sprawa dotyczyła człowieka. I chyba dotyczy - tak mi się wydaje :) Bardzo ciekawy wiersz Krysiu, pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...