Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ela Adamiec

Użytkownicy
  • Postów

    359
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ela Adamiec

  1. John Maria S., tak, ważne by się nie bać własnych poglądów, chociaż czasami pokusa jest mocna... bo z niezłomnością łączą się konsekwencje, których można uniknąć za małe "zdroczenie" z drogi, dlatego tak broniłam wersu z nerwicą natręctw, bo wszelkie tłumaczenia siebie wiodą wprost do konformizmu. Dziękuję za słowa, bo przecież mnie bardzo cieszą:) Espena Sway:) ja jestem potworną gadułą:) a wszystko wydaje mi się ważne, gdy emocje mijają wiersze wracają do równowagi:). Tak, w puencie jest wszystko, jest to co najważniejsze z doświadczeń Piłata a także to co wydaje mi się najtrudniejsze...:) M. Krzywak:) uśmiecham się i ogromnie się cieszę, powiem szczerze bałam się bardzo , że wiersz przepadnie:). No cieszę się i już. Teraz mogę spokojnie oglądać mecz i podglądać Małysza . Spokojnie? chyba nie, nie potrafię spokojnie kibicować:):):) Dziękuję bardzo za wyrażone zdanie o tym wierszyku. pozdrawiam serdecznie:)
  2. kwestia czytania tekstu, całego!! jest w nim (pośrednio wytłumaczenie nerwicy natręctw, lub przynajmniej wyobrażenie(kursywa) jak i ważność zdania, które pan panie premierze były zakwestionował...:) Powiada pan - polityka- a i owszem, ale i ją doganiają ( z czasem) diagnozy psychiatryczne... pomijam fakt, że polityka i psychiatria zazębiają się ze sobą, czasami zbyt późno...
  3. Bajko:) nie ja nie...ja jestem tutaj:):):) miasto dlatego, że jakojedną z przyczyn śmierci Piłata podaje się samobójstwo i według legendy w pobliżu tego miasta w każdy Wielki Piątek ciało Piłata wynurza się z wody i obmywa ręce , stąd Lucerna:) dziękuję za przeczytanie wiersza i wyrażenie swojego zdania:) pozdrawiam serdecznie:)
  4. ale po co? nic nie wnosi dla tekstu przeciez! Były premierze, nie jestem pewna, że nic nie wnosi do tekstu, to zdanie jest pewnym "uzupełnieniem" życia Piłata, świadczy o jego samotności, o podjęciu szybkiej decyzji, by "wyrwać" się do Rzymu, chociaz na chwilę pobyć w sobie znanym i według niego cywilizowanym świecie. Dusił się w Jerozolimie, wokół siebie nie widział ludzi, którzy godni byliby rozmów z nim... był Ten jeden, wydaje mi się (to moje zdanie) ,że był pewien iż Ten jeden zostanie ułaskawiony przez lud... To zdanie (według mnie)jest ważne. pozdrawiam
  5. Stasiu, dziękuję:) za obmycie plusem:) Były premierze, psychiatria czasami zbyt dużo tłumaczy, ten właśnie wers jest ważny w tym wierszu. Dziękuję za uwagę, wyrzucę "współczesna" Mr.Suicide:) a pewnie, bierz!!:) tak trudno znioeść ból głowy i brak człowieka... dziękuję wszystkim i pozdrawiam
  6. Stasiu, pozdrawiaj śnieżnie:)))))))))) bo chcę zimy:) a narazie pogoda w ...kratkę?:)
  7. oj pielęgnuj natchnienie i wiersz:) bo wiersz jest pełen uroku... perełka:) pozdrawiam:)
  8. Ela Adamiec

    erotyk

    castusie:))))) i te groszki i brak broszki:):):) mmmm, uśmiecham się :) fajny:) pozdrawiam
  9. Ela Adamiec

    Żal

    wiersz na plus Karolu, ale podobnie jak Stasia to gołębie serce...i jeszcze, na końcu pierwszej strofy, przemyśl tę nadzieję. podoba się:)
  10. Stasiu, brawa i czekam na dalej...:) druga część wspaniała!!!!! (dalej mam problemy z netem:( pozdrawiam:)
  11. w każdy Wielki Piątek ciało Piłata wynurza się z wody i obmywa ręce Via Dolorosa droga z twojego domu na wzgórze Golgoty rozbrzmiewa krzykami słychać uderzenia to było dawno bardzo dawno teraz misterium jednego piątku z życia Chrystusa sanhedryn orzekł wyrok śmierci widzę opuszczony staw na szczycie góry Pilatus wynurzasz się z fal i zmywasz decyzję kiedyś podjętą psychiatra zdiagnozowałby nerwicę natręctw patrzę w taflę jeziora bliskie staje się słowo – wieczność i ukryte w nim: niepewność nadzieja niepokój pogwałconego sumienia myjąc dłonie mówisz: wszystko co się wtedy wydarzyło to przez duszne powietrze Jerozolimy i okropne migreny dobrze wiesz jak trudno znieść ból głowy i brak człowieka z którym... nie kłam przecież spotkałeś takiego – śmiało przerwałam tak widzę że czytałaś okradziono mnie nawet z rozmów z Nim były długie i ciekawe prawdziwe dialogi filozoficzne piękny widok Jezioro Genewskie szum fal i mgła echo niesie: nie słuchaj nigdy tłumu
  12. Michale, to jest rodzaj "choroby" objawiającej się przyspieszoną akcją serca, temperaturą, dezorientacją oj:) podeprę się cytatem:) bo jak zacznę tłumaczyć to...miejsca zabraknie:))))))) Wikipedia podaje:Syndrom Stendhala - rodzaj psychosomatycznej choroby, przejawiającej się przyśpieszonym biciem serca, zawrotami głowy, dezorientacją, a nawet halucynacjami powstającymi u niektórych osób na widok wspaniałości, dzieł sztuki i zabytków zgromadzonych na małej przestrzeni. Nazwa tego zjawiska wywodzi się od opisanej w pamiętnikach z 1817[1] francuskiego pisarza Stendhala słabości, której doznał on przyjechawszy do Florencji po zwiedzeniu galerii Uffizi, odwiedzeniu grobu Dantego w kościele Świętego Krzyża, obejrzeniu "Dawida" Michała Anioła. Musiał po tych wrażeniach kilka dni spędzić w łóżku z gorączką, a kiedy zdecydował się wyjść ponownie na ulice miasta - doznawał znów, jak sam to opisał, "gwałtownego kołatania serca". Zjawisko to nazwała po raz pierwszy włoska lekarz-psychiatra Graziella Magherini w roku 1979, która zauważyła we Florencji więcej tego typu reakcji na nagromadzenie dzieł sztuki pracując w tamtejszym szpitalu Santa Maria Nuova. Syndrom Stendhala zdiagnozowano po raz pierwszy w roku 1982. Podobnym zjawiskiem występującym u niektórych osób w innych sytuacjach jest także reakcja na "przesyt wyboru" podczas zakupów albo także wrażenia odbierane niekiedy podczas słuchania muzyki z okresu romantyzmu. W 1996 nakręcono we Włoszech film - horror kryminalny pod tytułem La Sindrome di Stendhal. Akcja filmu odbywa się m.in. w pałacu Uffizi. Dziękuję :):)
  13. Klimat, świetnie napisany, dający pole do interpretacji , nie wiem dlaczego , ale czytając kilka razy ten wiersz, zawsze przysiadał na nim Marlon Brando:):):) pewnie przez to, że samotność, niezrozumienie, lub "wydawanie się" dotyczy prawie wszystkich:):):) brzuszysko wielkie jak samotność , jak ego, jak wielkość:)))) ot tak luźno mi się skojarzyło:) pozdrawiam
  14. ja się dołączę do komentarzy wszystkich:) podoba się wiersz, jest delikatny, z dystansem i nie ma napuszenia, o które tak łatwo:) pozdrawiam:)
  15. Ela Adamiec

    żal

    bajko:) ta druga wersja wydaje mi się lepsza. Pomyśl jeszcze czy nie pozbyć się - zakasując rękawy... czytam drugą wersję i pomijam zakasane rękawy:) pozdrawiam:)
  16. Dziękuję wszystkim za przeczytanie i komentarze. Cieszę się bardzo, że ten wiersz podoba się:))))
  17. Ela Adamiec

    bez sensu

    świetny wiersz:) a sisior? on zostać musi!!!:)))))))) pozdrawiam:)
  18. wiersz jak obrazy Cezanne’a:) mogę tylko powiedzieć, wspaniały. pozdrawiam
  19. wypuszczone pod wiatr tęski... oj tak:))) niedziela wierszy mądrych, to dobra niedziela:) pozdrawiam serdecznie:)
  20. Ela Adamiec

    Upominek

    a ballada mówi i szeptem ostrzega nie chwila czyni kochanków wieczność jest potęgą:) świat legend jest nam bliższy niż się zdaje, szkieło mędrca i oko, bardziej nowoczesne niż w dobie romantyzmu, a uczucia? one się nie starzeją są i będą. pozdrawiam:)
  21. ostrożnie przełożyła książkę na inną półkę odkurzyła stojące na komodzie portrety i wmówiła bibelotom że przekładanie ich z miejsca na miejsce to codzienny spacer kwiaty w doniczkach dorastają do więdnięcia na małej powierzchni zgromadziła swoje życie syndrom Stendhala wygodnie rozsiadł się w starym bujanym fotelu zapada zmrok a ona lubi myśleć że samotność ma piegi oswaja ją licząc cętki
  22. masz rację Stasiu dziękuję pozdrawiam serdecznie:)
  23. Stasiu w drugiej strofie zwróć uwagę na: pamięcią - pamięć. Narazie tyle szybko piszę co mi się nasunęło by nie zapomnieć:):) pozdrawiam
  24. urody wielkiej jest to wiersz i nie tylko tramfaj....ale tak jakoś ciepło ogromne i uśmiech i smutek...a czekaj czekaj:):):) no nic więcej powiedzieć się nie da:) urody wielkiej wiersz:) pozdrawiam:)
  25. powstała, tym razem , nie powiastka a traktat aż chce się powiedzieć, że wahadło Fucaulta i zabrzmiał Messalin niczym jak Eco:) pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...