Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Agata Pawlus

Użytkownicy
  • Postów

    250
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Agata Pawlus

  1. przepraszam za ten błąd...miało być bez "w" [sub]Tekst był edytowany przez Agata Pawlus dnia 12-05-2004 13:12.[/sub]
  2. bardzo ciekawy, szczególnie, że moja koleżanka ma pieska Bariego, pozdrowienia, Agata.
  3. gdyby na niebie nie było chmur w nieskończoność kłamłoby jasnością toteż bez przerwy wplatam chmury we włosy a młodości zmieniam szyki by nie ustały myśli pędzące do niebieskich fascynacji ciemnymi płatkami tulipanów i stawania się nikim bez siebie gdyby na naszym zyciu nie było radości w nieskończoność kłamalibyśmy ufnością [sub]Tekst był edytowany przez Agata Pawlus dnia 12-05-2004 07:33.[/sub]
  4. nie lubię rymów, ale pomysł dobry
  5. bardzo mi się podoba, taki optymistyczny i sympatyczny
  6. może to i lepiej niech każde z nas stanie po drugiej stronie lustro odbije cień a mrok uśpi światło nie będzie chwil którymi mogłabym dzielić jabłka na połowy pozostaną chore na raka dusze mych duszy i ciała mych ciał może to i lepiej niech każde z nas zabije swój własny czas niech wiatr zgasi płomień świec podpalających święty spokój
  7. bo dałeś mi wiarę i nadzieję na nadzieję bez zobowiązań między drzewami posadziłeś duszę mą i doglądać nie zapomniałeś by nie upadła by nie podwiędła by żyła codziennie idziesz ze mną nie pozwalasz zapomnieć o istnieniu dwóch ramion, które na plecach dźwigają rannych i słabych tak czule uleczasz tak czule wybaczasz tak czule kochasz i tyle siebie dajesz tyle spojrzeń słońca a ja głupia wciaż szukam twarzy z obrazów nie dostrzegając jak życie wzmacniasz jak świat odradzasz jak drogi prostujesz ja tylko protestuję
  8. jak deszcze wspomnienie i żale nadziei lepiej nie obiecywać niż potem kłamać radością rzucać w twarz i ciąć sobie żyły niewyobrażalnymi snami na jawie które i tak nigdy nie dojdą do skutku jak miłość która szuka miejsca i jak czas, który już nie powróci
  9. "a my mordercy" jakoś mnie to ujęło...
  10. ta ciemność zgaszone światła latarni które ukrywają wschód i zachód nadziei nie wierzysz w nic nawet w to, że nadejdzie świt po zmroku oczy otulone powiekami zatapiają duszę w otępieniu marzeń i niespełnionych próśb gdzieś w oddali słyszysz krzyk niemy i głuchy i cichy jak ty kiedy śpisz po zmroku zaczynamy razem przemierzać świat poszukując wiary która ukryta w jasnych płatkach tulipanów nie daje się odnaleźć próbujesz sam spojrzeć w me oczy by zobaczyć Miłość ale tylko po zmroku [sub]Tekst był edytowany przez Agata Pawlus dnia 26-04-2004 21:12.[/sub]
  11. bardzo mi się podoba, taki ciepły, miły wiersz, i rymy są tak dobrane, że nie przeszkadzają :] pozdrowienia, Agata.
  12. nadciąga burza lekki wiatr wplata we włosy nikłe krople deszczu z nitek ciszy próbuję utkać słowa i ubrać w nie myśli lecz dokąd mają iść? ciemne chmury okrywają świat i niebo, które oszukuje błękitem cień chowa mnie tam gdzie żyje sens pod czarną łuną snów, gdzie mogę utopić każdy nowy dzień
  13. jak dla mnie jest bardzo dobry, ale darowałabym sobie słowa "do płuc" jakoś tak mi psują melodykę, ale to tylko moje odczucie, pozdrawiam Agata.
  14. w ciszy zaplątana nadzieja poskromiona przez strach odebrano mi powietrze bym umarła potrzebuję Ciebie który kochasz małe fiołki w lesie stado zajęcy ucieka przed chwilą każdy człowiek widzi świat zaplątany w ciszę
  15. no cóż...niekiedy warto wplatać w siebie Chrystusa...nie umiem pisac inaczej, szczególnie, że teraz są święta, trudno o Nim zapomnieć. A kiedy ciezko jest w coś uwierzyć, to łatwiej jest gdy można pomóc sobi wyrzuceniem jakiś emocji na papier/komputer...wtedy prościej uwierzyć...
  16. pustka tylko nagie kamienie widziały cud świetlista postać na skalnej półce oznajmia zmartwychwstanie które niewiarę zabija a słabość kruszy nadzieję wszczepia aż do szpiku by nie uciekła i nie umarła po Chrystusie chcę dalej żyć [sub]Tekst był edytowany przez Agata Pawlus dnia 12-04-2004 07:36.[/sub]
  17. jak ja kocham Kraków, uwielbiam teksty właśnie o nim, stąd moje zamiłowanie do Turnała i Myslovitz, no a teraz też do Twojej poezji :]
  18. bardzo ładne :] fajnie się czyta i w ogóle...do tego okres dobry...taka mała refleksja :]
  19. dlaczego ciągle świeci słońce? mimo przeciwności świata potrafi podnieść się każdego ranka wstaje dzień nie czarny lecz świetlisty wyrzuca występki ciemności oddala złe sny i pozwala znów wierzyć w jutro które może nie nadejść
  20. naprawdę, nie wiem co powiedzieć...takie to ładne :]
  21. oj tak, takie właśnie sa Anioły...
  22. uwielbiam takie wiersze...trzeba nad nimi pomyśleć :]
  23. nie ma juz nic tylko sterta myśli równo poukładana na półkach świat ciągle wiruje nie daje się uporządkwać nie pozwala być sobą a życie pędzi pragnie uciekać przed lękiem i strachem by nie widzieć zła i nie czuć bólu zamknę oczy może znajdę swój dzień
  24. w oczach miałeś strach wszechogarniający a w głosie lęk wołający "Eloi!" wiatr i deszcz rwał Ci włosy kilka kropel ukojenia bym stała się kimś w ranach czerwień kolor krwi kolor Miłości przebitej gwoździem ludzkich rąk
×
×
  • Dodaj nową pozycję...