Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ela Adamiec

Użytkownicy
  • Postów

    359
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ela Adamiec

  1. Bardzo się cieszę , że właśnie te słowa przytoczyłeś Egzegeto, one są najważniejsze( tak myślę) pozdrawiam serdecznie:)
  2. Miło mi Zi:) witaj:) pozdrawiam serdecznie:))
  3. nie pisz "może", ale pisz! naprawdę dla mnie ta miniaturka jest "ucztą", mówię poważnie! pozdrawiam:)
  4. Ewo:)))) dziękuję za przeczytanie i wyrażenie tak ciepłej opinii:
  5. Ela Adamiec.; autor stara się peelowi przyglądać,i rezultat swoich obserwacji zawarł w wierszu; ale co innego przyglądąć się a co innego brać udział, być zaangażowanym osobiście; i jeszcze to - co się podkłada pod słowo "centaury"; zgadzam sie z jednym: życie jest już tak skomplikowane, że przynajmniej poeci zamiast nadal je zapętlać - przynajmniej w wierszu mogliby dać tego życia w miarę prostą wykładnię, a przynajmniej swoje, w miarę czytelne jego rozumienie; dzięki za czytanie! :)); J.S No tak:))) W tym wypadku potrzebny jest Zaklinacz Centaurów:):) a teraz poważnie, zdaję sobie sprawę z tego, że zaangażowanie osobiste peela, jego cierpliwość, uczucia wystawiane są na "próbę", że siła poszczególnych "ciosów" , ich nieprzewidywalność bywa delikatnie mówiąc trudna do zniesienia. To są sytuacje wpisane w życie... Odpowiedzialność, ona pozostaje i "marzenia" o osiodłaniu siły, która niszczy i kusi zarazem...Zaklinacz Centaurów, no tak, ale to już inna historia. pozdrawiam autora:)
  6. Stasiu:) dziękuję:) jeszcze przemyślę uwagi Egzegety , posiedzę nad nim. pozdrawiam ciepło:)
  7. Elu, to trochę mało, posłuchaj co jeszcze powinno być: -"Gdy wybierał się w drogę, przybiegł pewien człowiek i upadłszy przed Nim na kolana, pytał Go: - Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne? - Jezus mu rzekł: - Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg. Znasz przykazania: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, nie oszukuj, czcij swego ojca i matkę. On Mu rzekł: - Nauczycielu, wszystkiego tego przestrzegałem od mojej młodości. Wtedy Jezus spojrzał z miłością na niego i rzekł mu: - Jednego ci brakuje. Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną! Lecz on spochmurniał na te słowa i odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości." Przepraszam za tematyczny wtręt:) Pozdrawiam Ha! Egzegeto:) czyli piszemy od nowa?:))) dziękuję, Twoja podpowiedź warta jest uwagi. Spokojnego rozpatrzenia, ujęcia w wiersz, osadzenia:) Cieszę się bardzo, usiądę i pomyślę. Dziękuję bardzo:):) pozdrawiam
  8. Według mnie, to jest naprawdę dobra i ważna miniaturka. Mówi, mówi i mówi! pozdrawiam:)
  9. Chyba dobrze, że ta krew tak sobie w tych moich żyłach płynęła spokojnie:) Jednak erotyk:))))) dziękuję i pozdrawiam:)
  10. Stasiu:) wielkie dzięki. Słońca na jutro, bo mamy jesień naprawdę piękną:)
  11. co noc pytam Ciebie o drogę do Emaus zapewne mijałeś grajków i żydów studiujących Torę nie dziw się że uczniowie Ciebie nie poznali wiara zasypia gdy myśli i serce błądzą bo muszą zapomnieć. ciągle mam ochotę zapytać czy rany bolały w drodze do Emaus a Ty nie odpowiadasz milczysz wiesz? mój dzień minął spokojnie mniej było we mnie złości niż zwykle. nie grzeszyłam myślami cokolwiek by to nie znaczyło. ominęło mnie nie zabijaj i czcij matkę i ojca nie ukradłam nic z marzeń i nie cudzołożyłam. niby mogę spać teraz spokojnie a jednak dręczy mnie pytanie czy bolało w drodze do Emaus? jak znajdziesz chwilę czasu, proszę odpowiedz.
  12. lubię gdy patrzysz na mnie spokojnie i układamy na stosie lata a potem podpalamy je czułością dłoni nieposłuszeństwem ciał prosisz bym napisała erotyk taki tylko dla ciebie o udach rozchylonych delikatnie i przymkniętych oczach co już tylko czują nawet nie udaję zawstydzenia po co przecież znasz moje myśli zamknięci w dłoniach potrafimy oddychać rano lub w południe wyjmę książkę z twoich rąk i powiem jestem
  13. los, czasami wszyscy czujemy się bezdomni, z podkulonym ogonem czekamy na... krótko i pięknie ujęłaś los. pozdrawiam:)
  14. piękny wiersz, zauroczył:)
  15. Egzegeto:) poprawiłam, dziękuję bardzo. pozdrawiam serdecznie:)
  16. Stasiu i egzegeto:) a może taka wersja? Bardzo Wam dziękuję za uwagi. pękł blejtram milczenie zaduma trochę jak u Lieberta i Leśmiana szukanie siebie patrząc na rysunki mówisz: mój prywatny Luwr prostą kreską zanotowane zawstydzenia starasz się odczytać sny drzemiesz wiem że śpisz snem bez marzeń nagle słyszę: zacznę malować gdy wytrzeźwieją wszystkie płótna
  17. Stasiu bardzo mi się podoba ten wiersz:))))) a swoją drogą dla kota kiczem jest też, nasza chęć głaskania go , gdy on tego nie chce:))))) pozdrawiam serdecznie:)
  18. trochę niepewny mój głos w męskim gronie. Wiersz nie zawsze "musi" być zakamuflowany, tak jak relacje ona- on... W tym wypadku wiersz ma mówić i mówi:))) Tak, jeden z panów powiedział, ciekawa żonglerka zaimkami, zgadzam się. Wiersz podoba mi się, właśnie przez ów brak maski, prawdy proste a najtrudniejsze do przyjęcia. A jak osiodłać centaury? nie zawsze trzeba, czasami wystarczy przyglądać się im a wszystko zaczyna być proste:))))
  19. pękł blejtram milczenie zaduma trochę jak u Lieberta i Leśmiana szukanie siebie patrząc na rysunki mówisz: mój prywatny Luwr prostą kreską zanotowane zawstydzenia starasz się odczytać sny drzemiesz wiem że śpisz snem bez marzeń nagle słyszę: zacznę malować gdy wytrzeźwieją wszystkie płótna
  20. powinnam odpowiedzieć: popatrzę na ten wiersz Twoimi oczami:)))))))) a powiem: dziękuję, bardzo się cieszę:)
  21. zawsze była sympatyczna, tylko jej wmawiano jakieś "konszachty", bano się jej:):) bajko-bajko lubimy Ewę:) dziękuję i pozdrawiam:)))
  22. dzie_wuszko:) masz rację mazgajstwo:) myk i nie ma:) dziękuję bardzo wuszkowi:)
  23. Dziękuję za przychylne przyjęcie wiersza. Panie Adamie, dużo myślałam nad Pana propozycją zmiany przedostatniego wersu. Jeszcze muszę mieć trochę czasu by poczuć się przekonaną:):):). Dziękuję:)
  24. piękny wiersz. Bardzo dobry wiersz.:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...