Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

egzegeta

Użytkownicy
  • Postów

    2 839
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez egzegeta

  1. Kim ty jesteś, ja byłem, kim jestem, ty będziesz. trochę zmieniłem, ale tak mi do wiersza pasuje.
  2. egzegeta

    Głaz

    musbron45 Ustosunkowując się do miniatury miałem na względzie li tylko oszczędną formę literacką i przede wszystkim treść tego wiersza. Ani mi przez myśl nie przeszło, żeby zacne grono osób parających się pisaniem wierszy podejrzewać o jakieś machlojki i kombinowanie - jak obejść obowiązujący regulamin. Do pilnowania zasad ustanowionych w regulaminie jest Mateusz. Ale to nie jest temat do roztrząsania pod dobrym wierszem Silver.
  3. egzegeta

    Głaz

    Zgoda z przedmówcą, ten tekst z lekka odstaje od miniatury. Ale ja widziałbym go właśnie jako miniaturę, bowiem trochę za dużo w nim powiedziane. Jeśli w tytule jest głaz, to wiadomo o czym wiersz - choć może to być metafora; jednak tu o kamiennej istocie, zatem widziałbym to tak: i teraz może to być już taka pulchna miniatura :) Pozdrowienia
  4. Beatko taką Ciebie lubię - krótko, z sensem i miłośnie:) Ta miniatura daje możliwości do kolejnych odsłon; oto parafraza na odwyrtkę: jak niewiele trzeba parę kropel z nieba dla pomyślnych żniw daj i dla mnie panie kilka kropel przed śniadaniem przyroda odżyje Pozdrawiam :)
  5. Sylwio, dla mnie, to wyżej zacytowane, sednem wiersza. Ładny, bo nie piękny; piękną mogą być tylko, obie one - kobieta i muzyka. Dziękuję i pozdrawiam
  6. egzegeta

    Lista zakupów

    Bardzo sympatyczna "tematyka", dobrze pomyślana. Jednak, wymienione artykuły spożywcze ograniczyłbym do symbolicznego chleba i wody, bo przecież można by rozwijać tę listę o cukier, mąkę, masło etc, a przecież nie o to chodzi. Dalej; pomiędzy półkami - "zapominam", a czyż nie lepiej waham się? Waham się między półkami - dosłownie i w przenośni, no i wyrzuciłbym "rzeczy", gdyż zarówno powściągliwość jak i namiętność trudno nazwać rzeczami. Lapidarność przede wszystkim :) Zatem, Autorko nie miej mi, proszę, za złe, jeśli przedstawię swoją wizję tego wiersza: Muszę pamiętać żeby wybrać tylko niezbędne chleb i wodę pomiędzy półkami waham się czy jeszcze wziąć powściągliwość a może namiętność? Tyle mojego, z pozdrowieniem.
  7. egzegeta

    Zagarnij

    Beatko ależ wiem, że takie włosy to skarb. Ja w zamierzchłej młodości nawet zakochałem się w pięknych ciemnoblond włosach. A Tobie również ładnie i w warkoczach. Wiem, że Twoje i myśli - te narkotyczne, też Twoje. Pozdrawiam odsercowo podpisał: stary druh
  8. egzegeta

    Song for you*

    Jacek_K aż 2 serducha? Czy nie za dużo ... Dziękuję za wyjątkową wrażliwość na bluesa :) Dziękując pozdrawiam serdecznie
  9. egzegeta

    Song for you*

    @Niewygodna @Marlett @Mateusz @le_mal @Marcin Krzysica bardzo dziękuję za trwałe wstawki spod serca. Wszystkim Czytelnikom za czytanie. Pozdrowionka PS. Temat blokuję, gdyż dedykowany nie lubi komentarzy :)
  10. Niemal od dziecka kochałem, dlatego miłość duchowa jest mi super bliska; słowo zdecydowanie wyżej cenię od dotyku, słowo bliżej ducha, dotyk bliżej zwierzęcości. Dałem serducho za temat, treść, bo forma nie moja, ubrana w sztywne ramy, co ogranicza swobodę wypowiedzi. Dziękuję i pozdrowionka.
  11. Po tylu latach wracam do tego wiersza, mam go w głowie i wtedy, w pierwszych miesiącach pobytu na orgu, ten wiersz mnie zauroczył zwłaszcza zacytowany: w tym starym swetrze bez makijażu Dziś dorzuciłbym - naturalne, niefarbowane włosy. Autor nie wyjaśniał tego tekstu, choć pytania były; i słusznie. Ja do dziś staram się nie tłumaczyć; niech każdy odbiera tekst, jak potrafi, a jeśli nie sięgnie sedna, jego strata. Pozdrawiam Autora serdecznie - jeśli jeszcze tu zagląda
  12. egzegeta

    Zagarnij

    Beatko Wiersz byłby dobry dla mnie, gdyby nie te rymy. 12 lat temu pod moim rymowanym - jednym z pierwszych - napisano tu na orgu mniej więcej tak: jak czytam rymowany wiersz, to na mdłości mi się zbiera. No i zakończyłem "działalność" w tym temacie, choć już byłem dość zaawansowany w rymach żeńskich, męskich, wewnętrznych, zewnętrznych, a jest tego od ciut, ciut:) Pozdrawiam i życzę Tobie wszelkich dóbr ponad szczęśliwych, i dodatkowo, aby jakaś siła uwolniła Cię od tych wstecznych, niedobrych myśli. PS. Jak poprzednik napisał, u mnie podobnie obchodzi się tylko geburtstagi :)) Ale to nie ma nic do rzeczy z imieninowaniem. podpisał: stary pomorzak
  13. egzegeta

    Song for you*

    Song for you* mojej Bożusieńce chorej na sm nikt się nie spodziewał po błahym zakrztuszeniu nieprzytomna trafiłaś na OIOM a ja codziennie o szóstej rano w Sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy potem tracheotomia przezskórna gastrostomia endoskopowa ja w tym czasie na kolanach w pustej kaplicy szpitalnej po wielu latach kolejny zabieg byłem jedynym mężczyzną na ginekologii całe trzy doby - przy tobie przez naście lat odsysanie flegmy pieluchomajtki karmienie prysznic doglądanie w nocy — czy oddech jest czysty — zmiana pozycji leżenia * chciałbym do końca życia ostatkiem wyjałowionych sił dźwigać ten jedyny niepowtarzalny skarb a tu tylko pustka Ray Charles Song for you i Our love is here to stay * Pieśń dla ciebie
  14. Ciekawie przedstawiony proces przywracania do "porządku ziemskiego". Najpewniej trafną ocenę poetyckiej wizji tego procesu, wystawiłaby postać zawrócona z drogi. Na szczęście, a może nieszczęście, kilka razy warowałem przy ukochanej osobie, która mogła mieć - opisane w wierszu - widzenia. tylko dodać - znów na tym padole. Często pozwalam sobie na krytykę dosłownych tytułów, które przed czytaniem wersów mówią za wiersz, ale tutaj nic nie powiem, gdyż łacińskie pochodzenie tego słowa, już jest pewnym kamuflażem dla osób spoza branży białokitlowej.:)
  15. Niewygodna słusznie radzi duszka w zacytowanym wersie, ale nie uzyskamy tego napięcia, niepewności, tajemniczości, otwartości, niedopowiedzenia - a taki powinien być wiersz - jeśli w tytule mamy o zazdrości i na końcu też. Patrząc na tytuł od razu wiem, że to będzie o zazdrości, tylko mogę się zastanawiać o jakiej zazdrości, gdyż zazdrość nie jedno ma imię; zazdrość w miłości ( nie ma miłości bez zazdrości) czy zazdrość z powodu awansu największego nieroba :) w zazdrości kosmicznej jedna planeta zazdrości drugiej zimniejszej powłoki, gwiazda drugiej gwieździe zazdrości gorąca, ...itd. Tytuł powinien być zakamuflowanym sednem wiersza. Proponuję czytać komentarze również na innych portalach, dużo wnoszą innego klimatu warsztatowego, bo co rzemieślnik, to inny wyrób :) Pozdrawiam
  16. Joanno i wcale się tego nie wstydzę, :) Gorzej gdyby co innego zawiodło :):) Dziekuję i pozdrawiam Ps. Przepraszam za opóźnienie z odpowiedzią
  17. egzegeta

    Las

    Oxyvio i Szarobury choć dawno Was tu nie ma spóźnione ślę Wam Podziękowanie z przeproszeniem
  18. Nie powiem złego słowa; dobrze napisane. Z pozdrowieniem
  19. im krótszy tekst, tym więcej waży każdy wers, każde słowo. Dlatego uważam, że zacytowane wersy są zbędne, bo oczywiste. Pierwsze dwie strofy zwiewne, z nutą kokieterii, a i końcówka nawet kochająca. Pozdrawiam
  20. i Deonix_ ma rację, tych -łyśmy zdecydowanie za dużo. Tekst na pewno wymaga korekty.
  21. Mnie się wydaje, że autorka chciała podkreślić wyjątkowość urody z jasnymi włosami. Osobiście też uważam, że ten kolor jest najpiękniejszym wśród pospolitej czerni na naszym globie. Nie wyobrażam sobie anioła z białymi skrzydłami i kruczoczarnymi włosami. Oczywiście mówiąc o włosach blond mam na myśli tylko i wyłącznie naturalny blond, bo wszelkie sztuczności to podróby czyli falsyfikaty niegodne zainteresowania. Pozdrowienia
  22. Marlettko do kogo ta ekskursja - pytam wyraźnie i głośno :) A co mi tam Osiecka, za jej czasów może i była perfuma, tak jak za czasów mojej najlepszej śp. Teściowej. A oto opinia fachowca: Jaka jest poprawna forma: "Kupiłem ten perfum" czy "Kupiłem tę perfumę"? Ta perfuma czy ten perfum? Za odpowiedź będę wdzięczny. Pozdrowienia Dr.D.v.Goschtowtt Niektóre starsze słowniki podają żeńską formę ta perfuma, współczesne notują tylko formę liczby mnogiej - te perfumy. Zatem "Kupiłem te perfumy" - nie inaczej. Mirosław Bańko PozdrawiaWM PS. Waldemarze przepraszam, ale Marlett coś do mnie chyba wypiła :):)
  23. egzegeta

    Piosenka o wq

    Beatko dobrze, że jest szerokie grono, któremu wiersz ten podoba się. Mnie się nie podoba. Pierwsza strofa z trzema "porzuceniami" wywołuje grymas :( Gdybym nie znał innych Twoich świetnych, ale znam. Wiem, że będziesz na mnie zła. Trudno. A zresztą na tangu - jako formie poetyckiej - nie znam się. :) :) Pozdrawiam jak zawsze
  24. egzegeta

    ***

    Przychylam się do zdania Naty_Kruk odnośnie do wersyfikacji, też uważam, że korekta winna być. Natomiast frazy typu włosami wycieram sztućce czytam z poprawnym odbiorem :) No i mam alergię na wyrazy typu łzy, dusza, serce - a jak już skrwawione serce, to masakra. Mnie ten wiersz podoba się.
  25. Witam Waldku, popraw tytuł; nie ma słowa ten perfum, perfumy występują tylko w liczbie mnogiej. Owszem posiadam wydawnictwo "Twój Styl" z lat minionych zatytułowane "Wielka księga perfum", ale to liczba mnoga. Moja śp. Teściowa używała "ta perfuma", ale to chyba jakiś regionalizm. Możesz użyć zamiast perfumy - zapach. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...