Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Yavanna

Użytkownicy
  • Postów

    230
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Yavanna

  1. @poezja.tanczy Dla mnie też bardzo ciekawa. Dzięki bardzo za wszystkie komentarze dzisiaj. Pozdrawiam ciepło
  2. Dobrego dnia Śpij dobrze Tak lubiłam Tę obecność I ciepłą troskę Pomimo różnic Zbyt trudnych Do dzielenia codzienności Aż w końcu nastał Dzień końca Osładzania samotności Płynnego metalu Lanego z Twych rąk Jest mi brak Dobrego dnia Śpij dobrze
  3. Słowami maluję Obraz serca złapanego W potrzasku niemożliwego O kratach ze wspomnień W pętach tęsknotą zaciśniętych Dotknięcia boskości Trudno zapomnieć
  4. Czas piechrznął Brzęczą chrząszcze Wrażliwie drażliwy Przeszywa dźwięk Chłostają łopotając Skrzydłami opadłymi Jak pijane kamikadze Światłem zwabione Lądujące bombowce Dreszczy deszcz Wzdryga wskroś Wieczornym latem Owijam się w koc
  5. @Leszczym Zgadza się, to wielowymiarowa, fascynująca i płodna przestrzeń. Archiwum senne mam obszerne i raczej esencjonalne w treści, a ubogie w formie. Wiersze tylko sporadycznie się z tego rodziły. Może przyjdzie na to czas. Pozdrawiam
  6. @Ewelina Dziękuję i pozdrawiam serdecznie
  7. Zjawiłeś się nagle Staliśmy przytuleni Jak nigdy Przed domem Opowiadałeś Jak ją straciłeś Kiedyś dawno temu O chusteczce haftowanej Przez Twoją babcię Dla niej W deszczu potknęłam się O zawinięte w czarny całun Jej ciało Z życia zrezygnowałeś Oddając siebie W służbę Bogu Dla niej Nie przewidziawszy Że w zamkniętym sercu Bez miłości Bóg wcale nie chciał Już mieszkać I on też Cię W tamtym życiu Opuścił Tak powiedziałeś Czułam Twój ból Chcąc go w Tobie Moim sercem Otulić i rozpuścić Obudziłam się nagle
  8. Wymowne milczenie Subiektywnie interpretuję Umysłem racjonalizuję Przez ego fałszuję Brakami uzupełniam Bezpieczne "może" wybieram Zaciągam ręczny hamulec Napinając ciała struny W uścisku bezruchu Niepewności potrzasku Ciało pali pytanie O inne komunikacji konstelacje
  9. Shine bright Beloved Shine bright Allow yourself Shine bright Find courage Shine bright Forget the past Shine bright
  10. @poezja.tanczy Pozostaje zapiąć pasy i sprawdzić, dokąd ta droga prowadzi. 😅 Pozdrawiam
  11. @poezja.tanczy Pięknie dziękuję 🙏💚 za wszystkie ślady dzisiaj. Czasami mam ochotę to moje pisanie usunąć w cholerę.
  12. Smagana wiatrem czasu Liżę miłość przez papierek Szklanego ekranu Smakując zapach Twego ciała Rozpływam się i mięknę Pod słodyczą Twego serca Przestać kochać nie potrafię Mimo mych prób Mimo Twych wad Trzepoczę na wietrze czasu Udając, że wszystko okay Ćwiczę zbroję spokoju Ucząc się pozwalać Ci odejść Kolejny raz
  13. Strach przed śmiercią Czy strach przed życiem Co Cię trzyma w kajdanach Sama się wsadzasz Do więzienia o ścianach Z własnych lęków i ograniczeń
  14. Gdy mango smakuje przemango Winogron słodzi jak lukier Pestki granatu zgrzytają głośniej A orzech chrupie bardziej gorzkawo Życie nasycone jest mocniej Miłością, tęsknotą, radością i smutkiem Milczenie wybrzmiewa swą ciszą Wskazówki tupią sekundami czasu
  15. @Konrad Koper 😀
  16. Słońce wyszło nad rzeką Pod czujnym okiem czapli Oswajam kij
  17. Wschodzącym słońcem Pisane Duszy obrazy Zapadają W pamięci zachwytów Płynąc nurtem poranka Wzdłuż papilarnych linii Złotych miłorzębów Blask latarni odbijam W Twych źrenicach Lustrem rzeki I mojego spojrzenia Zachodzącym słońcem Dzielisz się Okruchami czasu Złapanymi W obiektywie dnia Dzień dobra noc
  18. @Rafael Marius I jakie na to jest lekarstwo? Pozdrawiam
  19. Męskie przebranie W męskim świecie Chroni przed szorstkością Zbroją miękkość otula W środku czuła dziewczyna Schowana cichutka malutka Zapomniana wkurwiona gorzknieje Nadzieję na uwolnienie straciła To tam źródło życia wysycha To tam energii zasilanie padło To tam słone jezioro jałowieje Coraz rzadziej gejzerem wybucha Bezpieczne rewiry bytu Pułapką dla duszy się stały W płaszczu profesjonalizmu Lodowe barykady stawiam Czy zdążymy jeszcze zatańczyć
  20. @Dagmara Gądek @Marek.zak1 @egzegeta @violetta Dziękuję i pozdrawiam
  21. Wtargnij czule W mój ogród Zroszony Głodem Twych palców W płatki się zatop Kwiatów rozkwitłych Pod dotykiem Twych ust odległych Dzielącymi nas ulicami
  22. Tabletka na samotność Na stan nieistnienia Rozumie to kotka Co wybiera wejście Do strefy wroga
  23. Dlaczego serce moje Do Ciebie śpiewa Bez wzajemności Dlaczego szarpie Twej bliskości brak Tak długi już czas Dlaczego lustrzanie Nie dzieje się nic Na drugim końcu nici Dlaczego kielich miłości Solą łez smakuje Tęsknoty niespełnionej Dlaczego nadzieja Umrzeć nie chce W obliczu codzienności Co tak naprawdę Przędzie między nami los Pod osłoną rzeczywistości
  24. Dzikości serca Chaosu ostępy Wymknęły się Leserowej logice Zimnego rozumu
  25. Tak niespodzianie czasem Kroki zmieniają Swój tor kolei rzeczy Jak kot, powiadasz Chcę i nie chcę Trudno to wytłumaczyć Dziękuję, że wróciłeś Przyjacielu Choć wiem Aż nazbyt dobrze Że to nie jest łatwe
×
×
  • Dodaj nową pozycję...