Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

marek dunat

Użytkownicy
  • Postów

    301
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez marek dunat

  1. podoba mi sie dysputa Waszmość Panów . :)
  2. no , ale zdarzają mu sie tak nieczęsto , że to lizusowstwo mu wybaczam tym razem, tym bardziej , że dotyczy mojej ,,skromnej osoby,, ;)
  3. no szry , czyli taki nijaki . tak to rozumiem - ni czarny, ni biały. tylko ,że rodzi to następna kwestię : w charakterze odczuć związanych z przeżyciami to on raczej powinien być bardziej czarny , niż szary . :) wiem ! trzeba zapytać autorke co chciała tym szarym wietrzykiem przesłać .
  4. ha ! :D a toś mnie Pan zaskoczył Panie Krzywak .
  5. :) no przyznaje ,że z punktu widzenia zasad pisowni to nie za bardzo . tzn. w wypadku jeśli Oxywii chodziło o ,, nieprawdziwą ,, noc . ale jeśli chciała powiedzieć ,że noc nie polegała na prawdzie to można by to uznać za dopuszczalne ;). eech - sam często w pośpiechu robię byki . zresztą kwestię tą rozwiązała najlepiej Stasia Żak, proponując poprawny zapis. A Pana Krzywaku darzę szczególnym szacunkiem po wielkim natarciu mi uszu za mój pierwszy wiersz , który napisałem tutaj przed rokiem . do tej pory nie udało mi się odwdzieczyć - zbyt dobrze Pan pisze. pozdrawiam.
  6. owszem panie Krzywaku . z tym pitu, pitu , to nie do końca jest tak jak Pan raczy twierdzić . czy zgodzi się Pan na to ,że oceny mogą być subiektywne ? dla kogoś jest pitu, dla kogoś innego jest cacy . jeśli chodzi natomiast szanownego Krytyka o którym mowa, to dla niego zauważam wszystko jest picu pucu .
  7. to takie tylko byle jakie tłumaczenie. Waść prowokujesz nieczysto. kabalistyka mnie nie interesuje , natomiast to imię owszem i wcale nie jestem świadkiem Jehowy.
  8. Waszmości spotkałem na innym portalu . się rozleciał. zasługa w tym takich jak Pan ,, bogów,,. pierdzielisz Waćpan , aże przykro słuchać . pisz Waćpan lepiej :)
  9. Waszmość posługujesz si.ę świętym imieniem. już to dyskwalifikuje Pana w moich oczach . Waszmości wydaje się ,że cokolwiek wie , a wie Waszmość g.../ niezrozumienie Waszmości wynika z przypisywania sobie boskich cech , a to jak wiadomo prowadzi do oderwania od Ziemi . pozdrawiam i zapraszam na Ziemię . Oxywio- wybacz - z braku czasu , odpowiem Tobie jutro . pozdrawiam .
  10. a gdybyś zakończyła ... wybieram pokój południowy, względnie ... wybieram pokój z widokiem na wschód słońca, albo wybieram cieplejszą komnatę ? ;)
  11. ogólnie bardzo pozytywnie . inteligentne rymowanie , temat i nastrój przysparza mi smutku . swoisty masochizm wspomnień każe mi wrócić tu już 4 raz. tylko rytm zakłócony w dwu miejscach nie pozwala mi na zupełne ach . jedno miejsce to to wspomniane juz przez Macieja , drugie - to zakończenie wiersza. pozdrawiam.
  12. Twoja opinia to dla mnie zaszczyt Macieju . dziękuję . a nad środkiem pomyślę troszkę . zapraszam do przeczytania pierwszej ,,Drogi,,- jest na następnej stronie .
  13. Dziękuję serdecznie Oksywio. interpunkcja to moja zmora. jak widzisz starałem sie tutaj pisać zdaniami rwanymi , krótkimi , nadajacymi wierszowi chaotyczny dość charakter ( co zauważył Nagietek). poprawiłem wszystkie wskazane przez Ciebie miejsca. a jeśli udzie o związek autostrady z mordowaniem zwierząt . jest on Oksywio ogromny . już w pierwszej części ,,drogi,, zauważyłem problem . makabryczny problem zabitych i leżących na autostradzie piesków, kotów , jeży i jakichkoolwiek innych nie dających się zidentyfikować krwawych , lub zasuszonych plam . na zachodzie , trupy takie są zabierane przez idpowiednie służby . u nas chyba niestety nikt na to nie wpadł .odpoczywając chwilę na poboczu , nie dało się uniknąć tego widoku i myśli moje zostały dość istotnie zdeterminowane wspomnieniami o śmierci zwierząt.również ludzie pojawiajacy się w kapturach(zaczyna siąpić deszcz) szykują sie do zapalenia ogniska i będą jeść pieczone zwierzęta (zabite bardziej humanitarnie , lub nie). po co pytasz ta próba poetyckiej prozy . ano po to odpowiem - że chcę ją napisać . i chcę opisać moją drogę na tej trasie . ta część jest taka , jaka jest . to wynika z sytuacji w jakiej wtedy się znalazłem . pointa jest jednoznaczna. tamto miejsce było żłe . pojechałem dalej . może 3 etap będzie bardziej porywający ? serdecznie pozdrawiam i dziękuję za opinię . marek
  14. ta autostrada rzeczywiście jest niesamowita ;) dzieją się tam dziwne rzeczy . ta część rzeczywiście jest chaotyczna, bo pisana na podstawie stresu łapiacego stopa . tysiące myśli , wypatrywanie policji (nie nalezy łapać na autostradzie) . wreszcie nuda i przeszłość . trzecia część powinna być bardziej pozbierana . spotkałem dziewczynki przydrożne . :) pozdrawiam
  15. przy siąść, za siąść, za lec, za sklepić dupsko przydrożnym słupkiem. a droga niech pędzi. wprzód, wtył, naboki,byleniedonieba, byleniedopiekła. arterie po to są, by pędzić nimi, przeznie, wnich. miałem kedyś piękny zielony kwiat. zasadziłem go w samym rogu ogrodu. przy drodze. o tak - zielony był. właśnie taki. eech dzieciństwo. pies szczał na niego z uporem szwajcarskiego Pateka, mimo, że miał dość cholernej przestrzeni. zabiłem go . siedzę. z tyłu piętrzy się las. sosnowy. a cała grupa dziwnych, za kapturzonych, katarzonych, ciętych, paleńców znosi chrust. będą jedli trupy . również psa. patrzę. domy też stoją. patrzą .patrzymy. jest tutaj obecny jakiś rodzaj cywilizacji. nie myślę. pamiętam też małego kotka . Malinka (już nie żyje i mówią, że poszedł do nieba), spalił go w piecu. mały kotek płonący w piecu olejowym. to nieźle brzmi. źle się pamięta. źle przypomina. to nie jest dobre miejsce. rodzi niekorzystne wspomnienia. siedzenie takie zabija przydrożne słupki. pora ruszać dalej. autostrada katowice- kraków kwiecień 2007 wszystkie błędy w pisowni zamierzone.
  16. marek dunat

    droga

    dzięki R. to nie zakończenie . to przerwa w podróży . cdn.
  17. marek dunat

    droga

    po byku zdawkowy jesteś Panie Zdanowicz . można na Ciebie liczyć . dzięki i pamietaj -- głowa wysoko do góry . będziesz wielki . Jeżeli nie sprawi to kłopotu, to proszę: panie Zdanowicz. ;) b nie sprawi . urosłeś PAN ??
  18. marek dunat

    droga

    no rzeczywiście Oxywio . eech - co kraj , to obyczaj . gdzie indziej trzeba właśnie tak :,i>. kto by to wszystko spamietał . nie poprawie kropek . one są zgodne z moimi wartościami i przekonaniami religijnymi . a najbardziej te : ...nie przypominając.sobie. jadę. ... spacje słuzą oddaniu mijego nastroju rwanych myśli. Droga Oxywio - już fakt iż jesteś kobietą predysponuje Cie do bycia miSZCZem światła ! ;) pozdrawiam.
  19. marek dunat

    To nic

    no ,że ta woda , ten budzik . :) bo mnie to wiesz raduje , kiedy mnie te france budzą . ale to nie o to chodzi . ja chciałem powiedzieć , że znając Twoja twórczość , to ten kawałek dzisiejszy mi sie nie bardzo podoba. poza tym to o wkurwianiu adresuje do peelki .
  20. marek dunat

    To nic

    no . toś sie powkurwiał . nie bardzo mi sie to podoba tym razem .
  21. marek dunat

    droga

    po byku zdawkowy jesteś Zdanowicz . można na Ciebie liczyć . dzięki i pamietaj -- głowa wysoko do góry . będziesz wielki .
  22. marek dunat

    droga

    tak oxywio . to próba tzw. prozy poetyckiej . nieporadna może jeszcze , ale licze na osąd . uczyć sie mozna tylko od mistrzów . dziękuję za komentarz.
  23. marek dunat

    droga

    Stasiu Droga :) bo to nudna podróż była . dlatego postanowiłem sie zatrzymać . efekt jest ze wszech miar zamierzony . pozdrawiam i dziękuje za odwiedziny . :*
  24. i tu Messalinie naprawdę mi sie podobasz . pozbawiony wszystkich ,, grud ziemi,, i staropolszczyzny w nadmiarze.acha . i literówka Ci sie wkradła w ,, potraconym krześle,,.
  25. marek dunat

    droga

    no dzięki Nagietko . masz racje - droga jak droga . można ją jednak ograć zatrzymując się . dzięki za odwiedziny .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...