Agata Pawlus

nie wiem co o nim napsac, Twoje wiersze odbieraja mi slowa i za to je cenie, pozdrawiam Agata.

ta niepewnosc na koncu jest niesamowita... calosc zreszta tez, bardzo mi sie podoba, pozdrawiam, Agata.

poprawilam juz polskie znaki

eee, tam jedna strofa - calosc jest genialna! :) pozdrawiam, Agata.

ma byc "tła" i "którą stworzyła nieszczesliwa miłosć" chyba jednak bede sie musiala wycwanic i kopiowac polskie znaki :(

przepraszam za te polskie znaki, ale ciagle tkwie poza Polska :(

slodki wiersz :) badyto :P

o rany... hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha!!!

szarość barw krople tonów miękkich brzmień fortepianu poskramiają złość ukrytą między deszczami a zielone liście i zaduch dni tła pozwalają zapomnieć o wieczności którą stworzyła nieszczęśliwa milość [sub]Tekst był edytowany przez Agata Pawlus dnia 11-07-2004 21:38.[/sub]

ten wiersz ma wstrzasnac i wstrzasnal, przynajmniej mna... jest prawdziwy, realistyczny, dramatyczny a nawet tragiczny... po prostu swietny i nie mam nic wiecej o nim do powiedzenia, bo mowi sam za siebie :) pozdrawiam, Agata.

plynny, przyjemny, dobry wiersz pozdrawiam, Agata.

mnie sie wiersz podoba, moze dlatego, ze te uczucia nie sa mi obce... pozdrawiam, Agata.

znalazlas? dobry wiersz, pozdrowienia, Agata.

kurcze, zebym ja tak umiala faceta zwiazac :P wiersz naprawde dobry :)) pozdrawiam, Agata.

taki troche dziecinny, te rymy i powtorzenia...ale ma cos w sobie, bo ujal mnie, byc moze wlasnie ta swoja prostota, pozdrawiam, Agata.

bardzo pozytywne odczucia...

Ja bym zostawila tak jak jest, bo tak moim zdaniem jest dobrze. Wspanialy wiersz. Pozdrawiam, Agata.

bo nie widze w komentarzach jakis wiekszych sprzeciwow i wszystko odbywa sie kulturalnie :) jest wiele rzeczy, ktore nas rania a nie mamy na nie najmniejszego wplywu, wiec taka normalna dyskusja o pogladach naprawde nie jest czyms zlym.

zgadzam sie z Klaudiuszem, genialny, a ta ostatnie strofka to o przemijaniu, czyz nie? pozdrawiam, Agata.

to jest tylko dyskusja, a dyskusja ma na celu przekonanie drugiej strony do swoich racji i wydaje mi sie, ze dopoki strony nie czuja sie urazone, to nie ma w tym nic zlego... a tak od siebie, to tez uwzam, ze pasterz jest niedorzeczny...

Podoba mi sie, mimo rymow, ktorych nie znosze. Przyjemnie sie czyta i jest optymistyczny, a to dobrze, pozdrawiam Agata.

przyjemna modlitwa, jest to jednak MODLITWA, ktora lepiej schowac do skarbczyka niz do tomika poezji...Jednak jako tekst do modlenia sie, naprawde piekny :) pozdrawiam, Agata.

taki troche dziecinny ten wiersz... polecam dzial "Piaskownica" tam tego typu wiersze sa na miejscu. Aczkolwiek nie zniechecaj sie i pisz dalej, tylko prosze zrezygnuj z rymow - psuja calosc i sprobuj napisac o czyms mniej oklepanym, milosc itp rzeczy sa juz zbyt "zuzyte"

wiersz mi sie podoba, zwlaszcza kiedy dowiezialam sie co znacza te slowa "ol sonuf vaoresaji odo cicale qaa", jest w nim tak duzo zalu i niejednoznacznosci, to go ubogaca... duzy + i do ulubionych :) pozdrawiam Agata.

tak, pierwsza strofe trzebaby bylo zmienic (tak jak proponuje Bartosz) ale druga za to jest bardzo dobra, ciekawa i gleboka :) pozdrawiam, Agata.