-
Postów
449 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Treść opublikowana przez Robert Witold Gorzkowski
-
Gorzków gniazdo moje cz. I
Robert Witold Gorzkowski odpowiedział(a) na Robert Witold Gorzkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Marek.zak1 Marku żeby kontynuować trzeba też przypomnieć co było wcześniej, dziękuję za Twoje słowa. -
Gorzków gniazdo moje cz. I
Robert Witold Gorzkowski opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ciałopalne kształty płyną w letnim wietrze podążam za wzrokiem w obejściu bezpiecznym ciało stoi jeszcze a radość wybrzmiewa kraino odwieczna poryw dym rozwiewa. Gdzie pól nieprzebranych Żółkiewka płynąca świątynia góruje nad zbożem wschodzącym gdzie upał zawisnął i serce goreje wzburzając ukryte odwieczne pragnienie. A jeszcze niedawno nieświadom ich byłem tej ziemi i nieba zaklęte to chwile i dusza też milczy gdy gładzę litery na dwóch epitafiach zatartych acz szczerych. Gdzie gmachu świątyni podpory stalowe i wieża co formą krew mąci mi w głowie i brama wjazdowa dzwonami usłana tak mógłbym tam krzyżem przeleżeć do rana. Kraino ojczysta majątku mój drogi gdzie spojrzę historią zasłane są progi tu dziady przedwieczne zboże zasiewają a szyszki chmielowe do nieba sięgają. Archanioł ochrania nieprzebrane łany tuman słów zasłania rozdrapane rany tu serce zostawię wiek płomienie gasi tu iskrę ostatnią polny kamień zgasi. -
Witkacy moje szaleństwo cz. I
Robert Witold Gorzkowski odpowiedział(a) na Robert Witold Gorzkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Alicja_Wysocka Niestety nie byłem zajrzę przy okazji. Dzięki -
Witkacy moje szaleństwo cz. I
Robert Witold Gorzkowski odpowiedział(a) na Robert Witold Gorzkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Marek.zak1 Zgadzam się z Tobą jedna z wybitniejszych postaci w naszej kulturze. @Claire pewnie krytyce zostanie rymowanie ;)) -
Witkacy moje szaleństwo cz. I
Robert Witold Gorzkowski opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Niemoc przeokrutna dręczy serce moje Patrząc na Twe płótna na rysunków zwoje Oczy nadwyrężam i litery składam Cóż Tyś chciał przekazać i na płótnach zawarł. Stwory kolorowe błagają o życie Farby oblekają kształty przeobficie Pozy poronione budzą mnie o brzasku Jakby ktoś włosami otarł je na piasku. Precz majaczę cicho lesie wykrzywiony Daj odpocząć głowie niech nie biją dzwony Uszu nie rozrywa posępna muzyka Co nie daje zasnąć i mą ręką tyka. Każe mi bezwiednie iść przed dzieła Twoje I oddychać nimi i oglądać znoje Czemu mnie tak dręczysz diable rosochaty Wróć na połoniny w zakopiańskie chaty. Nie zaznam spokoju przy „Tworzeniu Świata” Przy „Rąbaniu Lasu” spazmatycznych czatach W pozornym chaosie groteskowe gesty Fantasmagoryczne demoniczne treści. Oczy me zamykam a tam znów projekcja Twoje zdjęcia pędzą niczym moc złowieszcza Na kolana padam a głowa już myli Co dziś było prawdą co pokusą chwili. "wiersz powstał na początku lat osiemdziesiątych" -
Morze marzeń
Robert Witold Gorzkowski odpowiedział(a) na violetta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@violetta powiem szczerze że nie widziałem jeszcze wiersza żeby się wszystkim podobał. Druga sprawa, jest to portal gdzie każdy pisze więc i oceny są skrojone pod swój gust. Ja bym nie brał tych ocen do serca. -
Morze marzeń
Robert Witold Gorzkowski odpowiedział(a) na violetta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo zmysłowa liryka -
W półśnie
Robert Witold Gorzkowski odpowiedział(a) na Robert Witold Gorzkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Marek.zak1 dzięki również pozdrawiam @Jacek_Suchowicz dzięrkuję za komentarz -
Urodzinowe bajanie
Robert Witold Gorzkowski odpowiedział(a) na Robert Witold Gorzkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Naram-sin dziękuję -
I znowu sen w iluzji oczy W zupełnej ciszy umysł składam W ułudzie rozum jeszcze drzemie Śpiąc słyszę ciało Twoje gada. I jeszcze ręka moja szybko Dotyka łona Twoich odczuć Czy dalej myśl imaginuje I w afirmację przysiąg wpada. I jeszcze tulę senne zjawy Spijając zapach Twojej skóry Czy może kołdra a pod kołdrą Żarliwie ciało moje czuje. I w nim się budzę nie wybudzę W półsennym widzę Ciebie szale I nie chcę dalej śnić na jawie Ani w mym śnie całować czule.
-
Och proszę pana
Robert Witold Gorzkowski odpowiedział(a) na andreas utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Podoba mi się wiersz -
Urodzinowe bajanie
Robert Witold Gorzkowski odpowiedział(a) na Robert Witold Gorzkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
I ja pozdrawiam -
Urodzinowe bajanie
Robert Witold Gorzkowski opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kiedy spod kontusza ukradkiem spozieram Kiedy wzrokiem błądzę i omamy miewam Twoje kształty kuszą członki rozpalone Po mym czole płyną krople rozsierdzone. Karabelę trzymam jeszcze chodzi cała Nie tak dawno przecież siekała Moskala Wobec kocich wdzięków martwa w pochwie leży A pchała i cięła wielu sławnych męży. Ty potrafisz czule chustę ofiarować Nią na moim ciele miłość rozplanować Gorejące strofy pod powałą składam Pójdą w honor czyny a w ruchach ogłada. Gdzie pasieki zapach kłębi się pod strzechą Gdzie bydlątka młode kopytkami krzeszą Mościsz sobą gniazdko turlasz się po zbożach Stoję jak ten ciołek przy wieczornych zorzach. Znów radując oczy skubię frędzle pasa Jakaś niemoc trzyma postacią przestrasza Podjąłem wyzwanie i zwiewną zasłonkę Spuściłem na ziemię na kwitnącą łąkę. Dech już nie zapiera z płuc powietrze zległo Zimno orzeźwiło rumieńcami spiekło Teraz dłonią gładzisz tak zmęczone ciało Które kona setnie… Tobie ciągle mało. Unosisz zasłonę członki tchną spokojem Ciało rozpalone pachnie organ znojem Łatwo nie odpuszczasz na nic marcepany Wstań do walki „bracie”… słyszysz tarabany. -
azor i psyche
Robert Witold Gorzkowski odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tak sobie myślę czy dobra jest pisownia każesz w kontekście zdania chyba bardziej poprawna byłaby karzesz -
Ojczyzny mojej
Robert Witold Gorzkowski odpowiedział(a) na Robert Witold Gorzkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Teraz już jest przesłodzone na amen no ale jutro i pojutrze ważne patriotycznie dni no i kiedy jak nie teraz pisać o niej -
Ojczyzny mojej
Robert Witold Gorzkowski odpowiedział(a) na Robert Witold Gorzkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Naram-sin zgadza się nie mogłem sam na to patrzeć ale nie miałem weny. Zmieniam żeby dłużej już nie kuło w oczy. @Naram-sin i drugą uwaga całkiem słuszna przy dzisiejszych granicach to już nie będzie od morza do morza no i stepy gdzieś wyparowały ale cóż ja na to poradzę historii się nie cofnie. -
Na leśnym spacerze
Robert Witold Gorzkowski odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Znamy się z beja tam miałem NIK tarnawargorzkowski lubiłem Twoje wiersze o mistrzu jego mądrych rad brakuje tu teraz -
Na leśnym spacerze
Robert Witold Gorzkowski odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Drogi Marku Twoja opowieść dowodzi tego że w życiu trzeba kierować się odruchami miłości i nie być obojętnym na nieszczęście innym - bokserka Sowa śliczna championka pozdrawiam serdecznie Robert cieszę się że na tym nowym dla mnie portalu znalazłem kogoś znajomego. -
Ojczyzny mojej
Robert Witold Gorzkowski opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W górę tlen oddaje ziemia w górę niosą mnie pragnienia Ponad ziemią się unoszę łapiąc myśli w strojny koszyk W drugim koszu chleb dojrzewa pachnąc żyto w krąg rozsiewa A pode mną pola niosą raz przy razie cięte kosą. Góry lasy i doliny morza rzeki i równiny Stepy stawy jezior tonie wszystko tęskno barwi dłonie Miasta wioski i siedliska wszędzie trawa rośnie czysta Wiatr mnie niesie w różne strony a gdzie spojrzę gaj znajomy. Ludzi morze płody znosi i do Boga je zanosi A po drogach wiatr pokutny rozwiał pamięć dni okrutnych Słońce wlewa nowe tonie ja mej ziemi się pokłonię Ludziom bydłu górom drzewom tańcom modłom wprost do nieba. Bo granic nie zna Ojczyzna duchowa tam gdzie my jesteśmy Polska kwitnie mowa Tu duch nas przyjmie w ostatniej godzinie a pamięć wieczna będzie trwała przy niej. -
Ulotna chwila
Robert Witold Gorzkowski odpowiedział(a) na Robert Witold Gorzkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Naram-sin zmieniłem ale teraz nie wiem czy nie brzmi zbyt banalnie -
Ulotna chwila
Robert Witold Gorzkowski opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To się przecież nie dzieje nie dzieje się naprawdę mam taką cichą nadzieję nadzieję mam na prawdę wcieram słońce w me oczy ono się żarzy i parzy zdjęcie utulam umieram umieram po tysiąc razy. Patrzę się w portret czule Twe piersi palą gorące mówisz do mnie i mówisz a śmiech Twój płynie bez końca głowa mi pęka od wspomnień krew zastyga mi w żyłach to pamięć wraca do głowy ulotna odtwarza się chwila I trze mój palec bezwiednie kształty na Twoim odbiciu a kciuk roluje roluje papier na moim życiu w proch już starłem Twe piersi uśmiech ramiona i minki nie ma już Twojej buzi nie ma już mojej blondynki. I ciągle trę fotografię i ciągle nie mam Cię dosyć na ziemię ścinki się sypią jak skała roztarta na proszek miotają mną puste wspomnienia w głowie pojawia się zamęt rwą się ulotne chwile w rękach zamykam testament. I widzę przede mną czuły jasny marcowy poranek zdjęcie to popiół na stole już nie mam Cię w ręce kochanie wiatr rozwiał proch po stepie obraz zwykłego żywota twarz się za mgłą spowiła ... zastygła chwila ulotna. -
W stronę poezji
Robert Witold Gorzkowski odpowiedział(a) na Robert Witold Gorzkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Naram-sin ja myślę że wystarczy kliknąć na tytuł i przeczytać wiersz. Talent obroni się od razu bo człowiek nie może o nim zapomnieć i wraca do wiersza. Mam w domu potężną bibliotekę poezji i prozy i tej znanej i mniej znanej ale utworów do których wracam jest niewiele i tak przynajmniej dla mnie wygląda talent. @Naram-sin to prawda co napisałeś często się z taką sugestią spotykałem że piszę za dużo zwrotek i zbyt patetycznie. -
W stronę poezji
Robert Witold Gorzkowski odpowiedział(a) na Robert Witold Gorzkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@violetta Dużo mi myśli ciągle chodzi po głowie -
W stronę poezji
Robert Witold Gorzkowski odpowiedział(a) na Robert Witold Gorzkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Alicja_Wysocka na codzień mam pracę która mnie mocno absorbuje więc mało mam czasu na wiersze i ciągle się uczę. Wiem jakie są formy jest ich dużo i niektóre są bardzo zawiłe. Przynajmniej jak dla mnie. Często pisząc i czytając nie widzę oczywistych błędów więc z przyjemnością je poprawię. Nie mam ambicji na zostanie poetą i dopóki pisanie będzie mi sprawiało przyjemność będę to robił. Pozdrawiam Robert -
W stronę poezji
Robert Witold Gorzkowski odpowiedział(a) na Robert Witold Gorzkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Alicja_Wysocka każdy z piszących jest trochę narcyzem i wydaje mu się że to co pisze jest najlepsze i najciekawsze nie widząc nawet oczywistych błędów, powiedzmy na pewnym poziomie i przy pewnej świadomości o konstrukcji i rodzajach wierszy. Ja akurat nie ten wiersz ale często piszę bezpośrednio na portalu a potem wielokrotnie poprawiam więc można wpaść akurat gdy nad czymś jeszcze myślę. Bawi mnie pisanie bezpośrednie zresztą na inne nie mam czasu. Jestem tutaj od kilku dni więc nawet nie wszystko odkryłem i nie znam zasad. Byłem parę lat na innym portalu ale już go nie ma więc zapisałem się tutaj. W końcu po trosze i ja jestem narcyzem i lubię jak ktoś czyta co mi przyjdzie do głowy. zapisałem się równolegle też i na inne portale ale nie mogę znieść chamstwa i niecenzuralnych słów, więc każdą inną krytykę z przyjemnością przeczytam.