
Roman Bezet
Użytkownicy-
Postów
3 035 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Roman Bezet
-
no i o to chodziło!:) Aureola - doktorku! pzdr. b
-
To trzeba opatentować! Nie dość, że świeczkę i ogarek, to jeszcze własna pieczeń - przy tym ogniu ;) pzdr. b ps. ja już wiem :)
-
[głosy podsłuchane] Opisanie prarzeki w swoich meandrach piórem
Roman Bezet odpowiedział(a) na Roman Bezet utwór w Limeryki
Głosy podsłuchane Nastał czas karnawału, zabaw i uciech wszelakich. Proponujemy podsłuchiwanie "poetyckich glosów" łącząc przyjemne z pożytecznym na chwałę Muzy nam Drogiej. Kiedyś profesor Kazimierz Wyka (wybitny literaturoznawca z ub. wieku) napisał "Duchy poetów podsłuchane". Spróbujmy "podsłuchać glosy" naszych miłych koleżanek/kolegów na poezji.org. Mam nadzieję, że nikt się nie uniesie (!) ponad poziom uśmiechu ;) pzdr. b -
[głosy podsłuchane] Opisanie prarzeki w swoich meandrach piórem
Roman Bezet odpowiedział(a) na Roman Bezet utwór w Limeryki
Nie zna równina nasza nurtów rzeki czystej, która z prawieków łukiem w przyszłą dal odpływa, zdobionych błyskiem cudnym z ogona niewiasty, poezja ją ozdabia, na wpół zaś mogiła Lestek władcą sławnym był po zbóju Lechitów, Juliusz Cezar siostrę mu Julię dał za żonę, która założyła dwa miasta dla zachwytów: Lubusz i Julia zwana obecnie Lublinem W wodnych falach historia drzemie jak fotony nim spin jako spinaker nada im bieg dziejów, wtedy róża zakwitnie nawet w środku zimy z geobiontów pobiera siły swej nadzieję Rycerz Wiaros powiesił miecz na ścianie chaty - mocą słowa ujęty wziął gitarę w dłonie, bo nad kasę i splendor próżny wolał łaty i ratować tę miłość, gdy świat wokół płonie Nad rzeką Nieważną dziś, co wpływa w Orzyca duch prawieków rozbija swe namioty woli, na jednym brzegu Letą zapomnienia bywa, drugim pamięć cnych czynów odżywa w Eunoi Pompiliusz – Lesta dziedzic na Lechickim tronie wytruł winem dwudziestu swych przyrodnich braci, zdał się Popielem – myszy wniosły go w historię, żony jego tkliwości kobiecych nie znacie Na boisku przy szkole malutkiej w Szulmierzu chłopcy wykopną piłkę Panu Bogu w okno, eksperyment z fizyki dziś zrobić należy, żeby móc wierzyć w świata prawdę wokół mocną -
Autyzm
Roman Bezet odpowiedział(a) na Sebastian_Pietrzak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zwodnicze szczęście Znalazłem całe sto złotych w starej marynarce. Marynarka może wkrótce okazć się retro, ale banknot jest jedynie świadectwem poprzedniej inflacji. --------------------------------------------------------- Ryszard Krynicki "Kamień, szron", Kraków 2004, cyt. ze str. 68 -
Piękny list - pozazdrościć adresatce ;) Nie za bardzo znam się na klasycznych formach, ale odnajduję tu nawet podział dla sonetu ważny: część opisowa (dwie pierwsze cztrowwersowe) i refleksyjna (pozostałe trzywersówki). Gratulacje! pzdr. b ps. Rymów można się u Ciebie uczyć!
-
Stłuczona
Roman Bezet odpowiedział(a) na Patryk_Nikodem utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Technicznie. Skoro pisze Pan od początku korzystając ze stałych (w miarę) połączeń frazeologicznych (falach podświadomości, polarnymi ciemnościami), to wprowadzenie w dalszej części takich metafor (drzwi umysłu, arktykę uczuć) powoduje dysonans; dodatkowo metafory są kiepskie (niby oryginalne, bo w zasadzie nihil novi). "Niedoświadczenie" jest dopowiedzeniem, chyba powinno być w nowym wersie. "Kapiący czas" podoba mi się, chciałbym, żeby reszta osiągnęła ten poziom. pzdr. b ps. Jak dla mnie - wiersz do poprawy - nie w tym miejscu. -
Zgrabna zabawa słowami, nie wiedziałem, że knot bywa lontem ;) czy "było z metra cięte" jest w odpowiednim czasie? pzdr. b
-
Nowy rok 1943
Roman Bezet odpowiedział(a) na Paweł_Kolcaty utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witam, z radością! Bo powroty są prawie zawsze radosne. Te do przeszłości nieznanej, jak przyszłość - przede wszystkim, bo chociaż rok z historycznego punktu widzenia był tragiczny, to życie, jak zawsze. Końcówka urzekająca poetyckim "odlotem" ;), zwłaszcza przy spokojnym - wiernym szczegółom opisie "owego" dnia. I choć nie przepadam za Sienkiewiczem - pozostaję urzeczony. pzdr. b ps. "ubrał" - "wziął" - tylko to ;) -
.układam się z dekstrometorfanem
Roman Bezet odpowiedział(a) na teraa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Słodkie, niewinne słowa, słodkie, okrągłe zdania, ze słodkich, łagodnie zaokrąglonych przecinków sączy się czysty jad [Ryszard Krynicki "Słodkie, niewinne" (w: "Kamień, szron", Kraków 2004)] -
małe bezbronne dzieci
Roman Bezet odpowiedział(a) na rychowaty rychu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czy mógłby Pan wyjaśnić, do czego odnosi się określenie z tytułu? Do wierszy czy do podmiotu domyślnego (zbiorowego) - nas? Szkoda, że pisanie "aktu wiary" to tylko przyszłość - może byłoby łatwiej? pzdr. b -
wigilii czar
Roman Bezet odpowiedział(a) na Anastazja.P utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Korzystając z okazji, że w tę noc można nawet gadać ludzkim głosem, postanowiłem wiersz przepisać "po ludzku" ;) wigilii czar ”..kloszard i wielki pan, odważny i ten co się boi, wszyscy równi wobec czasu...” po cichu z wielką śmiałością bez złości na chłód za kołnierz przygarnięte w wieczornym spacerze między niebem a skrzypieniem z marszu gwiazdki śniegu na jedno opuszczone serce z trotuaru gdzie niebiańskiej otchłani punkt wyczekiwany nakrywa świerkowym okiem w koncentracji dodatkowe miejsca zgubionym płatkom ubiera nimi - z chrustu złożony - swoją choinkę wśród nocnej ciszy nie chciał znużonych w płaczu powieczek sam piastować ------------------------------------------- No i teraz zobaczmy, co zyskuje, a co traci? pzdr. b -
Twoja Golgota
Roman Bezet odpowiedział(a) na Marek Wieczorny utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Marku, przewrotny ten wierszyk w tych dniach: tu narodziny, a Ty o Golgocie! Mądrze to napisałeś, mocno, ale z refleksją. Zwróć uwagę na dwa przymiotnikowe zakończenia wersów (zamierzonym - umęczone), które lekko współbrzmią (a chyba nie miały?). Wyrzuciłbym to wszystko co w nawiasie razem z nim - da się wyczytać i bez tego. pzdr. b -
Wigilia z Duchem Czasu
Roman Bezet odpowiedział(a) na Jacek_P. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jacku, pełna zgodność formy z treścią - jaka tradycja - takie rymy (jeszcze bym je popsował bardziej ku zgrzytowi ;) Gratulacje, choć "zabawa przez łzy". pzdr. b -
wigilii czar
Roman Bezet odpowiedział(a) na Anastazja.P utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czytam: wigilii czar - nic nowego. Dalej cytat: "...wszyscy równi wobec czasu..." - a cóż w tym odkrywczego? Czytam dalej: gęste, napakowane zmiennymi sensami frazy, ciężko się przebić - znaleźć wyobrażenie dla opisywanego. I nagle końcówka. Króciutka, lekka, na znanych cytatach z kolęd oparta, ale zupełnie inna, własna. Chyba trzeba przeczytać jeszcze raz - od początku. A potem jeszcze i jeszcze - zgodnie z uwagą autorki spod poprzedniego wiersza: czytaj całościowo! Zatem prześledźmy myśl, która kieruje wierszem. Czar wigilii - będzie cudowność. Wszyscy równi wobec czasu - to jasne. Pierwsza zwrotka: obrazek z wieczornego spaceru, gdzie w roli głównej wystąpiły "gwiazdki śniegu" złapane "za kołnierz". Sytuacja liryczna ma narysowane tło. W drugiej zwrotce nie jest już tak prosto. Zdanie wielokrotnie złożone - z gramatycznego punktu widzenia. Szereg dopowiedzeń, metafor przenikających się. Kto wykonuje te czynności: "nakrywa", ubiera"? "z chrustu złożony"! To podmiot tego zdania! Demiurg? Prawdopodobnie tak. Ta zwrotka jakby powtarza "historię" zapisaną w pierwszej, ale rozbudowuje ją w znaczenia: spadanie płatków śniegu na "jedno /.../ serce" zostaje ustawione w odwiecznym porządku wigilijnego wieczoru - "gdzie niebiańskiej otchłani punkt wyczekiwany". Ten, który "okiem koncentracji" (oko - symbol czytelny, ale też koncentracji, a więc skupienia w sensie myśli i zogniskowania materii), ubiera "swoją choinkę" - "zgubionymi płatkami" (pasterz, który zbiera owce?). Można by wyszukiwać jeszcze dalsze zakodowane przekazy - aluzje, ale z braku czasu, idźmy dalej. Trzecia zwrotka - zakończenie. "wśród nocnej ciszy" - kolęda, która podkreśla, przypomina tło sytuacji lirycznej. "nie chciał" - kto? ten nieokreślony ("z chrustu złożony" - z suchych patyków, bez liści, bez zieleni igieł, prawie martwy, zdrewniały - w tym "wszyscy równi", jak czytamy w cytacie na poczatku). "nie chciał" - "sam piastować" (posiadać, pełnić funkcję, a może raczej otaczać troską) - "znużonych w płaczu powieczek" (to prawie cytat w innej koledy, a więc tym, który to czyni jest nowonarodzony!). Przypomnijmy: wieczorny spacer, płatki sniegu spadają za kołnierz - cóż banalniejszego! I staje się cud - czar odmienia znaczenie zwykłych czynności, elementów świata. Zwykłość staje się niezwykłą, bo wszyscy są równi. Wszystko, co znamy, może być banałem - staje się nim najczęściej przez nasze lenistwo, niechęć do przemyślenia, pośpiech. Tak, jak ten wiersz. Oglądany - czytany - mijany. A komentarze dzieją się pod cukrowanymi wspomnieniami jakiegoś tam bezeta ;) To jedna z bardziej niezwykłych historii, jakie mi opowiedziano o cudzie narodzenia! Najpiękniejszy prezent na te Święta. Dziekuję. pzdr. b -
Monolog (liryczny?)
Roman Bezet odpowiedział(a) na Antoni Leszczyc utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Po Dwóch Anielicach przyjdzie mi wystąpić w charakterze Turonia ;) Pieję więc: Wiecej takiej poezji daj nam tutaj Panie! pzdr. b ps. Poezja to także to, co rodzi się między słowami a czytającym. -
smutek
Roman Bezet odpowiedział(a) na Marek Hipnotyzer utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Smutek uzasadniony, bo gdyby PeeL znał nuty - mogłaby powstać fajna piosenka (kabaretowa?), a tak cóż - tylko echo biega po klatkach schodowych ;) pzdr. b -
Punkt odniesienia
Roman Bezet odpowiedział(a) na Barbara_Pięta utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Tym razem ;) chyba trochę za wąsko (wyobrażeniowo). Pani próby poezjowania łączące marginesy jakichś "rzeczywistości" (np. archiwum akt, krzesełka) swoją siłę biorą z aluzji - niedopowiedzenia. Tym razem za bardzo dokładnie (nawet rzekłbym: dosadnie). Proszę uważać przed metaforyzowaniem zestawieniami dwóch rzeczowników: to wielka pokusa, łatwość efektu ("poezja" sama się stwarza), ale przede wszystkim trudna sztuka. Znaleźć takie połączenie dwóch słów, które będzie nowe, zawrze w sobie znaczenie i buchnie emocjami - to trudne. Te, które Pani wstawiła to tzw. (tu, na portalu) "dopełnienia". klawiatura /.../ myśli - jakoś się kojarzy, ale co? że sobie stukamy w myśli, trafiamy albo i nie, że są gotowe i tylko je wybieramy w bardzo ograniczonego zestawu? Chyba nie o to Pani chodziło. Trochę gadulstwa się porobiło ("kwadratowy zresztą" - a jeśli klamrowy? półokrągły?). W czwartym wersie nie rozumiem formy gramatycznej - brzmi jak wtrącenie, ale nie wiem po co. Komputeryzacja naszej wyobraźni - daje bardzo różnorodne możliwości opisu. W komputerze poza "technikologią" jest wiele: mieszkają krasnoludki, które liczą i są policzalne, bywają bajki z tysiąca i jednej sieci etc. "jestem na awaryjnym" - w to wierzę (wierszyk dowodem) ;) pzdr. b -
Wygodna pozycja
Roman Bezet odpowiedział(a) na Barbara_Pięta utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
No właśnie ;) "wygodna" też! Dziękuję za poprawienie - skleroza i te rzeczy, ale ideologicznie chyba zgodnie? pzdr. b -
Ładny ten erotyk ;) Podniecający nawet ;)))) pzdr. b
-
b.analnie pobudzony
Roman Bezet odpowiedział(a) na teraa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"tłuką" (tylko tak, a nie inaczej) pzdr. b -
Komunikacja Wszechświata
Roman Bezet odpowiedział(a) na Barbara_Pięta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ponownie proszę uprzejmie o akt horyzontalny ;) Co jest aktem - co przekazem (uspołecznionym)? Wolałbym być pewien, zanim zacznę cokolwiek ;) pzdr. b -
Wygodna pozycja
Roman Bezet odpowiedział(a) na Barbara_Pięta utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Chyba Sztaudynger napisał: "Wygodna pozycja - to już propozycja"? Cieszę się z powrotu krzesełek ;) To może być ciekawy zabieg - oprzeć mikrokosmos na jednym (tym) meblu. Malarz Andrzej Wróblewski stworzył obraz "Ukrzesłowiona". Czemu więc poetka Barbara Pięta nie mogłaby napisać poematu? cyklu? Na marginesie: "kurde" - ciekawe imię; to do psa czy do małżonka (o ile - :)? Frazowanie całkiem, chyba odstęp konieczny po 4 w. (2 zwroteczki), a i pointę może jakoś by tentego? pzdr. b -
A fuj! Zgiń, przepadnij - Maro Nieczysta! ;) pzdr. b
-
[niby-limeryk} O zwierzętach (po-konkursowy)*
Roman Bezet odpowiedział(a) na Roman Bezet utwór w Limeryki
W noc wigilijną - każdy wam to powie - wszystkie zwierzęta gadają jak człowiek. "A ja to wieszam! - zauważył szlafrok - Dziś mam ochotę porozmawiać z szafą". Mój pies to słyszy - i nie mruży powiek. ------------------------------ * - bo mi wyłączyli światło ;(